
JC35608 w pigułce
Re: JC35608 w pigułce
Przy stalej geometrii ukladu ssacego i wydechowego jedyna rzecza ktora moze wywolac doladowanie rezonansowe jest zmiana czasu wspolotwarcia zaworow. A poniewaz pojedynczy vanos ma ograniczona regulacje (gdyby przestawil sie jeszcze bardziej to nazbyt skrocil by sie czas otwarcia zaworow ssacych w suwie ssania) w b32 z pomoca przychodzi regulacja walka wydechowego co pozwala budowac mokment w jeszcze szerszym zakresie. generalnie okolice 320-330Nm w tym wypadku to max co ta konfuguracja mechaniczna silnika moze zbudowac. Z tego co sie dowiedzialem do w S50B32 napelnienie cylindra siega 93% gdy wystepuje max moment w B30 niewiem...
- Venom
- Moderator
- Posty: 3181
- Rejestracja: pn cze 16, 2008 13:07
- Auto: E34 M5, E34 M5T, E24 635CSi
- Lokalizacja: Cieszyn
- Kontakt:
Re: JC35608 w pigułce
93% to w cale nie tak dużo. Istnieją silniki wolnossące o sprawności wolumetrycznej większej niż 100% . Skąd masz takie info ? Poza tym to można dosyć łatwo zmierzyć, sczytując dane z przepływki.
Re: JC35608 w pigułce
Przepływki to śliski temat, działają jak chcą.Venom pisze:93% to w cale nie tak dużo. Istnieją silniki wolnossące o sprawności wolumetrycznej większej niż 100% . Skąd masz takie info ? Poza tym to można dosyć łatwo zmierzyć, sczytując dane z przepływki.
Re: JC35608 w pigułce
Miałem obszerny material w pdf'ie o s50b32 stad wiem. Max teoretyczne napelnienie przy rezonansie to 107% ale to jak wiadowo tylko laboratorium sobie osiagnie... 93% to bardzo duzo... niektore silniki z niskim doladowaniem rzedu 0,3bar nieosiagaja takiego napelnienia
Re: JC35608 w pigułce
No i git, poprosimy teraz jakies filmy z kamerki GOPRO 

- Pawel_M3GT
- Posty: 2066
- Rejestracja: czw cze 21, 2007 18:27
- Auto: E36 M3 S54
- Lokalizacja: ///M
Re: JC35608 w pigułce
rypik pisze:Rarytas na przód:Oleg pisze:Też bym tu widział ten spoiler!--==maly==---- pisze:Auto wyszło super pięknie się prezentuje bardzo pasował by mu spoiler z GT w tym kolorze i z GT eckenami z przodu wyglądał by identycznie jak angielskie GT2.
Obrazek
Level 2 rozpoczęty. Samochód niepostrzeżenie zmienił lokalizację, i zaczyna się remoncik...
Obrazek
Ile kosztowala plyta oraz gdzie kupowales ?
- Pawel_M3GT
- Posty: 2066
- Rejestracja: czw cze 21, 2007 18:27
- Auto: E36 M3 S54
- Lokalizacja: ///M
Re: JC35608 w pigułce
Ile kosztowala plyta class II oraz gdzie kupowales ? oryginal? bo narozniki widze ze nie.
Re: JC35608 w pigułce
Venom - słońce za oknem, to postępy są. Update bardzo niedługo.
Pawel - ustrzeliłem zupełnie przypadkiem, zarówno OE płytę jak i eckeny. Być może, z uwagi na IC mogę mieć kłopot montażowy/zrezygnować ze splittera, no ale to się zobaczy.
Pawel - ustrzeliłem zupełnie przypadkiem, zarówno OE płytę jak i eckeny. Być może, z uwagi na IC mogę mieć kłopot montażowy/zrezygnować ze splittera, no ale to się zobaczy.
Re: JC35608 w pigułce
Słoneczko za oknem przyniosło zakończenie Levelu 2
Silnik został wytargany, i wyremontowany od zera żeby dobrze przyjał chłosty prawym pedałem. No i wyszło co wyszło...
Po rozebraniu motoru okazało się, że panewki korbowodowe są w agonalnym stanie, na 5 i 6 cylindrze panewki były już "złote" a pasowanie tłoków woła o pomstę do nieba...
Pomimo tego, że motor latał świetnie, pracował równo a wynik z hamowni był przecież super, to jednak ogólny stan motoru - można było określić jako słaby. W tym miejscu uczulam właścicieli S50B30 na panewki, bo chociaż wszystko może wyglądać na zdrowe, to jednak takie nie jest, mało brakowało żeby motor przeskoczył na drugą stronę świata...
Na szczęście wał nie oberwał, i pozostał nominałem.
To nie koniec niespodzianek - ślizg łańcucha rozrządu był pękniety a jego części wesoło latały w pokrywie rozrządu, no i w rezultacie łańcuch też oberwał i poleciał na śmietnik...
Konkluzja - nowy ślizg/napinacz/łańcuch rozrządu/łancuszek do pompy oleju.
Pompa oleju - oczywiście z S50B32, przy okazji wyremontowana bo jak to z używanymi częściami - w środku była nieźle usyfiona. Podziękowania dla Bombla
za support w tej kwestii, bo okazało się, że kupiłem niekompletną, bez jednego smoka.
Fuckupów nie było końca, bo poprzedni fachowcy kilka rzeczy pojebali, co dało ekstra rachunki których można było uniknąć... - ogólnie budowa takiego samochodu to nie miodowy miesiąc.
Blok wymagał odświeżenia wizualnego, więc ceramicznie został "wymalowany" na srebrno a głowica przeszła kompletny remont.
W związku z historią z panewkami, nowe to nie produkt OE a z VAC Motorsport produkt Calico który ma dzielnie znosić chłosty.
Panewki główne w M50/S50 są mało "jebliwe" więc poleciał tu produkt OE BMW.
Tłoki - Woessner odprężone do 8.5:1, a rozmiarowo 86.50mm.
Korbowody - kute z Pure Performance ze Szwecji, wraz ze śrubami ARP.
Śruby do głowicy - ARP.
Uszczelka - Cometic MLS, a dodatkowo Loctite 3020 (dla niewtajemniczonych - wprost - klej) aby był święty spokój i brak nerwów, że coś się wydmucha.
Oczywiście wszystkie uszczelki tradycyjne, pod obudowę rozrządu, zaworów, wszystkie uszczelniacze, wszystko co można było zostało wymienione
Dyfer reanimowany wcześniej w pewnym "znanym" miejscu oczywiście zaczał lać olejem, więc kolejne ekstra fanty - w zasadzie wszystko zostało wymienione na nowe/niezużyte.
W międczyasie habilitowałem się z budowy dyfra, rozebrałem dwa, złożyłem jeden
Świece które miałem wcześniej, okazały się typowane przez Caritas bo nie były zbyt dobre, więc założyliśmy takie jak trzeba.
Mając troche miejsca w komorze bez silnika, poczyniłem pewne przygotowania pod Level 3 o którym na końcu, i zamontowaliśmy hydrołapkę, korektor siły hamowania.
Skrzynia wymagała sprzęgła - docisk/łożysko Sachs Racing, tarcza 4-łapkowy spiek. No i oczywiście nowych uszczelnień z każdej strony
Z rzeczy cieszących oko, carbonowe boczki drzwi, nakładki na pedały bo niestety oryginalna guma już była niezdatna i obleśna.
Silnik po remoncie ładnie się uruchomił, i na przestrzeni 2 miesięcy został dotarty - blisko 1000km. Reasumując - etap remontu zakończony sukcesem, dotarcie z sukcesem,
no i można było wreszcie zająć się rzeczami męskimi - nadciśnieniem, ale o tym po weekendzie.
Zdjęcia - troszkę nieuporządkowane, ale chyba każdy zorientuje się o co chodzi









































CDN...
Silnik został wytargany, i wyremontowany od zera żeby dobrze przyjał chłosty prawym pedałem. No i wyszło co wyszło...
Po rozebraniu motoru okazało się, że panewki korbowodowe są w agonalnym stanie, na 5 i 6 cylindrze panewki były już "złote" a pasowanie tłoków woła o pomstę do nieba...
Pomimo tego, że motor latał świetnie, pracował równo a wynik z hamowni był przecież super, to jednak ogólny stan motoru - można było określić jako słaby. W tym miejscu uczulam właścicieli S50B30 na panewki, bo chociaż wszystko może wyglądać na zdrowe, to jednak takie nie jest, mało brakowało żeby motor przeskoczył na drugą stronę świata...
Na szczęście wał nie oberwał, i pozostał nominałem.
To nie koniec niespodzianek - ślizg łańcucha rozrządu był pękniety a jego części wesoło latały w pokrywie rozrządu, no i w rezultacie łańcuch też oberwał i poleciał na śmietnik...
Konkluzja - nowy ślizg/napinacz/łańcuch rozrządu/łancuszek do pompy oleju.
Pompa oleju - oczywiście z S50B32, przy okazji wyremontowana bo jak to z używanymi częściami - w środku była nieźle usyfiona. Podziękowania dla Bombla

Fuckupów nie było końca, bo poprzedni fachowcy kilka rzeczy pojebali, co dało ekstra rachunki których można było uniknąć... - ogólnie budowa takiego samochodu to nie miodowy miesiąc.
Blok wymagał odświeżenia wizualnego, więc ceramicznie został "wymalowany" na srebrno a głowica przeszła kompletny remont.
W związku z historią z panewkami, nowe to nie produkt OE a z VAC Motorsport produkt Calico który ma dzielnie znosić chłosty.
Panewki główne w M50/S50 są mało "jebliwe" więc poleciał tu produkt OE BMW.
Tłoki - Woessner odprężone do 8.5:1, a rozmiarowo 86.50mm.
Korbowody - kute z Pure Performance ze Szwecji, wraz ze śrubami ARP.
Śruby do głowicy - ARP.
Uszczelka - Cometic MLS, a dodatkowo Loctite 3020 (dla niewtajemniczonych - wprost - klej) aby był święty spokój i brak nerwów, że coś się wydmucha.
Oczywiście wszystkie uszczelki tradycyjne, pod obudowę rozrządu, zaworów, wszystkie uszczelniacze, wszystko co można było zostało wymienione
Dyfer reanimowany wcześniej w pewnym "znanym" miejscu oczywiście zaczał lać olejem, więc kolejne ekstra fanty - w zasadzie wszystko zostało wymienione na nowe/niezużyte.
W międczyasie habilitowałem się z budowy dyfra, rozebrałem dwa, złożyłem jeden

Świece które miałem wcześniej, okazały się typowane przez Caritas bo nie były zbyt dobre, więc założyliśmy takie jak trzeba.
Mając troche miejsca w komorze bez silnika, poczyniłem pewne przygotowania pod Level 3 o którym na końcu, i zamontowaliśmy hydrołapkę, korektor siły hamowania.
Skrzynia wymagała sprzęgła - docisk/łożysko Sachs Racing, tarcza 4-łapkowy spiek. No i oczywiście nowych uszczelnień z każdej strony

Z rzeczy cieszących oko, carbonowe boczki drzwi, nakładki na pedały bo niestety oryginalna guma już była niezdatna i obleśna.
Silnik po remoncie ładnie się uruchomił, i na przestrzeni 2 miesięcy został dotarty - blisko 1000km. Reasumując - etap remontu zakończony sukcesem, dotarcie z sukcesem,
no i można było wreszcie zająć się rzeczami męskimi - nadciśnieniem, ale o tym po weekendzie.
Zdjęcia - troszkę nieuporządkowane, ale chyba każdy zorientuje się o co chodzi










































CDN...

Ostatnio zmieniony sob mar 10, 2012 22:45 przez rypik, łącznie zmieniany 1 raz.
- Venom
- Moderator
- Posty: 3181
- Rejestracja: pn cze 16, 2008 13:07
- Auto: E34 M5, E34 M5T, E24 635CSi
- Lokalizacja: Cieszyn
- Kontakt:
Re: JC35608 w pigułce
Super relacja i napisana z humorem
Kto Ci robił ten lejący dyfer ?

Kto Ci robił ten lejący dyfer ?
Re: JC35608 w pigułce
Venom - PW ;-)
Level 3
Wszystkie elementy doładowania złożone, wystrojone. Dosyć lakonicznie - auto zapierdala, charakterystyka momentu jest zajebista bo nie ma walki o trakcje, wszystko działa jak trzeba.
Różne elementy tej układanki:
Duży Garret GT3582...

...który to idealnie wpasowuje się w swój nowy domek

ICek

Mega istotna rzecz - zabezpieczenie - kondony

Cichy wydeszek

Dodatkowe czasomierze:

Rzut oka z góry:

Rzut oka z przodu:

Jeździ znośnie

Podziękowania dla wszystkich którzy supportowali ten projekt, w szczególności dla WM Motorsport z Poznania które przyłożyło się aby samochód jeździł prędko i mam nadzieję, bezawaryjnie.
Level 4
Tak naprawdę z większych zmian w stosunku do tego co jest obecnie - to tylko wrzucę i zbalansuję inny hamulec i powalczę z montażem tylnego, wysokiego spojlera GT.
Malutkie poprawki kosmetyczne, pomiar na hamowni obciążeniowej, i więcej planów brak.
Samochód jeździ na małym doładowaniu 0,9b dzięki czemu od 3k RPM moment pod odcinke w zasadzie jest płaski, co idealnie nadaje mu wyścigową charakterystyke.
Nie ma żadnego kopniaka niutona, walki o swój pas na drodze, nie ma strachu jadąc po łuku przycisnąć, i to jest największy atut tego strojenia. Jakbym wsiadł w M tylko, że mocniejsze, tak w skrócie.
Miejsca na większe doładowanie jest dużo, dodatkowe strojenie przejdzie w okolicy maja, ale to które jest - zostanie. Coś na zasadzie pstryczka P400/P500 albo raczej P450/P550
Jeździć i się bawić, objeżdzać lansmasterów, i ... rozpocząć coś nowego
Level 3
Wszystkie elementy doładowania złożone, wystrojone. Dosyć lakonicznie - auto zapierdala, charakterystyka momentu jest zajebista bo nie ma walki o trakcje, wszystko działa jak trzeba.
Różne elementy tej układanki:
Duży Garret GT3582...

...który to idealnie wpasowuje się w swój nowy domek

ICek

Mega istotna rzecz - zabezpieczenie - kondony


Cichy wydeszek


Dodatkowe czasomierze:

Rzut oka z góry:

Rzut oka z przodu:

Jeździ znośnie


Podziękowania dla wszystkich którzy supportowali ten projekt, w szczególności dla WM Motorsport z Poznania które przyłożyło się aby samochód jeździł prędko i mam nadzieję, bezawaryjnie.
Level 4
Tak naprawdę z większych zmian w stosunku do tego co jest obecnie - to tylko wrzucę i zbalansuję inny hamulec i powalczę z montażem tylnego, wysokiego spojlera GT.
Malutkie poprawki kosmetyczne, pomiar na hamowni obciążeniowej, i więcej planów brak.
Samochód jeździ na małym doładowaniu 0,9b dzięki czemu od 3k RPM moment pod odcinke w zasadzie jest płaski, co idealnie nadaje mu wyścigową charakterystyke.
Nie ma żadnego kopniaka niutona, walki o swój pas na drodze, nie ma strachu jadąc po łuku przycisnąć, i to jest największy atut tego strojenia. Jakbym wsiadł w M tylko, że mocniejsze, tak w skrócie.
Miejsca na większe doładowanie jest dużo, dodatkowe strojenie przejdzie w okolicy maja, ale to które jest - zostanie. Coś na zasadzie pstryczka P400/P500 albo raczej P450/P550

Jeździć i się bawić, objeżdzać lansmasterów, i ... rozpocząć coś nowego
