M5 przed i po lifcie

Ogólnie zwiazane z BMW ///M
Awatar użytkownika
boogie
Posty: 753
Rejestracja: czw cze 07, 2007 20:27
Auto: M Sechs
Lokalizacja: W-wa

Re: M5 przed i po lifcie

Post autor: boogie » pt cze 15, 2012 01:27

Łapie nie za słówka, a za fakt, że to był samochód Twojego ojca.
Jak pisałem, bajek kilogramy są na forach, nikomu nigdy oleju nie bierze itp. szkoda że realnie to wygląda zupełnie inaczej hehehe
Ktoś ogarniety sobie poczyta w paru miejscach, w tym na m5boardzie, i też się pośmieje, że 32 zaworowy silnik kręcący się do 7 tys obrotów nic oleju nie pali. Ile zużywa mi oleju pisałem nie raz, i jak trzeba będzie to powtórze, bo tak jak jako nieomal jedyny opisywałem tu swoje problemy i usterki, tak po prostu nie mam tendencji do ściemniania.
A moje M5, rzeczywiście przy wielu egzemplarza powinno się nazywać - fabrycznie nowe.
Problem z niedolewaniem paliwa ogarnałem, więc jak ktoś ma ochote potestować, to ja tak jak zawsze, z przyjemnością. Co do stanu mojego M5, to przez cały sezon praktycznie nikogo stąd nie było na S8 żeby polatać z szybkimi autami, prócz mnie, to tak jakby ktoś chciał sobie porozkminiać w jakim to realnytm stanie są auta skupione wokół forum hehehe

Reasumując z polskiego rynku, jest troche przedliftów, i one często zmieniają właścicieli, są w 90% w fatalnym stanie, nie jeżdżą, vanosy się rozpadają etc. ale na forum nie ma o tym słowa, chociaż ludzie sie tu rejestrujący je kupują.
Jest tez troche poliftów, czasem z ciężką przeszłością, tyle że nawet taki egzemplarz ulepiony z kitu od felg do sufitu, jak jeden taki co ostatnio galerie mu moderator wysprzątał, to mechanicznie są niezłe. Ogladałem pare egzemplarzy poliftwych 200-300 tys nalotu, i jeździły spoko, i to jest właśnie ta wartość polifta.
Pozdrówka!

Awatar użytkownika
Bombel
Posty: 2367
Rejestracja: wt paź 10, 2006 00:58
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: M5 przed i po lifcie

Post autor: Bombel » pt cze 15, 2012 10:03

boogie pisze:Łapie nie za słówka, a za fakt, że to był samochód Twojego ojca.
Jak pisałem, bajek kilogramy są na forach, nikomu nigdy oleju nie bierze itp. szkoda że realnie to wygląda zupełnie inaczej hehehe
Ktoś ogarniety sobie poczyta w paru miejscach, w tym na m5boardzie, i też się pośmieje, że 32 zaworowy silnik kręcący się do 7 tys obrotów nic oleju nie pali. Ile zużywa mi oleju pisałem nie raz, i jak trzeba będzie to powtórze, bo tak jak jako nieomal jedyny opisywałem tu swoje problemy i usterki, tak po prostu nie mam tendencji do ściemniania.
A moje M5, rzeczywiście przy wielu egzemplarza powinno się nazywać - fabrycznie nowe.
Problem z niedolewaniem paliwa ogarnałem, więc jak ktoś ma ochote potestować, to ja tak jak zawsze, z przyjemnością. Co do stanu mojego M5, to przez cały sezon praktycznie nikogo stąd nie było na S8 żeby polatać z szybkimi autami, prócz mnie, to tak jakby ktoś chciał sobie porozkminiać w jakim to realnytm stanie są auta skupione wokół forum hehehe

Reasumując z polskiego rynku, jest troche przedliftów, i one często zmieniają właścicieli, są w 90% w fatalnym stanie, nie jeżdżą, vanosy się rozpadają etc. ale na forum nie ma o tym słowa, chociaż ludzie sie tu rejestrujący je kupują.
Jest tez troche poliftów, czasem z ciężką przeszłością, tyle że nawet taki egzemplarz ulepiony z kitu od felg do sufitu, jak jeden taki co ostatnio galerie mu moderator wysprzątał, to mechanicznie są niezłe. Ogladałem pare egzemplarzy poliftwych 200-300 tys nalotu, i jeździły spoko, i to jest właśnie ta wartość polifta.
Widzę, że znasz lepiej moje koligacje rodzinne niż ja... Fakt, pierwsze nasze M5 kupił tata i zrobił nim przez pierwszy rok jazdy kilka tysi km, a potem ja jeździłem autem na codzień, co nie zmienia faktu, że w domu to ja się zajmuję autami, wymieniam olej, czy je naprawiam, więc chyba wiem, jak często się olej zmienia i dolewa. Dodam, że od tamtej pory miałem kilkanaście innych M5 E39. Nie wiem dlaczego próbujesz wcisnąć w moje usta to, że napisałem gdzieś, że przedlifty nie biorą oleju. Ależ biorą i nic tego nie zmieni, ale trafiają się egzemplarze, które ani nie biorą oleju, ani nie hałasuje im vanos, a trafiają się takie polifty, które mają bardziej hałasującego vanosa, niż przedlifty i biorą więcej oleju, jak nie jeden z nich. Sorry, ale większość szukających tutaj auta szuka M5 w okolicy 30 tysi, więc jak ma być normalnie? Za zdrowego przedlifta kolega TheAnimal zapłacił okolice 50k, a za zdrowego polifta domeqctr dobrze ponad 60. Nie ma nic za darmo, a idealnego przedlifta sam chętnie kupię za 40k, ale ma być idealny.
Części do BMW M5 E39 i M3 E36/E46.

cloud110
Posty: 68
Rejestracja: czw maja 03, 2012 22:08
Lokalizacja: stad
Kontakt:

Re: M5 przed i po lifcie

Post autor: cloud110 » pt cze 15, 2012 13:47

Bombel nie kloc sie z nim.
Przegladam te forum juz z dobre pol roku i ciezko nie zwrocic uwagi ze boogie ma najlepsze auto pod kazdym wzgledem, z najlepsza historia, bezawaryjne, bezwypadkowe, nigdzie nie zarysowane, ori lakier w kazdym miejscu. Oleju bierze idealnie tyle ile powinno, nawet jak komus zje mniej tego oleju to tez nie jest tak jak byc powinno.
Brak mi slow czasem, tez chcalbym miec taki entuzjazm jak on w powiekszaniu sobie internetowego e-penisa wypisujac coraz to nowe aspekty swojego M.

Awatar użytkownika
boogie
Posty: 753
Rejestracja: czw cze 07, 2007 20:27
Auto: M Sechs
Lokalizacja: W-wa

Re: M5 przed i po lifcie

Post autor: boogie » sob cze 16, 2012 00:11

Zdaje się piszemy o tym samym, tylko różnymi scieżkami...
Było pisane już nie raz myślę, że przedlift najlepiej do kogoś znajomego, albo taki gdzie wiemy że nie było problemów wcześniej, bo tak to jest loteria, i czasami wciąga literek na 1000km, a czasami 0,2L, zaś vanosy potrafią klekotać jak w tdi.
Polift jeśli nie był głupio używany powinien oleju brać mało, i ogólnie nie być problematyczny w napędzie, i myślę że silnik spokojnie dolata do 300 tys km

cloud to coś chujowo czytasz to forum, bo z każdej M5 tu zarejstrowanej moja ma opisane najwięcej problemów. Zrób galerie to może ktoś zna Twoją furkę i sie czegoś dowiesz hehe i nie martw się, my też mamy złomy :smile:
Pozdrówka!

Frank
Posty: 52
Rejestracja: śr wrz 16, 2009 00:11
Lokalizacja: Poznań

Re: M5 przed i po lifcie

Post autor: Frank » sob cze 16, 2012 01:03

proice pisze:czytam uwaznie i zaczynam sie gubic, moze inaczej , jade jutro ogladac m5 z roku 99 i z roku 2000, na co mam zwrocic najbardziej uwage?? wiem ze w silnik sie nie wlezie i nie zobaczy co mu boli, ale takie podstawowe rzeczy??
Ja z tego tematu dowiedziałem sie, ze nie ma reguły na cokolwiek, polifty są loterią, przedlifty są loterią, S62 trapią problemy ale w sumie nie wiadomo jakie, bo jak kogos nie stac na olej to nie powinien kupowac M5 a głosnosc vanosow to sprawa mocno subiektywna, nalezy nie lubic boogiego i ogolnie pojęty defetyzm ze szczyptą nihilizmu.

dobranoc

Krystian
Posty: 447
Rejestracja: śr paź 11, 2006 17:46
Auto: ///M E46
Lokalizacja: WPR
Kontakt:

Re: M5 przed i po lifcie

Post autor: Krystian » sob cze 16, 2012 07:51

boogie pisze: przez cały sezon praktycznie nikogo stąd nie było na S8 żeby polatać z szybkimi autami.
:lol: :lol: :lol:

Zapewniam cię boogie ze jak naprawdę szybkie auta latają to nawet o tym nie wiesz i są na tyle szybkie, ze nie mialbys w ogóle po co wyjeżdżać z nimi
Wiesz np ze ostatnio mieliśmy gości z Rosji z Moscow Unlim 500 którzy tez latali z nami po autobahnie???
No chyba ze auta po 700KM to nie są szybkie auta :wink:

Poza tym jak chcesz pokazać jak naprawdę szybka jest Twoja eMka, wpadają na tor do Poznania :mrgreen:
Teraz to raptem 2 h jazdy z Wawy
A Konrad już pokazał ze E39 M5 tez potrafi być szybkie na torze, więc masz punk odniesienia

Więc śmiało, zapraszam :)
I kończę bo właśnie wyjeżdżam i za 2,5h zamierzam być już na torze, bo pogoda w sam raz do zabawy :)

cloud110
Posty: 68
Rejestracja: czw maja 03, 2012 22:08
Lokalizacja: stad
Kontakt:

Re: M5 przed i po lifcie

Post autor: cloud110 » sob cze 16, 2012 10:34

Frank pisze:
proice pisze:czytam uwaznie i zaczynam sie gubic, moze inaczej , jade jutro ogladac m5 z roku 99 i z roku 2000, na co mam zwrocic najbardziej uwage?? wiem ze w silnik sie nie wlezie i nie zobaczy co mu boli, ale takie podstawowe rzeczy??
Ja z tego tematu dowiedziałem sie, ze nie ma reguły na cokolwiek, polifty są loterią, przedlifty są loterią, S62 trapią problemy ale w sumie nie wiadomo jakie, bo jak kogos nie stac na olej to nie powinien kupowac M5 a głosnosc vanosow to sprawa mocno subiektywna, nalezy nie lubic boogiego i ogolnie pojęty defetyzm ze szczyptą nihilizmu.

dobranoc
W poliftach te problemy wystepuja zdecydowanie rzadziej niz w przedliftach, ale tak jak mowisz - jest to loteria.
Olej to po czesci zalezy od uzytkowania przez poprzednich wlascicieli auta i docierania od razu po zakupie z salonu.
Co do Vanosa to loteria, nie wplywaja na jazde ale jest mozliwosc ich wyciszenia np. przez uslugi Dr. Vanosa.
S62 mimo wszystko jest naprawde malo awaryjnym autem i to ze kazdy pisze ze sa wielkie problemy to nie jest do konca prawda.
Jesli bedziesz dbal - wytrzyma dluzej. Taka zasada :)

Awatar użytkownika
Bombel
Posty: 2367
Rejestracja: wt paź 10, 2006 00:58
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: M5 przed i po lifcie

Post autor: Bombel » sob cze 16, 2012 12:42

To właśnie próbowałem przekazać. Reguły nie ma żadnej. W poliftach mniej problemów się spotyka, bo są nawet 5 lat młodsze i tyle.
Części do BMW M5 E39 i M3 E36/E46.

Awatar użytkownika
kostek_ja
Posty: 2623
Rejestracja: pn wrz 24, 2007 02:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: M5 przed i po lifcie

Post autor: kostek_ja » sob cze 16, 2012 13:42

boogie pisze: i też się pośmieje, że 32 zaworowy silnik kręcący się do 7 tys obrotów nic oleju nie pali.
Moje 24 zawory kręcące się do 8k nie palą nic. Nowy silnik, dobrze dotarty, a użytkowany naprawdę ostro. Nie mam potrzeb koloryzowania. Ostatnio pękła mi obejma stabilizatora i wygięła szpilkę. Teraz coś mi tył pływa i eMką nie jeżdżę, gdyż trzeba ją naprawić, a chcę zrobić wszystko na raz.

Nie mniej jednak z biegiem czasu silnik, jak wszystko, się zużywa, zaczyna brać olej, a w końcu będzie potrzebował remontu. Normalna rzecz, nie wymagajmy ideału od już dosyć starych samochodów jak e39 czy e46. Zastanówmy się tylko ile jeszcze pojeżdżą i ile problemów będą stwarzać.

Awatar użytkownika
Lassie
Posty: 476
Rejestracja: pn gru 27, 2010 14:04
Auto: Świniolot M3
Lokalizacja: Pomorskie

Re: M5 przed i po lifcie

Post autor: Lassie » sob cze 16, 2012 15:21

Kostek, wszyscy wiemy i słyszeliśmy już ze 100 razy, że Twój silnik nic nie pali - pamiętamy, spokojnie ;)

Jeśli (sportowy) motor spala niewielkie ilości oleju, to nie jest żadna "ujma", wada czy co tam jeszcze - miałem taki co nic nie spalał (ani kropli i to po ostrym grzaniu na Nurburgringu, trasy jak i krótsze odcinki), a i tak zdechł, do czego paradoksalnie przyczyniła się właśnie ów "zaleta" (zbyt długie (czyt. zalecane przez BMW)) okresy między wymianami powodowały degradację właściwości oleju, a nie był on na "bieżąco" rotowany.

Napiszę szczerze i może zabrzmi to dość kontrowersyjnie - wolę chyba jednak, by sportowy motor trochę spalał i bym na bieżąco uzupełniał *niewielkie* ilości (czyt. dodawał świeżego, o odpowiednich parametrach).

Silniki np. Porsche dość regularnie "ciągną" olej, ale jeśli tylko wymieniać odpowiednio często (kierując się rozumem, nie zaleceniami księgowych), nic tam się dziać nie powinno.

PS. czasami nawet odpowiednie dotarcie nie gwarantuje naturalnie kompletnego braku spalania oleju,

krob
Posty: 22
Rejestracja: śr lut 25, 2009 19:48
Lokalizacja: Poznań

Re: M5 przed i po lifcie

Post autor: krob » sob cze 16, 2012 15:45

Panowie przecież każdy motor spali większe lub mniejsze ilości oleju,każdy rozsądny to wie :).
Reszta to szmery bajery.Teraz nowe auta z salonu dostają baniaczek na dolewkę(np:passat).

Awatar użytkownika
--==maly==----
Posty: 2508
Rejestracja: śr sie 06, 2008 09:21
Auto: M3 F80 17"
Lokalizacja: Warszawa

Re: M5 przed i po lifcie

Post autor: --==maly==---- » sob cze 16, 2012 16:16

Nie każde spali. E46 M3 między wymianami co 10-15tyś nie bierze nic ale to zależy od egzemplarza są takie co wezmą 0,5L. Ja miałem 3 takie auta pierwsza z max schodziła do połowy po 10tyś druga i trzecia zawsze trzymały max od wymiany do wymiany.
U nas jest przekonanie,że jak auto bierze olej to złom jeszcze z czasów polonezów a nowe konstrukcje często "biorą" i jest to normalne.

Awatar użytkownika
rypik
Posty: 869
Rejestracja: pn paź 12, 2009 10:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: M5 przed i po lifcie

Post autor: rypik » sob cze 16, 2012 17:05

To, że zużycie jest niemierzalne na bagnecie nie oznacza, że nie występuje, bo jest najzwyczajniej niemożliwe.

Awatar użytkownika
oskar
Posty: 156
Rejestracja: śr mar 24, 2010 10:08
Auto: M3
Lokalizacja: Legionowo

Re: M5 przed i po lifcie

Post autor: oskar » sob cze 16, 2012 17:44

moja podpija :mrgreen: a kiedys ktos mi opowiadal ze jak znajomy m6 przyjechal polatac wieczorem po miescie zabral ze soba 4 l na dolewke :grin: ciekawe ile dolewal

Awatar użytkownika
Maros
Posty: 2546
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 23:00
Auto: M5F10, M3E92, M3E46
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: M5 przed i po lifcie

Post autor: Maros » wt cze 19, 2012 00:31

Kasowanie bezsensownych postów to nie jest moje ulubione zajęcie. Weźcie sobie na wstrzymanie.

ODPOWIEDZ