1988-1995 | silniki: S38B36, S38B38
-
SyTy
- Posty: 710
- Rejestracja: pn lut 18, 2008 13:53
- Lokalizacja: Warszawa/Koszalin
Post
autor: SyTy » sob cze 13, 2009 23:25
Kudłaty pisze:Co Was podkusiło na wycieczkę taką liczną grupą?
-->
Venom pisze:niska cena za rarytas jakim jest ta limitowana wersja.
jakiś nieświadomy chłop właśnie klepie te zwłoki

pewnie rozmawiał z właścicielem, który to tak pieknie opowiada jakie to za#$%ste M5 trzyma od kilku lat w ciepłym garażu.... tja
Koki, wklej fotki
No Fear - No Fun!
-
PAWEŁ M5E34
- Posty: 95
- Rejestracja: sob maja 12, 2007 01:34
- Lokalizacja: kielce
Post
autor: PAWEŁ M5E34 » pn cze 15, 2009 00:07

to jest opis roku -"Wydech podziurawiony, tylny nie oryginalny. Silnik na gazie od 2000 roku, W OGÓLE NIE JEDZIE, nie przyspiesza, nie wkręca się na obroty, strzela w kolektor jak lanos, bardzo trudno było tym samochodem się w ogóle przejechać i rozpędzić"- kroś kto pojedzie sporo kilometrów oglądać tą limitowana wersje

chyba przetrąci tego gamonia
m5 e34 3,6 13.747 et
-
Koki
- Posty: 469
- Rejestracja: pn maja 07, 2007 23:57
- Lokalizacja: Warszawa
Post
autor: Koki » pn cze 15, 2009 11:59
Strasznie zmęczony ten Winkehock , praktycznie na nic się już nie nadaje , ani na dawcę organów , ani na bazę do odbudowy...
Kilka fotek z sekcji, na pierwszy rzut silnik z gazem i polepiony ze szpachli przód aż po kielichy...
prawy próg pogięty , podłoga prostowana i wszystko w rdzy...
to samo z lewą stroną...
brak pompy powietrza, chłodnicy klimatyzacji i osprzętu...

-
SyTy
- Posty: 710
- Rejestracja: pn lut 18, 2008 13:53
- Lokalizacja: Warszawa/Koszalin
Post
autor: SyTy » pn cze 15, 2009 12:28
Dużo lepiej by wygladało ogłoszenie pt: sprzedam rzadkie dokumenty z M5 Winkelhock + stal, aluminium i troche plastiku.
hehe, zaglądałem na licytacje, oferta gościa który zalicytował już wycofana, albo był na miejscu (mam nadzieje że właściciel przeżył bo w sumie równy z niego koleś

) albo odwiedza mforum.
No Fear - No Fun!
-
Kudłaty
- Posty: 755
- Rejestracja: wt lis 04, 2008 02:46
- Lokalizacja: Warszawa
Post
autor: Kudłaty » pn cze 15, 2009 12:33
Szkoda auta. Sytuację uratowałaby tylko przekładka budy, ale co z silnikiem i zniszczonym wnętrzem? ... łezka się kręci w oku.
-
zietas
- Posty: 146
- Rejestracja: sob cze 30, 2007 17:44
- Auto: E46 m3
- Lokalizacja: inowroclaw
-
Kontakt:
Post
autor: zietas » pn cze 15, 2009 18:32
Gdyby nie "firmowa" rozporka pewnie by sie rozpadła

-
Marcin_Os
- Posty: 2703
- Rejestracja: pn lut 05, 2007 09:04
- Lokalizacja: Warszawa
Post
autor: Marcin_Os » pn cze 15, 2009 18:38
Kudłaty pisze:Szkoda auta. Sytuację uratowałaby tylko przekładka budy, ale co z silnikiem i zniszczonym wnętrzem? ... łezka się kręci w oku.
Przekładka budy = zły VIN który już nie jest Winkelhock'iem = to samo co przekładka tapicerki do jakiego kolwiek innego M5.
Oczywiście można coś tam wycinać i wspawywać, no ale świadomość, że to szczepan już zostanie.
jest M3 E36 Turbo 425KM/572Nm było, teraz hgw ale więcej...
było M5 E39x2, M5 E60x2
-
sebabmw
- Posty: 37
- Rejestracja: wt maja 12, 2009 08:32
- Lokalizacja: LIMANOWA
Post
autor: sebabmw » pn cze 15, 2009 23:40
Cześc,
Koledzy mam pilną prośbę o pełne rozkodowanie VIN. Oto on BK03238. Rozglądam się za M5 i wydaje mi się że trafiłem na fajną sztukę. Jak będzie z nią OK, to sie chyba zdecyduje.
pozdrawiam i liczę na szybka pomoc.
pozdrawiam
Sebastian
-
Venom
- Moderator
- Posty: 3181
- Rejestracja: pn cze 16, 2008 13:07
- Auto: E34 M5, E34 M5T, E24 635CSi
- Lokalizacja: Cieszyn
-
Kontakt:
Post
autor: Venom » pn cze 15, 2009 23:45
sebabmw pisze:Cześc,
Koledzy mam pilną prośbę o pełne rozkodowanie VIN. Oto on BK03238. Rozglądam się za M5 i wydaje mi się że trafiłem na fajną sztukę. Jak będzie z nią OK, to sie chyba zdecyduje.
pozdrawiam i liczę na szybka pomoc.
pozdrawiam
Sebastian
BK03238 Macaoblau met. 1990-05-31 tylko tyle powiem. Reszte doda kolega Marcin_Os, najlepiej wyslij mu PW.
Pokaz moze jakies zdjecia autka i opis to bedziemy w stanie moze wiecej pomoc.
Pozdrawiam i powodzenia

-
sebabmw
- Posty: 37
- Rejestracja: wt maja 12, 2009 08:32
- Lokalizacja: LIMANOWA
Post
autor: sebabmw » pn cze 15, 2009 23:53
Cześć dzięki za info, napiszę na Priv do kolegi o pełne rozkodowanie. Link do Zdjęć
http://www2.autotrader.co.uk/classified ... &logcode=p
Prosze o wszystkie spostrzeżenia, przód podobno nie był rozbity tylko zmieniony żeby lepiej wygladał, sprzedaje go jakiś Arab. Ma mi dosłać zdjęcia środka i silnika. Tył nad wydechem jakiś przytarty i wydech jakoś dziwnie wygląda.
pozdrawiam
Sebastian
-
Koki
- Posty: 469
- Rejestracja: pn maja 07, 2007 23:57
- Lokalizacja: Warszawa
Post
autor: Koki » wt cze 16, 2009 10:07
Po tych zdjęciach niewiele można powiedzieć , faktycze na tylnim zderzaku lewa listwa jest inna , wydech wygląda jakby był skorodowany.
Jakoś kojarzy mi się to auto , mam wrażenie że już długo sie sprzedaje.
Niech sprzedawca wyśle Ci dokładniejsze zdjęcia i skany dokumentacji skoro pisze, że ma pełną historię auta.
-
Kudłaty
- Posty: 755
- Rejestracja: wt lis 04, 2008 02:46
- Lokalizacja: Warszawa
Post
autor: Kudłaty » wt cze 16, 2009 10:10
Marcin_Os pisze:Kudłaty pisze:Szkoda auta. Sytuację uratowałaby tylko przekładka budy, ale co z silnikiem i zniszczonym wnętrzem? ... łezka się kręci w oku.
Przekładka budy = zły VIN który już nie jest Winkelhock'iem = to samo co przekładka tapicerki do jakiego kolwiek innego M5.
Oczywiście można coś tam wycinać i wspawywać, no ale świadomość, że to szczepan już zostanie.
W sumie masz rację ale w jakiś tam sposób zostanie uratowane jeśli jest jakikolwiek sens ratować, a podobno zawsze jest (tak mówią Ci co odrestaurowóją wraki ze stodół mające po 50lat.)
-
wania
- Posty: 953
- Rejestracja: śr paź 22, 2008 20:16
- Lokalizacja: Gdańsk
Post
autor: wania » wt cze 16, 2009 13:05
Kudłaty, tylko oni ratuja auta nadgryzione przez zab czasu a nie przez pana kazia ktory klepal go z przystanku
no ale jak ktos ma kase checi to niby wszystko mozna...
-
Karol M5
- Posty: 60
- Rejestracja: śr sie 13, 2008 20:03
- Lokalizacja: Radom
Post
autor: Karol M5 » wt cze 16, 2009 13:30
Z czystej ciekawości za ile oddaje tą WINKLEHOCK?
Już wiem. KUP TERAZ 18 000. ehh
-
SyTy
- Posty: 710
- Rejestracja: pn lut 18, 2008 13:53
- Lokalizacja: Warszawa/Koszalin
Post
autor: SyTy » wt cze 16, 2009 14:00
Kudłaty pisze:jeśli jest jakikolwiek sens ratować, a podobno zawsze jest
uwierz na słowo, nie ma sensu - chyba że szczepić numery na zdrową bude, to są zwłoki, byłem przygotowany na szok, ale nie aż taki
Karol M5 pisze:Z czystej ciekawości za ile oddaje tą WINKLEHOCK?
Już wiem. KUP TERAZ 18 000. ehh
Podczas wizji rzuciliśmy 10k na szybko, teraz po ochłonięciu nawet tyle bym za to nie dał.
No Fear - No Fun!