Mój śmieszny sedan jest opisany dokładnie tutaj:
Link do tematu na forum
Od razu mówię, auto nie jest idealne blacharsko-lakierniczo.
Natomiast ma to co najważniejsze: 100% idealną mechanikę:
-perfekcyjnie wykonany remont silnika, wszystkie uszczelki i panewki założone nowe, oryginalne kupione w Bawaria Motors, wyregulowane zawory, obrobiona głowica (nowe uszczelniacze) itd...
-wszelkie gumy, sworznie, tuleje w zawieszeniu wymienione na zamienniki najlepszych firm - przebieg ok. 1000km temu.
-nowe (ok.1500km temu) zawieszenie gwintowane firmy D2, z regulacją twardości i wysokości wszystkich czterech amortyzatorów/sprężyn
-szpera 40% - jeszcze nawet na niej nie jeździłem, zalana nowych olejem - po wymianie podkładek i przeglądzie
-wydech ze stali nierdzewnej wykonany w firmie eltec (dość głośny, ale nie chamski)
-dolot K&N (seryjna puszka w cenie)
-założone rozpórki: przednia + tylna (home made)
-fotele kubełkowe firmy mirco, obszyte kremową skórą i alcantarą + solidne (bezpieczne) aluminiowe mocowania, założona imitacja maty fotela pasażera przez co nie świeci kontrolka poduszki
-pasy szelkowe (noname)
-demontowalny rollbar - klatka z tyłu pojazdu
-karbonowa maska przednia (oryginalna w cenie)
Minusy:
-auto ma rdzewiejący tylny lewy błotnik + purchle na nim i lekka wgniotka na tylnych drzwiach
-brak seryjnych foteli i boczków (reszta wnętrza jest)
-nie działa centralny zamek z pilota
-uszkodzony czujnik stopu (stop w 95% działa, ale błąd wyskakuje)
Możliwość założenia seryjnych (oryginalnych, czarnych) lusterek + felg (contorów), które widać na pierwszych zdjęciach. Dodatkowo dodaję komplet zupełnie nowych opon, które zostaną wyważone i założone przed ew. sprzedażą.
Auto ma wymieniony świeżo olej (20km temu) i jest 100% sprawne technicznie - gwarantuję, że o takie M3 e36 trudno. Sam remont kosztował grubo ponad 10000zł, ale robiłem to dla siebie, więc nie ma co jęczeć. Auto dało tyle frajdy z jazdy, że już się zwróciło


Auto nie jest wystawione na allegro, nie chcę jej sprzedać komuś nieświadomemu, kto zniszczy mój niewątpliwie spory wkład w to auto.
Remont był wykonany ok. 5000km temu, silnik został prawidłowo dotarty i był używany przez dość świadomego człowieka. Od razu mówię, autem paliłem gumę i traktowałem je dość ostro, bo służyło do zabawy, ale robione to było z GŁÓWĄ!!! No może za wyjątkiem dwóch razy... kiedy dałem się przejechać Idzikowi i Pablo

Auto sprowadzone ze Szwajcarii, nie jakiś tam angol. Wystawiam na nie pełną umowę kupna sprzedaży - możliwość vat marży (zwolnienie z PCC 2%)
Tel. 510 343 000
Cena 30000zł.