Wymienilem olej i filtr w ramach nieobowiazkowego przegladu przy 15kkm. Oprocz tego pojawila sie pierwsza awaria. Padl... klakson

konkretnie piszac to zaczal falszowac, wiec wymienili na nowy. Mozliwe, ze cos sie zrabalo przy wymianie kiery na performance.
Ogledziny lakieru jednoznacznie wskazaly brak jakichkolwiek ubytkow w lakierze. Wciaz jest jak nowy. Gdyby sie super czepiac, to jest ubytek w folii na masce - 0,5mm i kilka mikro rysek na prawym rogu klapy bagaznika, w typie hologramu. Najpewniej i tak jest to zarysowna powlola ceramiczna, a nie sam lakier. Do korekty w ciagu 5 minut. Poki co nie ruszam. Zobaczymy czy sie wiecej nazbiera i machne je za jednym razem. Albo usune przed wsadzeniem w folie.
Okazalo sie tez, ze moj kolega jest mechanikiem w Bawarii. Mozna wskazac do kogo konkretnie ma trafic samochod i tak tez zrobilem i bede robic. Niektore historie zwiazane z ASO mroza krew w zylach. Przy czym nie mam na mysli konkretnie Bawarii, o ktorej poki co nie moge zlego slowa napisac. Warto jednak dmuchac na zimne i miec wieksza pewnosc kto i co dokladnie robi z naszym autem.