1. Bywalo, ze przy naglym zabutowaniu nierowno ciagnal. Troche pogrzebalem przy ukladzie paliwowym bo zakladalem manometr zeby sprawdzic cisnienie i jest juz lepiej. Ale...
2. Auto na 5ce na autostradzie kreci sie do 6500-7000 (ok 250 km/h) i przestaje przyspieszac, po wrzuceniu 6-ki jeszcze powoli przyspiesza do okolo 255 co teoretycznie jest bez sensu bo 6ka to nadbieg. Z tego co sie dowiedzialem vmax powinno byc na 5ce na odcince ok 260-270 km/h (dyfer 3.15) a na 6ce vmax powinien spadac przez opory.
3. Na hamowni wyszlo tak:

Czyli wartosc momentu ok, prawie max od 2400, niestety jakis poszarpany.
Szwab nie kumal ze obrotomierz zawyza i na tym pomiarze nie krecil do konca, ale na innych probnych zauwazylem ze od okolo 6000 moc nie szla dalej w gore.
Wyglada na to ze czegos silnikowi brakuje na gorze. Cisnienie paliwa w-g manometru jest 5 bar.
Luzy zaworowe sa sprawdzone.
Na komputerze nie ma zadnych bledow ale wiem ze przeplywka daje blad dopiero jak sie mocno popsuje.
Za pare dni podjade do znajomego podmienic przeplywke.
EDIT: Poniewaz to swap do E30 sa jeszcze 2 sprawy ktore moga miec znaczenie:
- trzeba bylo przyciac kolektor wydechowy (barany)
- oryginalny dolot sie nie miescil, jest wielki stozek za lampami i rura do przeplywki. Wszystko izolowane od komory silnika, powietrze jest zimne az chlodzi rure.
Macie jakies inne sugestie?
Dzieki z gory.