wydech s50b30 bez katow?

1992-1999 | silniki: S50B30, S50B32
Awatar użytkownika
Inur
Posty: 273
Rejestracja: ndz sty 04, 2009 00:43
Auto: E36 M3 3.2
Lokalizacja: Poznań

Re: wydech s50b30 bez katow?

Post autor: Inur » wt sty 12, 2010 18:15

To zależy też od reszty wydechu. Ja nie mam katów i na hamowni wyszło 290 koni (S50B30) i 330Nm. Wątpie żebym przed ich wycięciem miał więcej.

wujekkuki
Posty: 37
Rejestracja: śr paź 21, 2009 13:12
Lokalizacja: KONSTANCIN

Re: wydech s50b30 bez katow?

Post autor: wujekkuki » sob lut 20, 2010 13:10

Jak sprawdzić czy mam zapchane katy

Awatar użytkownika
Ardm3
Posty: 10
Rejestracja: śr lis 03, 2010 10:11
Lokalizacja: Przebieczany
Kontakt:

Re: wydech s50b30 bez katow?

Post autor: Ardm3 » śr lis 10, 2010 10:01

Żeby wycięcie katów dało efekt trzeba wypośrodkować przelot wydechu.
Brak katów + kompletnie przelotowa reszta wraz z tłumikiem końcowym za bardzo odpręża silnik i może stracić na mocy bo nie ma kompletnie żadnego oporu.

Ja proponowałbym wycinke katów + orginalny tłumik końcowy, bądź jakaś kwasówka byle by nie pusta puszka ;) i powinno przybyć mocy na hamowni jak i pod prawym butem.

Przerabiałem to w większości byłych e36 i teraz równieź w m3.
Dostałem silnik z wszystkimi betami i kompletnym ori wydechem i pomiarem z hamowni, było 285,1 km.
W sobotke wrzuciłem układ z kwasówki bez katów i średnio przelotowym tłumikiem końcowym
, poprawa osiągów widoczna (mniej dostaje od S3 :-D) niż na ori wydechu...

Awatar użytkownika
wania
Posty: 953
Rejestracja: śr paź 22, 2008 20:16
Lokalizacja: Gdańsk

Re: wydech s50b30 bez katow?

Post autor: wania » śr sie 24, 2011 21:20

wiem ze troche kotlecik ale jak to w koncu jest z tymi katami w S50B32? lepiej jak sa czy jak ich niema czy to bez roznicy?
chodzi mi o to ze wywalilo mi blad sondy lamba (mam juz obie zamowione na wymiane nowe) i sie zastanawiam czy nie wywalic katow przy tym? czy np przytkane katy moga uszkodzic sondy?

Awatar użytkownika
Rekin
Posty: 122
Rejestracja: czw wrz 10, 2009 19:10
Lokalizacja: wawa

Re: wydech s50b30 bez katow?

Post autor: Rekin » czw sie 25, 2011 13:37

Opór w wydechu czyli tzw. back pressure jest zawsze zły i poprawiając wydech staramy się go wyeliminować. Seryjne konstrukcje są konstruowane tak aby maksymalnie tłumic hałas przy minimalnym oporze, każda ingerencja to zwiększanie hałasu i zmniejszanie oporu. Wycięcie katów i zastąpienie ich rurami o takiej samej średnicy jak wlot do katów nie ma prawa zmniejszyć mocy przy zachowaniu reszty wydechu czyli rezonatora i tłumika końcowego. Wielu ludzi nie wie, że tzw. środkowy tłumik w naszych autach to tak naprawdę rezonator czyli puszka z charakterystycznymi blaszkami w środku bez żadnej waty tłumiącej. W tym miejscu odbijają się fale ciśnienia gazów wydechowych co w pewnym zakresie obrotów poprawia napełnianie cylindrów. Wszystko co jest za nim nie ma już wpływu na zjawiska falowe. Ludzie często wywalają rezonator razem z katalizatorami a później dziwią się, że spada moc i moment. Tłumik końcowy nie ma praktycznie wpływu na moc, najbardziej na hałas. Jeśli chodzi zaś o średnicę rur to seryjne rozmiary wystarczają aż nadto nawet do lekko dłubanych silników. I na koniec jeszcze warto po zmianach w wydechu dopracować mapy w ecu, bo zdolności do adaptacji seryjnego komputera są ograniczone.

Awatar użytkownika
wania
Posty: 953
Rejestracja: śr paź 22, 2008 20:16
Lokalizacja: Gdańsk

Re: wydech s50b30 bez katow?

Post autor: wania » czw sie 25, 2011 14:03

Rekin, dzieki wielkie! chce tylko wywalic katy i wlasnie dac rure seryjnej srednicy. czy gdy wywale tylko katy a reszta wydechu, rezonator, koncowy zostaja bez zmian to komp da rade przy tych zmianach na calkowita adaptacje?

Awatar użytkownika
Rekin
Posty: 122
Rejestracja: czw wrz 10, 2009 19:10
Lokalizacja: wawa

Re: wydech s50b30 bez katow?

Post autor: Rekin » czw sie 25, 2011 14:23

tak, powinno być OK. Warto odpiąć akumulator na co najmniej pół godziny by skasować obecne adaptacje, silnik powinien się łatwiej dostosować.

BKMM
Posty: 51
Rejestracja: czw cze 18, 2009 20:59
Lokalizacja: Poznan

Re: wydech s50b30 bez katow?

Post autor: BKMM » czw sie 25, 2011 17:18

Rekin pisze:Opór w wydechu czyli tzw. back pressure jest zawsze zły i poprawiając wydech staramy się go wyeliminować. Seryjne konstrukcje są konstruowane tak aby maksymalnie tłumic hałas przy minimalnym oporze, każda ingerencja to zwiększanie hałasu i zmniejszanie oporu. Wycięcie katów i zastąpienie ich rurami o takiej samej średnicy jak wlot do katów nie ma prawa zmniejszyć mocy przy zachowaniu reszty wydechu czyli rezonatora i tłumika końcowego. Wielu ludzi nie wie, że tzw. środkowy tłumik w naszych autach to tak naprawdę rezonator czyli puszka z charakterystycznymi blaszkami w środku bez żadnej waty tłumiącej. W tym miejscu odbijają się fale ciśnienia gazów wydechowych co w pewnym zakresie obrotów poprawia napełnianie cylindrów. Wszystko co jest za nim nie ma już wpływu na zjawiska falowe. Ludzie często wywalają rezonator razem z katalizatorami a później dziwią się, że spada moc i moment. Tłumik końcowy nie ma praktycznie wpływu na moc, najbardziej na hałas. Jeśli chodzi zaś o średnicę rur to seryjne rozmiary wystarczają aż nadto nawet do lekko dłubanych silników. I na koniec jeszcze warto po zmianach w wydechu dopracować mapy w ecu, bo zdolności do adaptacji seryjnego komputera są ograniczone.
Hmm... Skoro tak to dlaczego u mnie po wycieciu tylnych tlumikow uciekło 5km i 10Nm??

Awatar użytkownika
Inur
Posty: 273
Rejestracja: ndz sty 04, 2009 00:43
Auto: E36 M3 3.2
Lokalizacja: Poznań

Re: wydech s50b30 bez katow?

Post autor: Inur » czw sie 25, 2011 20:02

Teorie są dwie - pierwsza, że pełen przelot tworzy swego rodzaju podciśnienie w kolektorze wydechowym i zwiększa napełnienie cylindrów podczas półotwarcia zaworów. Z kolei druga głosi że backpressure zapobiega wciąganiu mieszanki do wydechu.

Myślę że żaden z nas nie ma pełnego rozumienia tego jak w M dobrali wydech i wałki żeby osiągnąć maksymalną moc więc dyskusja na ten temat nie ma większego sensu. Może w Civicach przelot zwiększy moc o 5 koni ale w przypadku ///M bym wydechu NIE RUSZAŁ. Wycięcie katów to inna sprawa, można w ich miejsce wstawić rury o tej samej średnicy co reszta wydechu ale z pozostałymi elementami ufałbym producentowi.

Awatar użytkownika
wania
Posty: 953
Rejestracja: śr paź 22, 2008 20:16
Lokalizacja: Gdańsk

Re: wydech s50b30 bez katow?

Post autor: wania » czw sie 25, 2011 20:10

Inur, chodzi tylko i wylacznie o same katy, nic wiecej nie zamierzam ruszac

Kowal81
Posty: 10
Rejestracja: czw sie 25, 2011 19:54
Lokalizacja: Poznań

Re: wydech s50b30 bez katow?

Post autor: Kowal81 » czw sie 25, 2011 20:25

W moim samochodzie bez katalizatorów wynik 271,2 km i 320,9 nm , a po powrocie do seryjnego wydechu 291,2 km i 329,2 nm i bardziej płaski przebieg momentu obrotowego.

Awatar użytkownika
Rekin
Posty: 122
Rejestracja: czw wrz 10, 2009 19:10
Lokalizacja: wawa

Re: wydech s50b30 bez katow?

Post autor: Rekin » czw sie 25, 2011 20:26

BKMM pisze:
Rekin pisze:Opór w wydechu czyli tzw. back pressure jest zawsze zły i poprawiając wydech staramy się go wyeliminować. Seryjne konstrukcje są konstruowane tak aby maksymalnie tłumic hałas przy minimalnym oporze, każda ingerencja to zwiększanie hałasu i zmniejszanie oporu. Wycięcie katów i zastąpienie ich rurami o takiej samej średnicy jak wlot do katów nie ma prawa zmniejszyć mocy przy zachowaniu reszty wydechu czyli rezonatora i tłumika końcowego. Wielu ludzi nie wie, że tzw. środkowy tłumik w naszych autach to tak naprawdę rezonator czyli puszka z charakterystycznymi blaszkami w środku bez żadnej waty tłumiącej. W tym miejscu odbijają się fale ciśnienia gazów wydechowych co w pewnym zakresie obrotów poprawia napełnianie cylindrów. Wszystko co jest za nim nie ma już wpływu na zjawiska falowe. Ludzie często wywalają rezonator razem z katalizatorami a później dziwią się, że spada moc i moment. Tłumik końcowy nie ma praktycznie wpływu na moc, najbardziej na hałas. Jeśli chodzi zaś o średnicę rur to seryjne rozmiary wystarczają aż nadto nawet do lekko dłubanych silników. I na koniec jeszcze warto po zmianach w wydechu dopracować mapy w ecu, bo zdolności do adaptacji seryjnego komputera są ograniczone.
Hmm... Skoro tak to dlaczego u mnie po wycięciu tylnych tłumików uciekło 5km i 10Nm??
Masz wykresy? Dla mnie 5 koni to 1,25% mocy maksymalnej, wiesz ile wynosi błąd pomiarowy hamowni podwoziowej?
Kowal81 pisze:W moim samochodzie bez katalizatorów wynik 271,2 km i 320,9 nm , a po powrocie do seryjnego wydechu 291,2 km i 329,2 nm i bardziej płaski przebieg momentu obrotowego.
Na tej samej hamowni? W jakim odstępie czasu? W pierwszym pomiarze tylko wycięte katy, reszta seria? Zastąpione rurką o takiej samej średnicy jak wlot?

BKMM
Posty: 51
Rejestracja: czw cze 18, 2009 20:59
Lokalizacja: Poznan

Re: wydech s50b30 bez katow?

Post autor: BKMM » czw sie 25, 2011 20:44

Hamownia obciazeniowa kilka pomiarów przed i po wycieciu wiec raczej realne

Awatar użytkownika
Rekin
Posty: 122
Rejestracja: czw wrz 10, 2009 19:10
Lokalizacja: wawa

Re: wydech s50b30 bez katow?

Post autor: Rekin » czw sie 25, 2011 20:59

A co dałeś w miejsce tych tłumików? "strejt pajpy"?

BKMM
Posty: 51
Rejestracja: czw cze 18, 2009 20:59
Lokalizacja: Poznan

Re: wydech s50b30 bez katow?

Post autor: BKMM » czw sie 25, 2011 21:01

Tak

ODPOWIEDZ