Udany dzień! Straty u mnie chyba największe... a napewno najkosztowniejsze
Ale nie ma, że boli, będzie jak nówka
Ja jestem w stanie zrozumieć tok rozumowania właścicila, jak będą opony to będą bardziej uważać... ale ja taki tok rozumowania nazywam głupotą!! Mam nadzieje, że w pzmocie to załatwią na najbliższym spotkaniu, bo raczej więcej nas tam nie zobaczą. I podejżewam, że nie tylko nas ale wszystkich którzy tam jeździli/jeżdzą. A ja naprawde lubie to miejsce.
Kostek, jeżeli myślisz, że kilka sekund na tak małym torze to są "nie odbiegające" czasy to niestety jesteś w błędzie!
Pablo, dzięki za nadstawianie tyłka za mnie
P.S. Aha jeżeli tam przyjedziemy jeszcze to trzeba zamykać brame... publiczność mi nie przeszkadza, ale to co się dzisiaj działo to przegięcie!!