Dr Vanos / Mr Vanos / Bavarian Works
Re: Dr Vanos / Mr Vanos / Bavarian Works
Mi właściciel - Rypik - Bavarian Works (kurwa, ciekawe czy to w ogóle jest gdzieś zarejestrowane ?) od dwóch lat wisi pięciocyfrową kwotę.
Z tego co wiem, znam, słyszałem - jest kilkanaście takich osób i stale to grono się powiększa.
Szkoda, bo o BMW ma wiedzę bardzo, bardzo dużą, niejednokrotnie przewyższającą ASO.
OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM JEŚLI CENICIE SWOJE PIENIĄDZE I SAMOCHODY
Z tego co wiem, znam, słyszałem - jest kilkanaście takich osób i stale to grono się powiększa.
Szkoda, bo o BMW ma wiedzę bardzo, bardzo dużą, niejednokrotnie przewyższającą ASO.
OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM JEŚLI CENICIE SWOJE PIENIĄDZE I SAMOCHODY
-
- Posty: 13
- Rejestracja: czw gru 27, 2012 16:41
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Dr Vanos / Mr Vanos / Bavarian Works
Ech..to po jaką cholerę polecałeś mi go na evo.org.pl jak pytałem o warsztat BMW ;-) ..walczyłem z tym człowiekiem przez ponad pół roku (choć na początku sprawiał dobre wrażenie ogarniętego w BMW specjalisty), nawet pisałem do admina tego forum w tej sprawie i planowałem założyć dedykowany wątek..ostatecznie odpuściłem, bo po mega-szarpaninie (kurde - z tego by powstała niezła książka!) odzyskałem większość straconej kasy, samochód sprzedałem i o całym bagnie zapomniałem.Idzik pisze:Mi właściciel - Rypik - Bavarian Works (kurwa, ciekawe czy to w ogóle jest gdzieś zarejestrowane ?) od dwóch lat wisi pięciocyfrową kwotę.
Z tego co wiem, znam, słyszałem - jest kilkanaście takich osób i stale to grono się powiększa.
Szkoda, bo o BMW ma wiedzę bardzo, bardzo dużą, niejednokrotnie przewyższającą ASO.
OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM JEŚLI CENICIE SWOJE PIENIĄDZE I SAMOCHODY
Z samą regeneracją Vanosa w moim S50B32 u tego Pana to też była ciekawa historia....szkoda gadać.
Na innym forum też już się dorobił swojego wątku (http://www.tdiracing.pl/viewforum.php?f=9" onclick="window.open(this.href);return false; - 'Ostrzezenie przed uzytkownikiem rypik !!!')
No, ja w każdym razie radzę uważać na Jakuba.
bla bla bla
Re: Dr Vanos / Mr Vanos / Bavarian Works
Ok dziękuję bardzo, w takim razie omijam i życzę powodzenia w odzyskaniu utraconych środków.
Wracając do samej regeneracji, wygląda na to że Mr Vanos wychodzi najbardziej korzystnie przy uszkodzonych elektrozaworach. Dam znać jak już podejmę współpracę.
Wracając do samej regeneracji, wygląda na to że Mr Vanos wychodzi najbardziej korzystnie przy uszkodzonych elektrozaworach. Dam znać jak już podejmę współpracę.
Re: Dr Vanos / Mr Vanos / Bavarian Works
Finalnie skończyło się na tym, że zabrakło czasu żeby bawić się w wysyłanie. Zdjęliśmy mojego, zakupiłem drugi używany który ma na pewno sprawne elektrozawory.
W moim przepalone były styki na elektrozaworach (te małe płytki), okazało się że w samych elektrozaworach jest spięcie które właśnie tym się objawiało. Nie działały 3 z 4 więc był kompletny trup. Mimo to auto ładnie zapierdalało
Wszystkie uszczelki twarde jak kamień (zresztą w drugim tak samo). Jakbym nie wiedział że to są uszczelki to bym pomyślał że to jakieś teflonowe tuleje. Obydwa auta (moje i dawcy vanosa) mają nakulane w okolicach 80tys mil. Piszę to po to żeby zainteresowani mogli określić czy u nich ten problem również może wystąpić.
Cały zestaw uszczelnień z vitonu można dostać tutaj:
http://www.iridiumengineering.co.uk/e36 ... _kits.html
Cena za komplet wszystkiego łącznie z filtrem Vanosa to ok. 500zł + wysyłka z UK.
Na Allegro za 420zł wiszą uszczelki Beisan Systems. Niekompletne bo brak uszczelnień na elektrozawory, czyli jak komuś ciekną to nic mu to nie da. Poza tym brakuje paru innych uszczelnień które w Iridiumeng. są.
Jeżeli ktoś chce się pozbyć grzechotania Vanosa (mi to wisi więc temat odpuszczam) to do wymiany są łożyska w kołach zębatych które wsuwają się w wałek i zębatki rozrządu. Narzędzie do rozbiórki można sobie zrobić z wałka od M3 (najlepiej starego) i u tokarza dorobić nasadkę. Albo w Beisan Systems kupić za 20USD. 80USD kosztują tulejki do usunięcia grzechotania. Gdyby nie to że trzeba czekać pewnie ze 2 tygodnie na co nie mam czasu już teraz to bym się z tym pobawił.
http://www.beisansystems.com/products.html
Oczywiście finalnie test ciśnienia układu Vanos, ma być 100bar przy pełnym zakresie obrotów. W przypadku braku problem z pompą lub akumulatorem ciśnienia.
Pięknie opisana procedura naprawy Vanosa:
http://www.beisansystems.com/procedures ... cedure.htm
Grzechotania:
http://www.beisansystems.com/procedures ... cedure.htm
Na razie post czysto informacyjny, dam znać jak już dojdziemy z tym do ładu.
W moim przepalone były styki na elektrozaworach (te małe płytki), okazało się że w samych elektrozaworach jest spięcie które właśnie tym się objawiało. Nie działały 3 z 4 więc był kompletny trup. Mimo to auto ładnie zapierdalało

Wszystkie uszczelki twarde jak kamień (zresztą w drugim tak samo). Jakbym nie wiedział że to są uszczelki to bym pomyślał że to jakieś teflonowe tuleje. Obydwa auta (moje i dawcy vanosa) mają nakulane w okolicach 80tys mil. Piszę to po to żeby zainteresowani mogli określić czy u nich ten problem również może wystąpić.
Cały zestaw uszczelnień z vitonu można dostać tutaj:
http://www.iridiumengineering.co.uk/e36 ... _kits.html
Cena za komplet wszystkiego łącznie z filtrem Vanosa to ok. 500zł + wysyłka z UK.
Na Allegro za 420zł wiszą uszczelki Beisan Systems. Niekompletne bo brak uszczelnień na elektrozawory, czyli jak komuś ciekną to nic mu to nie da. Poza tym brakuje paru innych uszczelnień które w Iridiumeng. są.
Jeżeli ktoś chce się pozbyć grzechotania Vanosa (mi to wisi więc temat odpuszczam) to do wymiany są łożyska w kołach zębatych które wsuwają się w wałek i zębatki rozrządu. Narzędzie do rozbiórki można sobie zrobić z wałka od M3 (najlepiej starego) i u tokarza dorobić nasadkę. Albo w Beisan Systems kupić za 20USD. 80USD kosztują tulejki do usunięcia grzechotania. Gdyby nie to że trzeba czekać pewnie ze 2 tygodnie na co nie mam czasu już teraz to bym się z tym pobawił.
http://www.beisansystems.com/products.html
Oczywiście finalnie test ciśnienia układu Vanos, ma być 100bar przy pełnym zakresie obrotów. W przypadku braku problem z pompą lub akumulatorem ciśnienia.
Pięknie opisana procedura naprawy Vanosa:
http://www.beisansystems.com/procedures ... cedure.htm
Grzechotania:
http://www.beisansystems.com/procedures ... cedure.htm
Na razie post czysto informacyjny, dam znać jak już dojdziemy z tym do ładu.
Re: Dr Vanos / Mr Vanos / Bavarian Works
Na cieplym silniku.Inur pisze:
Oczywiście finalnie test ciśnienia układu Vanos, ma być 100bar przy pełnym zakresie obrotów. W przypadku braku problem z pompą lub akumulatorem ciśnienia.
Re: Dr Vanos / Mr Vanos / Bavarian Works
Czy ktoś wie jak DOKŁADNIE działa Vanos a konkretnie jak jest sterowany - tz kiedy i o ile przekręca wałki?
ciągle szybciej...
Re: Dr Vanos / Mr Vanos / Bavarian Works
Podbijam temat bo Vanos naprawiłem. Skorzystałem z firmy Vano-Tech w Niemczech: http://www.vano-tech.de/
Vanos był w złym stanie - zależnie od tego o którym mówimy - 0 lub 1 na 4 sprawne elektrozawory, popalone kable, diody - ogólnie bajzel. A i tak auto było bardzo konkurencyjne, dodatkowo na prostej do 160 traciło 2-3 długości do M3 o mocy ok. 350-360 koni. Obecnie samochód zyskał jakby drugi silnik bo takiego terroru w nim nigdy nie doświadczyłem. 0-200-0 na takim samym odcinku zalicza jak wcześniej 0-180.
Co do samej współpracy z firmą to polecam bo nie spodziewałem się, że to będzie tak sprawnie wykonane. Wysyłka trwała 2 dni, diagnoza i naprawa jakieś 1-2 dni i zostało to do mnie odesłane w cenie DHLem co zajęło 3 dni. 450EUR za regenerację Vanosa, 150EUR za wymianę każdego niesprawnego elektrozaworu. Jak kogoś to interesuje to naprawa grzechotania 150EUR ale tego nie robiłem.
Joerg który się tym zajmuje przesłał mi bardzo dokładną diagnozę układu, napisał co jest dokładnie nie tak, wycenił. Był otwarty na wszelkie pytania, zawsze pod mailem, zawsze pod telefonem - płynny angielski więc bez problemu idzie się dogadać.
W skrócie najlepiej wydane pieniądze w historii tego auta, nawet gdyby to kosztowało 2tys euro to bym z usmiechem na twarzy zapłacił za takie efekty.
Sam demontaż i montaż Vanosa to coś co można naprawdę zrobić samemu. Gorzej jeśli trzeba wyciągnąć zębatki od regulacji kąta wałków bo wypada zblokować wszystko żeby się nie przestawiło ale zębatki trzeba usunąć tylko dla pozbycia się grzechotania. Firma dysponuje dużą ilością więc podejrzewam że można u nich zamówić sprawne zębatki i po prostu przełożyć je przy montażu nowej jednostki unikając ryzyka przestawienia rozrządu.
Swoją drogą jesteśmy prawie pewni z mechanikiem, że doświadczyliśmy intensywnego spalania stukowego wskutek niepodłączonego vanosa dolotowego. Takie małe przeoczenie, natomiast objawy identyczne jak na ostatnich zawodach kiedy Vanos był w stanie agonalnym. Silnik chodził piekielnie nierówno i brzmiał jakby były olbryzmie dziury w kolektorze wydechowym. Po podpięciu dolotowego nagle cisza.
Vanos był w złym stanie - zależnie od tego o którym mówimy - 0 lub 1 na 4 sprawne elektrozawory, popalone kable, diody - ogólnie bajzel. A i tak auto było bardzo konkurencyjne, dodatkowo na prostej do 160 traciło 2-3 długości do M3 o mocy ok. 350-360 koni. Obecnie samochód zyskał jakby drugi silnik bo takiego terroru w nim nigdy nie doświadczyłem. 0-200-0 na takim samym odcinku zalicza jak wcześniej 0-180.
Co do samej współpracy z firmą to polecam bo nie spodziewałem się, że to będzie tak sprawnie wykonane. Wysyłka trwała 2 dni, diagnoza i naprawa jakieś 1-2 dni i zostało to do mnie odesłane w cenie DHLem co zajęło 3 dni. 450EUR za regenerację Vanosa, 150EUR za wymianę każdego niesprawnego elektrozaworu. Jak kogoś to interesuje to naprawa grzechotania 150EUR ale tego nie robiłem.
Joerg który się tym zajmuje przesłał mi bardzo dokładną diagnozę układu, napisał co jest dokładnie nie tak, wycenił. Był otwarty na wszelkie pytania, zawsze pod mailem, zawsze pod telefonem - płynny angielski więc bez problemu idzie się dogadać.
W skrócie najlepiej wydane pieniądze w historii tego auta, nawet gdyby to kosztowało 2tys euro to bym z usmiechem na twarzy zapłacił za takie efekty.
Sam demontaż i montaż Vanosa to coś co można naprawdę zrobić samemu. Gorzej jeśli trzeba wyciągnąć zębatki od regulacji kąta wałków bo wypada zblokować wszystko żeby się nie przestawiło ale zębatki trzeba usunąć tylko dla pozbycia się grzechotania. Firma dysponuje dużą ilością więc podejrzewam że można u nich zamówić sprawne zębatki i po prostu przełożyć je przy montażu nowej jednostki unikając ryzyka przestawienia rozrządu.
Swoją drogą jesteśmy prawie pewni z mechanikiem, że doświadczyliśmy intensywnego spalania stukowego wskutek niepodłączonego vanosa dolotowego. Takie małe przeoczenie, natomiast objawy identyczne jak na ostatnich zawodach kiedy Vanos był w stanie agonalnym. Silnik chodził piekielnie nierówno i brzmiał jakby były olbryzmie dziury w kolektorze wydechowym. Po podpięciu dolotowego nagle cisza.
Ostatnio zmieniony pn maja 12, 2014 23:40 przez Inur, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Dr Vanos / Mr Vanos / Bavarian Works
To w takim razie ile kosztuje taka naprawa??
450E + 4 x 150E jak wszystkie elektrozawory kaput??
Co się zmieniło w charakterystyce silnika?? Rozumiem, że ciągnie jak szalony z każdych obrotów?
450E + 4 x 150E jak wszystkie elektrozawory kaput??
Co się zmieniło w charakterystyce silnika?? Rozumiem, że ciągnie jak szalony z każdych obrotów?
Re: Dr Vanos / Mr Vanos / Bavarian Works
Wszystkie zepsute zawory to podobno rzadkość. Zawór może przeciekać albo może nie działać, to są dwie osobne usterki, każda z nich taki zawór dyskwalifikuje. Na 2 odesłane Vanosy znaleźli jeden w pełni sprawny zawor ale miałem do czynienia z kompletnymi turpami Vanosów, a nie z urządzeniem które jako tako chodzi. Za każdy kolejny liczy po 150EUR - w B32 są 4, w B30 są 2. Za 450EUR masz sprawdzenie i montaż uszczelnień Beisan systems, za 150EUR naprawa grzechotania. Analizuje te części bardzo dokładnie.saron22 pisze:To w takim razie ile kosztuje taka naprawa??
450E + 4 x 150E jak wszystkie elektrozawory kaput??
Co się zmieniło w charakterystyce silnika?? Rozumiem, że ciągnie jak szalony z każdych obrotów?
W charakterystyce silnika ogólnie zmieniło się to że krzywa momentu daje wrażenie jakby była prostą zawieszoną na poziomie 350Nm. Jest ogień od dołu, jest ogień od środka i ogień u góry. Ale też za mało jeździłem, zrobiłem jeden szybki sprint przez wszystkie biegi i wróciłem powoli do warsztatu. Wszystko zależy pewnie od tego jak Wasze emki jeżdżą, u mnie był z tym vanosem dramat.
Biorąc pod uwagę moją współpracę z Joergiem nie szukałbym nikogo innego, Mr Vanos całkowicie odpada bo kontakt się urwał kompletnie. Oczywiście zobaczymy jak ten Vanos będzie chodził po zawodach, po sezonie i po następnym sezonie. Na razie po 1 testach czyli ok. 60km katów jest wszystko dobrze. Samochód przyspiesza tak jak powinien czyli 0-160 w ok. 13s. Telemetria jest z GPSa więc prędkość bardzo dokładna.
http://www.youtube.com/watch?v=27pvhKB7zVQ" onclick="window.open(this.href);return false;
Co ciekawe, mimo że nie robiłem grzechotania to Vanos jest kompletnie cichy a wcześniej niemiłosiernie grzechotał.