Mysle ze warto przyjrzec sie wysprzeglikowi, bo problemy dlugosci bolca moga sie zdarzyc. On chyba nie kosztuje zbyt wiele wiec jak bedziesz robil sprzeglo to wymien go tez i powinno byc po klopocie.mrbeem pisze:No i moje sprzeglo znow dopadla przypadlosc lapania zaraz przy podlodze tylko troszke inna. Tzn jak silnik jest zimny to lapie w polowie, tak jak powinno. Gdy natomiast rozgrzeje sie wtedy zaczynaja sie problemy. Wsteczny zgrzyta, 1 ciezko wchodzi a sprzeglo zaczyna lapac przy podlodze. Moj mechanik od przekladki powiedzial ze pedal sprzegla ciezko chodzi. Ostatnio zauwazylem tez ze jak wcisne sprzeglo, wrzuce 1 i dodam gazu tak na 4000obr, auto lekko ciagnie do przodu. I teraz moj wniosek jest taki. Przedtem wezyk mial babla wiec cisnienie na wysprzegliku nie bylo tak jak ma byc. Teraz gdy wymienilem waz cisnienie wrocilo do normy co wykonczylo i tak juz pewnie wytyrany docisk i stad znow nie wysprzegla. Juz zamowilem komplet sprzegla i wczoraj tez kupilem ten plastikowy sutek z powykrecanym drucikiem ktory idzie po drugiej stronie lapy. Dodam tez ze uklad sprzegla zostal po przekladce na nowo odpowietrzony. Co myslicie chlopaki? wytyrany docisk czy sie myle??
Sposób na nisko łapiące sprzęgło
- Venom
- Moderator
- Posty: 3181
- Rejestracja: pn cze 16, 2008 13:07
- Auto: E34 M5, E34 M5T, E24 635CSi
- Lokalizacja: Cieszyn
- Kontakt:
Re: Sposób na nisko łapiące sprzęgło
Re: Sposób na nisko łapiące sprzęgło
To może być docisk.
-
- Posty: 202
- Rejestracja: czw kwie 29, 2010 23:35
- Lokalizacja: Przemyśl
Re: Sposób na nisko łapiące sprzęgło
docisk lub mega cienka tarcza i sprzeglo ciagniebo nie wysprzegla do konca.
Re: Sposób na nisko łapiące sprzęgło
Myslalem tez o wysprzegliku ale gdyby to byla jego wina to chyba sprzeglo by lapalo caly czas przy podlodze a nie tylko jak sie silnik rozgrzeje prawda?? Aha i jeszcze jedno... czy w M3 3.2 przy wymiane sprzegla wymienia sie tez dwumas czy jak on jest ok to sie wrzuca tylko nowe sprzeglo?? Bo gdzies czytalem ze jezeli auto ma dwumas to powinno sie go wymieniac przy kazdej wymianie sprzeglaVenom pisze:Mysle ze warto przyjrzec sie wysprzeglikowi, bo problemy dlugosci bolca moga sie zdarzyc. On chyba nie kosztuje zbyt wiele wiec jak bedziesz robil sprzeglo to wymien go tez i powinno byc po klopocie.
-
- Posty: 202
- Rejestracja: czw kwie 29, 2010 23:35
- Lokalizacja: Przemyśl
Re: Sposób na nisko łapiące sprzęgło
jezeli luz jest w normie to nie trzeba. nie powinno ruszac sie wiecej jak o jeden zabek. u mnie bylo jakies 2 mm luzu wiec dobre,a czy telepie Ci silnikiem na wolnych obrotach? i przy gaszeniu auta na puszczonym sprzegle slyszysz takie stuk puk ? cena zaporowa wiec lepiej zebys mial dobry 

Re: Sposób na nisko łapiące sprzęgło
nic nie telepie ani nie ma zadnego stuk puk. Jedyne co slychac to takie grzechotanie w skrzyni w rytm silnika jak sprzeglo jest puszczone i to znika jak wcisne sprzeglo. Jak gasze silnik na wcisnietym sprzegle to jest ok, jak na puszczonym to to lozysko jeszcze zagrzechocze ale nie stuka nic. ale to juz byla tego diagnoza na forum i jest to lozysko oporowe. Autem nie szarpie ani nic, rusza plynnie, jedyny problem to ten ktory opisalem wyzej o nisko lapiacym sprzegle na cieplym silniku.
-
- Posty: 202
- Rejestracja: czw kwie 29, 2010 23:35
- Lokalizacja: Przemyśl
Re: Sposób na nisko łapiące sprzęgło
jak kupiles kompletne lozysko to wymienisz i nie bedzie juz nie zgrzytac 

Re: Sposób na nisko łapiące sprzęgło
juz mam wszystko w domu tj zestaw sprzegla Sachs (tarcza, docisk, lozysko), plastik z drucikiem do lapy i lozysko igielkowe prowadzace zwane tez chyba lozyskiem walka zdawczego. W srode jestem umowiony na wymiane wszystkiego tak ze dam znac po wymianie jak sie auto sprawuje
Re: Sposób na nisko łapiące sprzęgło
czy ktoś już rozkminił temat?mam podobny problem.sprzegło i dwumas nowy,skrzynia nowa i dalej tak samo.sprzegło łapie na samym dole i ciężko wchodza biegi,tak jakby był jakiś opór
Re: Sposób na nisko łapiące sprzęgło
Mam u siebie nowe sprzęgło (dwumase też kupiłem nową ale w końcu nie zmieniałem bo stara okazała się w bardzo dobrym stanie) i łapie ono dośc nisko ale w ogóle się tym nie przejmuję, bo działa bardzo dobrze. Odnośnie skrzyni, porównując ją do działania skrzyni 5b z 328 albo 323, to faktycznie działa dośc sztywno, twardo. Moim zdaniem taki jest urok M3 e36, że więcej wymaga i mniej "rozpieszcza" kierowcę niż np. zwykłe e36. Jeżeli u Ciebie nie ma problemu, że biegi zgrzytają, wyskakują, to może nie ma się co martwic a wystarczy przyzwyczaic. No chyba, że faktycznie jest to bardzo uciążliwe, to może przyczyny należałoby szukac w luzie na wybieraku albo w wysprzęgliku?
A co było powodem, że zmieniałeś skrzynię? Wstawiłeś od e36 3.2 czy od e46 M3?
A co było powodem, że zmieniałeś skrzynię? Wstawiłeś od e36 3.2 czy od e46 M3?
Re: Sposób na nisko łapiące sprzęgło
Wstawiłem od 3.2 e36 bo tamta mnie drażniła ale może rzeczywiście trzeba sie przyzwyczaić i tyle.Sprawdze jeszcze wysprzęglik.
Re: Sposób na nisko łapiące sprzęgło
nie wymieniałem jeszcze sprzęgła w M3 ale wymieniałem w 328. Warto kupić i wymienić trochę więcej części jak tylko samo sprzęgło. Polecam kupić ta kulkę na której opiera się łapa sprzęgła, tulejkę na której pracuje łożysko i uszczelniacz - kupiłem dodatkowo wszystkie śrubki które tam występują koszt kilkanaście zł. Jak to wszystko wymienimy to sprzęgło chodzi leciutko jak w nowym aucie - oczywiście nie jest to poziom współczesnych, cywilnych aut, ale jest na tyle lekko że nie zwraca się uwagi, że coś jest inaczej.
Oczywiście ten puchnący przewód gumowy to błąd konstrukcyjny warto dorobić ten w stalowym oplocie - nie trzeba kupować gotowego można dorobić w firmie zajmującej się węzami hydraulicznymi. Co do czujnika ciśnieniowego sprzęgła - dużo ludzi go usuwa bo jest z nim problem w dorobieniu lub wymianie ale jego funkcja raczej nie polega na dodawaniu obrotów przy ruszaniu a opóźnianiu zapłonu przy zmianie biegów co skutkuje bogatsza mieszanką w chwili kiedy zmieniamy bieg i silnik jest nieobciążony - łatwiej i szybciej silnik rozpędza się na kolejnym biegu. Czujnik wciśnięcia sprzęgła znajduje się w kabinie na pedale jak włącznik stopu, a to na tym przewodzie to raczej czujnik zmiany biegu - włącza się dokładnie w momencie obciążenia sprzęgła czyli tuz przed zmiana biegu i jest praktycznie niezależny od położenia pedału. Więc nie jest to urządzenie dla nieumiejących ruszyć ale dla osób chcących wykorzystać max parametry silnika.
Ma ktoś na zbyciu stary wężyk z tym czujnikiem do sprzedania lub pożyczenia? Bo tez chciałbym dorobić z oplotem na wzór a nie mam gdzie zostawić auta na czas wymontowania na wzór swojego starego wężyka?
co do skrzyni biegów - biegi są ciaśniej ułożone i potrzeba większej siły do ich wbijania (i większej precyzji - to tez na skutek tego często "leci" synchronizator bo nie trafiamy idealnie w trójkę) w porównaniu do getraga 5 biegowego jak np z 325/328, z uwagi na trochę inne cięgło łączące drążek ze skrzynia - czyli w M3 jest tzw. "shortshifter" . Przez to biegi nie wchodzą tak precyzyjnie i "jak w masło" w porównaniu do getraga 5-b.
Oczywiście ten puchnący przewód gumowy to błąd konstrukcyjny warto dorobić ten w stalowym oplocie - nie trzeba kupować gotowego można dorobić w firmie zajmującej się węzami hydraulicznymi. Co do czujnika ciśnieniowego sprzęgła - dużo ludzi go usuwa bo jest z nim problem w dorobieniu lub wymianie ale jego funkcja raczej nie polega na dodawaniu obrotów przy ruszaniu a opóźnianiu zapłonu przy zmianie biegów co skutkuje bogatsza mieszanką w chwili kiedy zmieniamy bieg i silnik jest nieobciążony - łatwiej i szybciej silnik rozpędza się na kolejnym biegu. Czujnik wciśnięcia sprzęgła znajduje się w kabinie na pedale jak włącznik stopu, a to na tym przewodzie to raczej czujnik zmiany biegu - włącza się dokładnie w momencie obciążenia sprzęgła czyli tuz przed zmiana biegu i jest praktycznie niezależny od położenia pedału. Więc nie jest to urządzenie dla nieumiejących ruszyć ale dla osób chcących wykorzystać max parametry silnika.
Ma ktoś na zbyciu stary wężyk z tym czujnikiem do sprzedania lub pożyczenia? Bo tez chciałbym dorobić z oplotem na wzór a nie mam gdzie zostawić auta na czas wymontowania na wzór swojego starego wężyka?
co do skrzyni biegów - biegi są ciaśniej ułożone i potrzeba większej siły do ich wbijania (i większej precyzji - to tez na skutek tego często "leci" synchronizator bo nie trafiamy idealnie w trójkę) w porównaniu do getraga 5 biegowego jak np z 325/328, z uwagi na trochę inne cięgło łączące drążek ze skrzynia - czyli w M3 jest tzw. "shortshifter" . Przez to biegi nie wchodzą tak precyzyjnie i "jak w masło" w porównaniu do getraga 5-b.
ciągle szybciej...