No to podzielę się swoim doświadczeniem
Jestem chyba pierwszym którego zatrzymali za 50+ w terenie zabudowanym?
Trochę wypocin będzie ale może komuś się przyda
No więc jadę sobie przez miasto, stwierdziłem, że akurat jest równy odcinek drogi itp, przyspieszyłem w nocy do 125 km/h.
Po drodze są jakieś tam światła itp no ale to raczej nie ważne.
Jedzie z dosyć daleka za mną auto, ale było naprawdę bardzo daleko, widziałem w nocy w lusterku tylko jego światła.
Zaczyna mnie doganiać itp. Ja bez ciśnienia nadal swoja prędkość. Auto mnie wyprzedza no i światła "Policja", "follow me".
Zatrzymujemy się na parkingu kilkaset metrów dalej.
Podchodzi ładnie policjant, przedstawia się i z miejsca mówi do mnie, że w dniu dzisiejszym było 50+ i że oddam prawko i zobaczę je dopiero za 3 miesiące.
Na mej twarzy pojawił się lekki uśmiech (czytałem kilka dni wcześniej bardzo uważnie portal Anulujmandat), a na twarzy policjanta lekkie zdziwienie.
Wysiadłem, poszliśmy sobie do NIEOZNAKOWANEGO radiowozu. Przedstawili mi filmik, poprosili o dokumenty.
Okazałem dowód rejestracyjny, ubezpieczenie oraz dowód osobisty. Zostałem poproszony ponownie o prawo jazdy.
Na to ja z miejsca odpowiadam ładnie, że nie przyjmuje żadnego mandatu i nie okaże prawa jazdy. W systemie mogą sobie Panowie sprawdzić, że prawko posiadam ale plastiku Panom nie okaże.
Policjanci troszkę zdziwienie i mówią, że nie ma czegoś takiego. Są obligatoryjnie zobowiązani do zatrzymania prawa jazdy.
Na to odpowiadam, że owszem jest. W Konstytucji, jest zapis o tym, że każdy obywatel ma prawo do obrony. W momencie kiedy Panowie się na to nie zgadzają łamią Konstytucję, i jako dobry obywatel powinienem podać to do sądu. Zdziwienie i delikatna złość u policjantów była widoczna.
Chwila ciszy, stwierdziłem, że jak już zacząłem to gram dalej swoje.
Pytam ładnie czy mają przepisy przy sobie. Mówią, że tak.
Proszę o otwarcie na odpowiednim artykule, mówiącym o zabieraniu prawa jazdy na okres 3 miesięcy.
Policjant sprawnie na głos czyta wszystko. I mówię, w przepisie nie ma mowy o tym, że pojazd wykonujący pomiar jest zwolniony z obowiązku utrzymania odpowiedniej prędkości w terenie zabudowanym. W tym momencie policjant pasażer jest zobowiązany do zatrzymania prawa jazdy policjantowi kierowcy
Zdziwienie Panów osiągnęło szczyt! Otrzymałem z miejsca z powrotem wszystkie dokumenty.
Na do widzenia zapytali tylko czy jestem jakimś prawnikiem (mam 24 lata nie ma takiej możliwości
) i prosili o bezpieczniejszą jazdę
Nie dostałem, żadnego mandatu, zabrania dowodu rejestracyjnego (wystające koła poza obrys) ani wniosku do sądu
Także naprawdę polecam poczytać portal Anulujmandat.pl!
Dużo ciekawych informacji. Nikt nie ma prawa łamać naszych praw obywatelskich.
Każdy z nas ma prawo do obrony i nie może być karany 2 razy za to samo przewinienie.
A w momencie zatrzymania prawa jazdy tak jest ... bo otrzymujemy kare pieniężną oraz zatrzymanie prawka!