Ile wasze emki pija oleju
Re: Ile wasze emki pija oleju
Śmieszne, że niektórzy czynią z silników technologię na miarę co najmniej lotów poza Układ Słoneczny - BMW, czy każda firma tworząca "stosunkowo" nazwijmy to drogowe auta lub komponenty do nich (np. Steyr) nie pakuje w kontrolę jakości czy np. idealnego ujednolicania stopów miliardów € (lub może pakują, ale zleceniodawcy nie chcą za to płacić) - tym sposobem, sam koszt wytworzenia 1 szt. S54 wynosiłby pewnie ponad 25 tys. € - istnieje pewien zakres tolerancji i wg tego działają - 5 silników wyjdzie takich, które w ogóle nie piją, a inne 5 będzie "brało" i koniec - nie oznacza to, że są gorsze czy słabsze (jeśli naturalnie nie będą to przysłowiowe "wiadra").
Badałem temat w 997S i tam jest bardzo podobnie (raz tak, raz siak i nie jest to wina np. wadliwych RMS'ów), choć już np. RS'y ponoć częściej nie "biorą" znaczących ilości (zmniejszona tolerancja odchyłów, ale m.in. dlatego wóz kosztuje ca. 1 mln. PLN - gro z tego to koszt wytworzenia samego motoru).
Deal with it jak to mawiają.
PS. bardzo wiele zależy od tego, w jakich warunkach pracuje motor - ktoś, kto rzadko przekracza te np. 4 - 5 tys. RPM może obserwować zużycie nieporównywalnie mniejsze, aniżeli driver tego samego auta regularnie kręcący je pod "redline". Do tego dochodzi kwestia olejów u nas - niestety, ale wydaje mi się, że Castrole to coraz większe gówno i bardzo, bardzo hmmm "losowe" (jedna partia po kilku tys. km wygląda w miarę normalnie, druga: "woda").
Badałem temat w 997S i tam jest bardzo podobnie (raz tak, raz siak i nie jest to wina np. wadliwych RMS'ów), choć już np. RS'y ponoć częściej nie "biorą" znaczących ilości (zmniejszona tolerancja odchyłów, ale m.in. dlatego wóz kosztuje ca. 1 mln. PLN - gro z tego to koszt wytworzenia samego motoru).
Deal with it jak to mawiają.
PS. bardzo wiele zależy od tego, w jakich warunkach pracuje motor - ktoś, kto rzadko przekracza te np. 4 - 5 tys. RPM może obserwować zużycie nieporównywalnie mniejsze, aniżeli driver tego samego auta regularnie kręcący je pod "redline". Do tego dochodzi kwestia olejów u nas - niestety, ale wydaje mi się, że Castrole to coraz większe gówno i bardzo, bardzo hmmm "losowe" (jedna partia po kilku tys. km wygląda w miarę normalnie, druga: "woda").
Re: Ile wasze emki pija oleju
Zgadzam się z Tobą Wojtku i z Tobą Lassie...Zazdroszczę wszystkim z silnikami z technologią NASA 

Re: Ile wasze emki pija oleju
Swiete slowa majstersaron22 pisze:Autor chyba nie liczył na to, że właściciele napiszą prawdeJakby się później auto na forum sprzedało??


Jeszcze to tylko wytlumaczyc perfekcjonista szukajacym auta niepijace olej w smiesznej gotowceKM5 pisze:I tyle w temacie--==maly==---- pisze:Nie znaczy to też,że silnik który weźmie ten 1L na 10tyś km jest złomem bez przesady różne są przyczyny pobierania oleju.
Większość nowszych konstrukcji pobiera dość znaczne ilości oleju taki już ich urok.




- Maros
- Posty: 2546
- Rejestracja: ndz paź 08, 2006 23:00
- Auto: M5F10, M3E92, M3E46
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Ile wasze emki pija oleju
Kluczową sprawą jest docieranie silnika jeśli chodzi o spalanie oleju. Mało kto na forum ma eMke od nowości i to jest wg mnie jeden z głównych jak nie główny powód późniejszego spalania, większego lub mniejszego, oleju w naszych autach.
Re: Ile wasze emki pija oleju
jest tylko jeden problem - silniki M-ek (i raczej wszystkich współczesnych samochodów) docierane są w fabryce jeszcze przed zamontowaniem do auta. Ktos musiałby być naprawdę zdeterminowany aby udało mu sie samemu dotrzeć silnik którym będzie użytkowałMaros pisze:Kluczową sprawą jest docieranie silnika jeśli chodzi o spalanie oleju. Mało kto na forum ma eMke od nowości i to jest wg mnie jeden z głównych jak nie główny powód późniejszego spalania, większego lub mniejszego, oleju w naszych autach.

ciągle szybciej...
Re: Ile wasze emki pija oleju
Prawda i z tego, co kiedyś czytałem, silniki M przechodziły inicjalizację trochę cięższą niż "zwyczajne" warianty.ww296 pisze:jest tylko jeden problem - silniki M-ek (i raczej wszystkich współczesnych samochodów) docierane są w fabryce jeszcze przed zamontowaniem do auta. Ktos musiałby być naprawdę zdeterminowany aby udało mu sie samemu dotrzeć silnik którym będzie użytkowałMaros pisze:Kluczową sprawą jest docieranie silnika jeśli chodzi o spalanie oleju. Mało kto na forum ma eMke od nowości i to jest wg mnie jeden z głównych jak nie główny powód późniejszego spalania, większego lub mniejszego, oleju w naszych autach.
Z tym docieraniem przez driverów to też tak różnie - czytałem na amerykańskich i angielskich forach - jedni pałowali od razu po zakupie i nic, drudzy docierali i coś tam ubywa - nie wiem, czy jest na to reguła tak naprawdę.
- Oleg
- Moderator
- Posty: 915
- Rejestracja: pn lut 08, 2010 12:11
- Auto: 1M E82, M3 E36, M3 E92, 996TT
- Lokalizacja: Katowice
Re: Ile wasze emki pija oleju
S54 wymagały docierania. Nie wypisujcie takich bredni proszę.
OLEJE MILLERS OILS / ORYGINALNE CZĘŚCI BMW
BBS / SUPERSPRINT
HRE / EISENMANN
RABATY DLA FORUM
KONTAKT --> PW
- Maros
- Posty: 2546
- Rejestracja: ndz paź 08, 2006 23:00
- Auto: M5F10, M3E92, M3E46
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Ile wasze emki pija oleju
Każdy silnik należy "ułożyć:, ale nie jest to oczywiście niezbędne. Tylko potem jeden zużywa więcej oleju a drugi mniej. Oczywiście nie jest to jedyny aspekt spalania oleju, ale jeden z głównych wg mnie. I nie pisze tutaj tylko o tłokach i pierścieniach, ale także o zaworach, panewkach, innych częściach ruchomych silnika - ogólnym ułożeniu całego silnika.
Re: Ile wasze emki pija oleju
Wszyscy piszą o tłokach i pierścieniach bo tylko w tym miejscu olej moze mieć kontakt z cylindrem i komorą spalania. Jaki wpływ na spalanie oleju mogą mieć panewki oraz inne ruchome części silnika??
Pomijam oczywiście uszczelniacze trzonków zaworów.

Re: Ile wasze emki pija oleju
Widzę że tematy wciąż takie same. Ten też się raz na rok czy dwa musi powtórzyć 
Dobrze dotarte S54 nie bierze oleju. Mam 3 silnik i nie mam problemu z pisaniem o problemach czy wadach mojego samochodu. Po zakupie samochodu silnik brał 1L na 1-2k km i mi też wszyscy wmawiali że to norma. Efekt był taki że silnik padł. Przyczyn jednak mogło być wiele. Mógł to być zarówno stan samochodu, jak i wina serwisu, a także owa wina mogła leżeć po mojej stronie. Najbardziej prawdopodobne jest połączenie owego stanu z debilizmem serwisu. Oczywiście bez mojego torowego użytku mógł jeszcze pożyć, a tak wszystko zaraz wyszło.
Kolejne 2 silniki które osobiście docierałem (tak, było to mega irytujące) nie brały oleju. Oczywiście niemożliwym jest aby silnik nie palił w ogóle oleju, tak samo jak niemożliwym jest aby nie dostawało się paliwo do oleju, ale z faktu iż jedno i drugie jest bardzo niewielkie to w efekcie konsumpcja na bagnecie nie jest w ogóle widoczna.
Pamiętajmy jednak że na zużycie wpływa w dużej mierze też sposób w jaki jeździmy. Ostra jazda nie zwiększa spalania oleju tak bardzo jak np. częsta jazda na zimno, na krótkie dystanse. Taka jazda na krótkie dystanse nie jest doba dla żadnego silnika, a już w szczególności dla naszych S54 które wymagają oleju 10w60 ze względu na duże prędkosci liniowe tłoka, a który to olej nie jest za dobry przy zimnym starcie.

Dobrze dotarte S54 nie bierze oleju. Mam 3 silnik i nie mam problemu z pisaniem o problemach czy wadach mojego samochodu. Po zakupie samochodu silnik brał 1L na 1-2k km i mi też wszyscy wmawiali że to norma. Efekt był taki że silnik padł. Przyczyn jednak mogło być wiele. Mógł to być zarówno stan samochodu, jak i wina serwisu, a także owa wina mogła leżeć po mojej stronie. Najbardziej prawdopodobne jest połączenie owego stanu z debilizmem serwisu. Oczywiście bez mojego torowego użytku mógł jeszcze pożyć, a tak wszystko zaraz wyszło.
Kolejne 2 silniki które osobiście docierałem (tak, było to mega irytujące) nie brały oleju. Oczywiście niemożliwym jest aby silnik nie palił w ogóle oleju, tak samo jak niemożliwym jest aby nie dostawało się paliwo do oleju, ale z faktu iż jedno i drugie jest bardzo niewielkie to w efekcie konsumpcja na bagnecie nie jest w ogóle widoczna.
Pamiętajmy jednak że na zużycie wpływa w dużej mierze też sposób w jaki jeździmy. Ostra jazda nie zwiększa spalania oleju tak bardzo jak np. częsta jazda na zimno, na krótkie dystanse. Taka jazda na krótkie dystanse nie jest doba dla żadnego silnika, a już w szczególności dla naszych S54 które wymagają oleju 10w60 ze względu na duże prędkosci liniowe tłoka, a który to olej nie jest za dobry przy zimnym starcie.
Re: Ile wasze emki pija oleju
Dodaj tutaj zę te dwa silniki były przez ciebie wyremontowane/złożone a nie docierane w nowym E46 M3 z fabryki...kostek_ja pisze:Widzę że tematy wciąż takie same. Ten też się raz na rok czy dwa musi powtórzyć
Dobrze dotarte S54 nie bierze oleju. Mam 3 silnik i nie mam problemu z pisaniem o problemach czy wadach mojego samochodu. Po zakupie samochodu silnik brał 1L na 1-2k km i mi też wszyscy wmawiali że to norma. Efekt był taki że silnik padł. Przyczyn jednak mogło być wiele. Mógł to być zarówno stan samochodu, jak i wina serwisu, a także owa wina mogła leżeć po mojej stronie. Najbardziej prawdopodobne jest połączenie owego stanu z debilizmem serwisu. Oczywiście bez mojego torowego użytku mógł jeszcze pożyć, a tak wszystko zaraz wyszło.
Kolejne 2 silniki które osobiście docierałem (tak, było to mega irytujące) nie brały oleju. Oczywiście niemożliwym jest aby silnik nie palił w ogóle oleju, tak samo jak niemożliwym jest aby nie dostawało się paliwo do oleju, ale z faktu iż jedno i drugie jest bardzo niewielkie to w efekcie konsumpcja na bagnecie nie jest w ogóle widoczna.
Pamiętajmy jednak że na zużycie wpływa w dużej mierze też sposób w jaki jeździmy. Ostra jazda nie zwiększa spalania oleju tak bardzo jak np. częsta jazda na zimno, na krótkie dystanse. Taka jazda na krótkie dystanse nie jest doba dla żadnego silnika, a już w szczególności dla naszych S54 które wymagają oleju 10w60 ze względu na duże prędkosci liniowe tłoka, a który to olej nie jest za dobry przy zimnym starcie.
poza tym oczywiście w pełni się zgadzam
PS> Do tej pory zużycie do 1l itra na 10 000 km traktowałem jako normalne (moja M-ka na tym dystansie "pochłania" do 0,5 litra - niecałe 1/4 zakresu na miarce). Od jakiegoś czasu użytkuje dwa TURBO diesle - kultowy 1.9 TDI PD i współczesny 2.0 DCI i zuzycie mocno ponad 1 litr - tyle dolewam mniej więcej pomiedzy wymianami a wymiana następuje przy min na bagnecie czyli silniczki wchłonęły sobie co najmniej 1,5 litrta - oczywiście silnik w pełni zdrowe bez wycieków no ale mają turbosprężarkę wiec olej nie spala się tylko na cylindrach i zaworach ale jeszcze w sprężarce... Chyba dlatego oba te samochody maja bardzo dokładne, elektroniczne wskaźniki poziomu oleju

ciągle szybciej...
Re: Ile wasze emki pija oleju
To ciekawe czemu poprawiono pierścienie w S62, chyba nie z powodu złego docierania przez właścicieli? A co mają zrobić ludzie, ktorzy mają przedlifty i ze względu na te pierścienie pali im olej, remontować, wymieniać silniki?
Re: Ile wasze emki pija oleju
Przemooo pisze:A co mają zrobić ludzie, ktorzy mają przedlifty i ze względu na te pierścienie pali im olej, remontować, wymieniać silniki?
Siadać, odpalać, rozgrzewać z głową a później cieszyć się z każdej prostej i kolejnego zakrętu, a jak zawoła że ma mało oleju dolać i od nowa to co napisałem na początku


Re: Ile wasze emki pija oleju
Nie dodam, gdyż obydwa silniki były fabrycznie nowe.ww296 pisze:Dodaj tutaj zę te dwa silniki były przez ciebie wyremontowane/złożone a nie docierane w nowym E46 M3 z fabryki...