E39 M5 - wykresy z hamowni
Re: E39 M5 - wykresy z hamowni
ww296, czytaj ze zrozumieniem.
Re: E39 M5 - wykresy z hamowni
Kolega troche podryfował fizycznie hehehe
Moc to praca w funkcji czasu, a praca to siła razy przesuniecie, nie wiem więc jak kolega chce mierzyć wprost moc z rolki.......
Poczytaj uważnie cały wątek lepiej.
Moc to praca w funkcji czasu, a praca to siła razy przesuniecie, nie wiem więc jak kolega chce mierzyć wprost moc z rolki.......
Poczytaj uważnie cały wątek lepiej.
Pozdrówka!
Re: E39 M5 - wykresy z hamowni
kostek? - nie wiem o co chodzi?
boogie - idealnie ułozyłeś zdanie tego mi brakowało
praca - przesuwamy (rozkręcamy) rolki o określoną drogę (do określonych obrotów ROLEK nie silnika!) mierzymy czas w jakim została wykonana ta praca - mamy moc!!
Zwróćmy uwagę że tylko szczytujemy dane z hamowni - nic nie liczymy!
a teraz znając te parametry możemy juz sobie syntetycznie wyliczając na podstawie przełożenia obroty wyliczyć moment obrotowy - z tym zakładając że nawet wyliczymy obroty silnika prawidłowo (czy wskażemy je na podstawie pozycji wskażnia obrotów w momencie kiedy obsługa hamowni powie - "teraz"
ten moment bedzie miał prawidłową wartość w punkcie obrotów mocy max.
boogie - idealnie ułozyłeś zdanie tego mi brakowało
praca - przesuwamy (rozkręcamy) rolki o określoną drogę (do określonych obrotów ROLEK nie silnika!) mierzymy czas w jakim została wykonana ta praca - mamy moc!!
Zwróćmy uwagę że tylko szczytujemy dane z hamowni - nic nie liczymy!
a teraz znając te parametry możemy juz sobie syntetycznie wyliczając na podstawie przełożenia obroty wyliczyć moment obrotowy - z tym zakładając że nawet wyliczymy obroty silnika prawidłowo (czy wskażemy je na podstawie pozycji wskażnia obrotów w momencie kiedy obsługa hamowni powie - "teraz"

ciągle szybciej...
- Venom
- Moderator
- Posty: 3181
- Rejestracja: pn cze 16, 2008 13:07
- Auto: E34 M5, E34 M5T, E24 635CSi
- Lokalizacja: Cieszyn
- Kontakt:
Re: E39 M5 - wykresy z hamowni
Na hamowni obciazeniowej za pomoca tensometru mierzymy sile jaka wywiera beden hamulca elektrowirowego na nieruchoma podstawe. Znajac odleglosc czujnika tensometrycznego od osi hamulca uzyskujemy moment obrotowy na hamulcu, co w tym przypadku jest albo wprost momentem na rolce, albo jeszcze uzyte jest przelozenie. Dodatkowo mierzymy obroty rolki. Te dwa parametry pozwalaja Nam obliczyc moc na kolach w funkcji predkosci obrotowej rolek (predkosci samochodu). Dalej znajac przelozenie sumaryczne uklady napedowego (bieg + przelozenie glowne) udane Nam sie zmienic argument funkcji mocy z predkosci samochdu na predkosc obrotowa silnika.ww296 pisze:praca - przesuwamy (rozkręcamy) rolki o określoną drogę (do określonych obrotów ROLEK nie silnika!) mierzymy czas w jakim została wykonana ta praca - mamy moc!!
Zwróćmy uwagę że tylko szczytujemy dane z hamowni - nic nie liczymy!
Ty nadal sadzisz ze mierzymy moc ?
Re: E39 M5 - wykresy z hamowni
cytuję sam siebie sprzed dwóch postów:
"sorki ża odgrzanie kotleta ale temat ciekawy. Troche inaczej spojrzałem na hamownie - n ie przypuszczałęm że na obciążeniówce mogą być badane odkształecenia tensometrami to faktycznie pomiar momentu bezpośrednio.
Myślałem że jest podobnie jak na prostych inercjach - że po prostu badamy szybkość rozpędzania określonej masy do okreslonej szybkości - czyli przyrost predkości czyli bez żadnych przekształceń zzyli MOC - to zresztą dlatego moment mierzony na inercjach a konkretnie przebieg mocy często mija sie z rzeczywistością a max moc jest powtarzalna np bez względu na to jakie przełożenie wpiszemy do komputera"
i sprzed jednego posta:
"To co napędza samochód to moment obrotowy ALE NA KOŁACH!!!! to ile momentu jest na silniku nie ma żadnego znaczenia ponieważ moment na kołach jest zależny od przełożeń i na każdym biegu inny.
Do tego dochodzi duzy błąd hamowni inercyjnej w wyliczaniu tego momentu - a moc sie zgadza - dodam jeszcze max moc bo sam przebieg mocy jest dokładnie tak samo zafałszowany jak moment - bo to ten sam parametr tylko w funkcji obrotów. "
Po prostu mówię o hamowniach inercyjnych z którymi miałem styczność, niestety z obciążeniową nie miałem żadnego kontaktu.
Venom nie widzisz, że mówimy dokładnie o tym samym? i uważam, że jesteś jedną ze stosunkowo niewielu osób, na różnych forach, która naprawdę zna różnice między mocą a momentem a nie tylko regułkę z wikipedi czy wzor matematyczny...
A róznimy sie tylko tym że uważam że inercja jest całkiem dobrym WSKAŹNIKIEM a dokładność pomiaru momentu na obciążeniówce i tak jest rozpraszana np na szacowanie wpływu napędu i inych czyniików na faktyczną moc oddawaną na warsztat i zgadzam sie z Brusikiem - taka super, hiper wypas Maha napewno nie ma certyfikatu na 1% dokładności na moc na silniku.
Jeszcze jedno - hamownia obciążeniowa umożliwia faktyczne obciążenie silnika, podobnie jak to wystepuje na normalne drodze, niktórym mocnym samochodom może to byc potrzebne aby wogole wygenerować pełną moc silnika - zwłaszcza samochodom doładowanym.I tak naprawdę to jest koronny argument przemawiający za hamownia obciązeniową przy SZACOWANIU mocy silnika dla osob takich jak my - czyli cywilnych użytkowników, sporadycznie biorących udział w sportach motorowych.
Hamowania obciążeniowa ma też minusy - np to że nie jesteśmy w stanie wytworzyć odpowiedniego strumienia powietrza symulującego poruszanie sie samochodu w związku z tym pojawi sie problem niebezpiecznego wzrostu temperatur czyli po prostu przegrzania lub niedostarczenia wystarczającej ilości chłodnego powietrza do silnika. Na szczęście problem dotyczy raczej mocno wysilonych jednostek więc zyczę wszystkim aby mieli takie problemy
.
"sorki ża odgrzanie kotleta ale temat ciekawy. Troche inaczej spojrzałem na hamownie - n ie przypuszczałęm że na obciążeniówce mogą być badane odkształecenia tensometrami to faktycznie pomiar momentu bezpośrednio.
Myślałem że jest podobnie jak na prostych inercjach - że po prostu badamy szybkość rozpędzania określonej masy do okreslonej szybkości - czyli przyrost predkości czyli bez żadnych przekształceń zzyli MOC - to zresztą dlatego moment mierzony na inercjach a konkretnie przebieg mocy często mija sie z rzeczywistością a max moc jest powtarzalna np bez względu na to jakie przełożenie wpiszemy do komputera"
i sprzed jednego posta:
"To co napędza samochód to moment obrotowy ALE NA KOŁACH!!!! to ile momentu jest na silniku nie ma żadnego znaczenia ponieważ moment na kołach jest zależny od przełożeń i na każdym biegu inny.
Do tego dochodzi duzy błąd hamowni inercyjnej w wyliczaniu tego momentu - a moc sie zgadza - dodam jeszcze max moc bo sam przebieg mocy jest dokładnie tak samo zafałszowany jak moment - bo to ten sam parametr tylko w funkcji obrotów. "
Po prostu mówię o hamowniach inercyjnych z którymi miałem styczność, niestety z obciążeniową nie miałem żadnego kontaktu.
Venom nie widzisz, że mówimy dokładnie o tym samym? i uważam, że jesteś jedną ze stosunkowo niewielu osób, na różnych forach, która naprawdę zna różnice między mocą a momentem a nie tylko regułkę z wikipedi czy wzor matematyczny...
A róznimy sie tylko tym że uważam że inercja jest całkiem dobrym WSKAŹNIKIEM a dokładność pomiaru momentu na obciążeniówce i tak jest rozpraszana np na szacowanie wpływu napędu i inych czyniików na faktyczną moc oddawaną na warsztat i zgadzam sie z Brusikiem - taka super, hiper wypas Maha napewno nie ma certyfikatu na 1% dokładności na moc na silniku.
Jeszcze jedno - hamownia obciążeniowa umożliwia faktyczne obciążenie silnika, podobnie jak to wystepuje na normalne drodze, niktórym mocnym samochodom może to byc potrzebne aby wogole wygenerować pełną moc silnika - zwłaszcza samochodom doładowanym.I tak naprawdę to jest koronny argument przemawiający za hamownia obciązeniową przy SZACOWANIU mocy silnika dla osob takich jak my - czyli cywilnych użytkowników, sporadycznie biorących udział w sportach motorowych.
Hamowania obciążeniowa ma też minusy - np to że nie jesteśmy w stanie wytworzyć odpowiedniego strumienia powietrza symulującego poruszanie sie samochodu w związku z tym pojawi sie problem niebezpiecznego wzrostu temperatur czyli po prostu przegrzania lub niedostarczenia wystarczającej ilości chłodnego powietrza do silnika. Na szczęście problem dotyczy raczej mocno wysilonych jednostek więc zyczę wszystkim aby mieli takie problemy

ciągle szybciej...
Re: E39 M5 - wykresy z hamowni
To przeczytaj jeszcze raz i się zastanów:ww296 pisze:kostek? - nie wiem o co chodzi?
ww296 pisze:moment obrotowy NA SILNIKU tak naprawdę nic kompletnie nie mówi o osiągach.
Venom pisze:Wtrace sie i powiem ze moment obrotowy silnika moze Ci powiedziec dokladnie tyle samo co jego moc. Przeciez sa to parametry powiazane liniowo ze soba. Nie mam tutaj na mysli maksymalnych wartosci bo one faktycznie niewiele mowia. Tak naprawde to liczy sie pole po wykresem, obojetnie czy momentu czy mocy![]()
ww296 pisze:Moment obrotowy dokładnie nic mi nie powie.
zastanów sie:
- mówię mam auto o wadze 1000 kg i prawie 400 NM
- mam auto o wadze 1000 kg i niecałe 200 NM
co możesz powiedzieć o tych autach?
Pierwszy może byc potwoerm E30 z doładowanym s50 o mocy dobijającej nawet 400 KM lub cichym dieselek o mocy 130 KM
drugi może być diselkiem o mocy 75 KM lub 180 KM hondą
zauważ że jak pojawiła sie w informacjach oprócz wagi moc od razu wiadomo czego sie spodziewać.
Re: E39 M5 - wykresy z hamowni
Kostek - soryy może jestem jakiś niejarzacy - ale naprawdę nie mam pojęcia o co Ci chodzi?
nawet cytujesz w poście którym ma mi coś wyjaśnić Venoma z którym sie zgadzam. Mógłbyś wyjaśnić?
nawet cytujesz w poście którym ma mi coś wyjaśnić Venoma z którym sie zgadzam. Mógłbyś wyjaśnić?
ciągle szybciej...
Re: E39 M5 - wykresy z hamowni
Ja dzisiaj byłem swoją M5 na hamowni, na tej samej co Rypik.
100% oryginalne 101000km, 2001 rok, świece mają 40kkm, filtr paliwa chyba od nowości.
378PS, 434Nm. Wykres ładny.
100% oryginalne 101000km, 2001 rok, świece mają 40kkm, filtr paliwa chyba od nowości.
378PS, 434Nm. Wykres ładny.
- Venom
- Moderator
- Posty: 3181
- Rejestracja: pn cze 16, 2008 13:07
- Auto: E34 M5, E34 M5T, E24 635CSi
- Lokalizacja: Cieszyn
- Kontakt:
Re: E39 M5 - wykresy z hamowni
Mozesz wkleic wykres? Momentu chyba troche malo ?Bombel pisze:Ja dzisiaj byłem swoją M5 na hamowni, na tej samej co Rypik.
100% oryginalne 101000km, 2001 rok, świece mają 40kkm, filtr paliwa chyba od nowości.
378PS, 434Nm. Wykres ładny.
Re: E39 M5 - wykresy z hamowni
Powyższy wykres obala teorię o której kiedyś była dyskusja na forum że poliftowe E39 M5 miały seryjnie około 420KM.
Re: E39 M5 - wykresy z hamowni
http://www.youtube.com/watch?v=UiPejCLNziE
a powyższy filmik obala teorie, że M5 lepiej jeździ niż RS6
Litości
a powyższy filmik obala teorie, że M5 lepiej jeździ niż RS6

Litości

Pozdrówka!
- --==maly==----
- Posty: 2510
- Rejestracja: śr sie 06, 2008 09:21
- Auto: M3 F80 17"
- Lokalizacja: Warszawa
Re: E39 M5 - wykresy z hamowni
Boogie Ty byś w końcu zmierzył to swoje auto bo bardzo dużo piszesz o mocy poliftingowych M5 a jakoś boisz się sprawdzić.
Re: E39 M5 - wykresy z hamowni
Pomierzyć ? a i owszem, ale nie chce wyciagac silnika z auta.
Testy miały być, ale jak wiekszosc na tym forum, sprawa upadła.
Testy miały być, ale jak wiekszosc na tym forum, sprawa upadła.
Pozdrówka!
Re: E39 M5 - wykresy z hamowni
--==maly==----, Mądrze piszesz 
