Dylemat przy zakupie - E46 M3 czy E46 330Ci?

Ogólnie zwiazane z BMW ///M
blademccoy
Posty: 14
Rejestracja: ndz mar 28, 2010 14:56
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Dylemat przy zakupie - E46 M3 czy E46 330Ci?

Post autor: blademccoy » czw gru 23, 2010 01:45

Hubert_e36 pisze:dobrze ujete , ale porownywanie m3 do 330 to smiech na sali
nikt tutaj nie porównuje osiągów, tylko koszty utrzymania, w przeciwieństwie do 70% posiadaczy emek w Polsce (tych prawdziwych emek a nie z doczepionym znaczkiem) ja postanowilem obiektywnie ocenic koszty utrzymania tego samochodu, na moje mozliwosci finansowe... i dlatego tez postanowilem kupic 330, a nie M3 zeby najpierw plakac nad tym samochodem po poprzednim wlascicielu ktory je zaniedbal, a pozniej plakac nad nim jak przyjdzie zrobic jakas wieksza naprawe... zdecydowalem sie na 330 dlatego ze jest tansze w utrzymaniu i kupie je w lepszym stanie w danej kwocie, a nie dlatego ze jest lepsze i fajniejsze od M3...

w praktyce 330 i tak mi pali 25 litrów na 100km w miescie, wiec roznica glownie lezy w kosztach napraw, ktore przy emce wynioslyby mnie od tysiaca do kilku tysiecy od naprawy, juz nie wspominajac o tym ze na starcie trzeba wrzucic w emke za 50-60 tys kolejne 20 tys, a auto jest po to zeby nim jezdzic a nie zeby stalo zepsute pod domem czy tez warsztatem - wole kupic 330stke i przynajmniej miec wszystko serwisowane na bieżąco

schumi
Posty: 149
Rejestracja: sob gru 15, 2007 16:41
Lokalizacja: slask

Re: Dylemat przy zakupie - E46 M3 czy E46 330Ci?

Post autor: schumi » czw gru 23, 2010 14:18

:?: :shock: Widze ze pomyliles forum.Mogles kupic tdi wtedy koszty utrzymania beda jeszcze miejsze

Awatar użytkownika
kostek_ja
Posty: 2623
Rejestracja: pn wrz 24, 2007 02:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Dylemat przy zakupie - E46 M3 czy E46 330Ci?

Post autor: kostek_ja » pt gru 24, 2010 03:16

A ja uważam że kolega dobrze zrobił.

Lepiej mieć diesla i nim jeździć, niż ferrari które stoi bo nie ma za co go naprawić.

Awatar użytkownika
yakuza
Posty: 245
Rejestracja: czw lip 29, 2010 08:38
Auto: M5f10,750f01,335f30,e46v8m62
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Re: Dylemat przy zakupie - E46 M3 czy E46 330Ci?

Post autor: yakuza » pt gru 24, 2010 11:06

blademccoy pisze: w praktyce 330 i tak mi pali 25 litrów na 100km w miescie, wiec roznica glownie lezy w kosztach napraw, ktore przy emce wynioslyby mnie od tysiaca do kilku tysiecy od naprawy, juz nie wspominajac o tym ze na starcie trzeba wrzucic w emke za 50-60 tys kolejne 20 tys, a auto jest po to zeby nim jezdzic a nie zeby stalo zepsute pod domem czy tez warsztatem - wole kupic 330stke i przynajmniej miec wszystko serwisowane na bieżąco
kolego mam 330ci ponad 2 lata jezdze na 19" i dosc dynamicznie ale ospalanie 25l w miescie jest nie osiagalne nigdy nie wziela mi nawet 20l, 15-16l to max przy katowaniu po miescie

Daniel_Bmw
Posty: 43
Rejestracja: ndz lis 01, 2009 21:29
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Dylemat przy zakupie - E46 M3 czy E46 330Ci?

Post autor: Daniel_Bmw » pt gru 24, 2010 11:56

Ekonomiczne są w miare 330ci.Może te 25l to gazu :-D
Zjar

Awatar użytkownika
ssseba
Posty: 257
Rejestracja: sob maja 31, 2008 14:21
Auto: F16
Lokalizacja: Wwa
Kontakt:

Re: Dylemat przy zakupie - E46 M3 czy E46 330Ci?

Post autor: ssseba » pt gru 24, 2010 16:48

yakuza pisze:
blademccoy pisze: w praktyce 330 i tak mi pali 25 litrów na 100km w miescie, wiec roznica glownie lezy w kosztach napraw, ktore przy emce wynioslyby mnie od tysiaca do kilku tysiecy od naprawy, juz nie wspominajac o tym ze na starcie trzeba wrzucic w emke za 50-60 tys kolejne 20 tys, a auto jest po to zeby nim jezdzic a nie zeby stalo zepsute pod domem czy tez warsztatem - wole kupic 330stke i przynajmniej miec wszystko serwisowane na bieżąco
kolego mam 330ci ponad 2 lata jezdze na 19" i dosc dynamicznie ale ospalanie 25l w miescie jest nie osiagalne nigdy nie wziela mi nawet 20l, 15-16l to max przy katowaniu po miescie
Dokładnie,

miałem cabrio 330ci manual i max spalanie było w granichach 16l/100km, w M3 E46 tez niebylo żle, ale 25 nigdy nie miałem..., a spalanie ok 25/100km wychodziło mi tylko w E60 M5,

Wiec nie wiem jak Ty jezdzisz, chyba non stopa bokiem...
318i(E36)->325i(E36)->525TDS(E39)->523i(E39)->328Ci(E46)->325Ci(E46)->330Ci(E46)->M5(E60)/X5(E53)....M3E46...->645ciE63->535dE60...

Awatar użytkownika
kostek_ja
Posty: 2623
Rejestracja: pn wrz 24, 2007 02:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Dylemat przy zakupie - E46 M3 czy E46 330Ci?

Post autor: kostek_ja » sob gru 25, 2010 01:54

Mi przy serii komp nigdy nie pokazał 16, więc realnie max miałem 17-18. Teraz przy szerszych oponach, większych hamulcach i zwiększonych oparach toczenia tylnego lewego koła (prawdopodobnie dyfer do wymiany) komp pokazuje mi max 18, co realnie może być max 20.

25 to dla mnie jakiś kosmos osiągalny tylko w 7emce przy deptaniu po mieście, albo eMką po torze.

blademccoy
Posty: 14
Rejestracja: ndz mar 28, 2010 14:56
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Dylemat przy zakupie - E46 M3 czy E46 330Ci?

Post autor: blademccoy » sob gru 25, 2010 05:17

schumi pisze: Widze ze pomyliles forum.Mogles kupic tdi wtedy koszty utrzymania beda jeszcze miejsze
jak juz wspomnialem, paliwo nie stanowi problemu tylko koszty pozostale - serwisowe, czesci itd itp - czytaj ze zrozumieniem... poza tym nie kupuje diesla bo lubie dzwiek benzyny :P ...diesla bym kupil pewnie predzej niz zalozyl gaz do jakiegokolwiek auta, ale czy tak czy siak wole benzyne :P
yakuza pisze:kolego mam 330ci ponad 2 lata jezdze na 19" i dosc dynamicznie ale ospalanie 25l w miescie jest nie osiagalne nigdy nie wziela mi nawet 20l, 15-16l to max przy katowaniu po miescie
co do spalania, to auto praktycznie jest uzywane na krotkich dystansach 3-5 km, zanim nia w ogole rusze to z 10-15 minut sie grzeje na postoju, pozniej jade (chociaz w sumie to jest kiepskie okreslenie, bo wiecej czasu sie stoi niz jedzie) w korkach, w ktorych przejechanie owych kilku kilometrow zajmuje mi od 30 minut do godziny... czasem korki trafiaja sie takie ze przez godzine przejedzie sie 500-1000m ale to na szczescie rzadkosc (raz w 323Ci spalanie w takich korkach wynioslo mi 1l/km :]), po dojechaniu do celu samochod stoi jakies 6 godzin, pozniej znowu go trzeba nagrzac i znowu w korki...
czasem jak nie jezdze autem, bo np snieg jest na tyle wysoki ze moge rownie dobrze zatrudnic sie jako plug sniezny, to wtedy grzeje auto przynajmniej raz na 2 dni po pol godzinki na postoju.
w ten oto sposob srednie spalanie wynosi 23 litry - uwierzcie mi, nie chcecie mieszkac tu gdzie ja :P ...dodam jeszcze tyle ze nawet go nie przyciskam, bo troche za slisko jest ostatnio, nie wspominajac o dziurach glebokich na 20-30 cm :]

jesli chodzi o jakis lajtowy dzien typu niedziela, to uda mi sie zejsc w spalaniu do 16 litrow... albo do 18 litrow z otwartym dachem, a na trasie tez lajcik bo bierze tylko 9 litrow, aczkolwiek w trase jezdze rzadko, wiec praktycznie 95% przebiegu robie w miescie
kostek_ja pisze:A ja uważam że kolega dobrze zrobił.

Lepiej mieć diesla i nim jeździć, niż ferrari które stoi bo nie ma za co go naprawić.
I wlasnie dokladnie taki byl moj tok rozumowania ;) lepsze 330Ci niz M3, jesli M3 mialoby stac pod domem jak sie popsuje, a ja mialbym smigac 2 miesiace autobusem czekajac az uzbieraja sie pieniadze na czesci juz nie wspominajac o tym ze podobno niektore czesci do M3 sprowadzaja i 2 miesiace w Inchcape we wrocku :] ...a fakt faktem - tutaj zawieszenie po 2 latach jezdzenia jest do wymiany, bo nawet jak sie jezdzi slalomem pomiedzy dziurami to niesposob ich ominac...

Awatar użytkownika
kostek_ja
Posty: 2623
Rejestracja: pn wrz 24, 2007 02:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Dylemat przy zakupie - E46 M3 czy E46 330Ci?

Post autor: kostek_ja » sob gru 25, 2010 15:50

blademccoy pisze:zanim nia w ogole rusze to z 10-15 minut sie grzeje na postoju, pozniej jade
Dla silnika takie rozgrzewanie jest bardziej szkodliwe. Lepiej od razu po odpaleniu ruszyć i dopóki się nie rozgrzeje jeździć spokojnie na niskich obrotach.
blademccoy pisze:podobno niektore czesci do M3 sprowadzaja i 2 miesiace w Inchcape we wrocku :]
Widzę że każdy Inschape jest beznadziejny.

W Warszawie (i powinno tak być w całej Polsce) części takie tarcze, klocki, filtry są od ręki, a mniej popularne z reguły do 3 dni. Najdłużej czekałem tydzień.

schumi
Posty: 149
Rejestracja: sob gru 15, 2007 16:41
Lokalizacja: slask

Re: Dylemat przy zakupie - E46 M3 czy E46 330Ci?

Post autor: schumi » sob gru 25, 2010 16:05

Jednak pomyliles forum.Nie miales M3 a wiesz jakie sa koszty utrzymania,ile wytrzyma zawieszenie i jak dlugo trzeba czekac na czesci.W kazdy temacie sie grubo mylisz

blademccoy
Posty: 14
Rejestracja: ndz mar 28, 2010 14:56
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Dylemat przy zakupie - E46 M3 czy E46 330Ci?

Post autor: blademccoy » sob gru 25, 2010 16:42

schumi, przejrzalbys caly temat a nie tylko ostatnie posty to bys widzial co mi ludzie napisali, a jak juz jestes taki ciekawy to pomysl sobie ze zrobilem sobie zestawienie wszystkich czesci ktore najczesciej sie wymienia i koszty wyszly mi wieksze... a co do czasu ile trwa sprowadzenie czesci to wiem to od osoby ktora kupuje do emki czesci dosc czesto, ale nie warto sie wysilac zeby Ci wytlumaczyc pewne rzeczy bo i tak wiesz lepiej, ja sie nie znam bo emki nie mialem, za to Ty sie znasz bo miales, ale niestety nie potrafisz podjac dyskusji, bo jestes wszechwiedzacy i dyskusja jest Ci zbedna - a jakbyś był taki genialny to wiedziałbyś że chociazby sworznie wahaczy (pewnie właśnie myślisz teraz 'ooo a co to takiego?') w BMW sa niewymienne i trzeba wymienic caly wahacz kiedy sie zuzyja i czy emka czy zwykla beemka to i tak sie zuzywaja dosc szybko, ale jestes wszechwiedzacy i wiesz lepiej na ile starcza zawieszenie - starczy nawet i do konca swiata jesli zaparkuje ja pod domem i bedzie stala niejezdzona, a z tego co wnioskuje po Twoim opisie, to kupie emke i moge ja puscic na poligon, a ona i tak pojedzie, bo przeciez to emka, a w tych czesci sie nie zepsuja a zawieszenie przetrwa wszystko... nie trzeba jezdzic emka zeby wiedziec jak sie ksztaltuja koszty eksploatacji, bo inteligentny czlowiek moze sie tego dowiedziec z roznych zrodel - ale widze ze Ty chyba nalezysz bardziej do tych ktorzy nie nabywaja wiedzy z zewnatrz, tylko zyja pod parasolem i jak cos kiedys Ci sie przytrafi to wtedy uznasz ze dane zjawisko występuje

probowalem normalnie podyskutowac, aczkolwiek widze jakas zawisc ktora sie w wielu z Was budzi, nie wiem czym jest to spowodowane, ale odnosze wrazenie ze wiekszosc osob wykonujacych 'zawód syn' nie potrafi podejsc konkretnie do rozmowy, bo skoro pieniadze spadaja z nieba to jesli komus nie spadaja ale sam na nie pracuje jest gorszy i to ze kupil cos na swoim poziomie budzetu, zeby nie profanować emki brakiem napraw etc (no bo mi tato nie naprawi niestety samochodu za pieniadze z kosmosu)...

i musze przyznac ze jestem zawiedziony faktem ze wielu posiadaczy M3 ma takie podejscie jakie ma (bo kilku bardzo chetnie poprowadzilo dyskusje, a inni z kolei dolaczyli sie do rozmowy pod koniec ni z gruchy ni z pietruchy i zaczynaja wyrzucac jacy to oni sa zajebisci, a nikt inny kto nie ma M3 sie do nich nie rowna... no sorry ale to brak poziomu moim zdaniem - jakos wczesniej w dyskusji nie wziales udzialu, ale teraz oczywiscie jestes tym ktory wszystkie rozumy pozjadal...) - ja zazwyczaj patrze na ludzi ktorzy jezdza porzadnym samochodem z szacunkiem, bo wnioskuje ze czlowiek ma juz troche doswiadczenia zyciowego jak sie dorobi porzadnego samochodu, za to doskonale po pierwszym zdaniu widac jaki ktos jest, a co za tym idzie - wniosek kto kupil auto za swoje wlasne pieniadze, a kto kupil je za czyjes
kostek_ja pisze:Widzę że każdy Inschape jest beznadziejny.

W Warszawie (i powinno tak być w całej Polsce) części takie tarcze, klocki, filtry są od ręki, a mniej popularne z reguły do 3 dni. Najdłużej czekałem tydzień.
no niestety, na Inchcape nie mozna polegac - kiedys, jakies 4 lata temu, pamietam ze sprowadzenie zapalniczki do E30 zajelo im 3 miesiace... znajomy ktory do swojego M3 pakuje coraz to nowsze wynalazki co chwila cos u nich zamawia i z tego co slyszalem to tragedia z czasem oczekiwania...
fakt jest tez taki ze klocki i filtry to raczej zaplanowany wydatek i bardziej dostepny, gorzej jesli zepsuje sie jakis czujnik polozenia walka rozrządu etc ;)
kostek_ja pisze:Dla silnika takie rozgrzewanie jest bardziej szkodliwe. Lepiej od razu po odpaleniu ruszyć i dopóki się nie rozgrzeje jeździć spokojnie na niskich obrotach.
kurde wlasnie zawsze mam z tym tematem dylemat bo jedni mowia jedno, inni mowia co innego... z kolei na logike tak jak patrze to w sumie olej nieco lepiej smaruje gdy ma temperature kilkudziesieciu stopni niz np -15 stopni... moze poszukam jakiegos artykulu na ten temat w google'u, bo w sumie temat jest ciekawy a zarazem sa w tej kwestii dosc rozbiezne opinie ;)

schumi
Posty: 149
Rejestracja: sob gru 15, 2007 16:41
Lokalizacja: slask

Re: Dylemat przy zakupie - E46 M3 czy E46 330Ci?

Post autor: schumi » sob gru 25, 2010 17:17

Masz racje auto jest do jezdzenia a nie do stania w garazu.Dlatego dobrze zrobiles ze kupiles 330ci.Nie oceniaj ludzi ktorych nie znasz.Tak na marginesie kazdy mierzy wlasna miara.

Rafals
Posty: 34
Rejestracja: pn gru 18, 2006 21:26
Auto: m3e30 m3e46
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Re: Dylemat przy zakupie - E46 M3 czy E46 330Ci?

Post autor: Rafals » sob gru 25, 2010 18:53

blademccoy pisze:
kostek_ja pisze:Dla silnika takie rozgrzewanie jest bardziej szkodliwe. Lepiej od razu po odpaleniu ruszyć i dopóki się nie rozgrzeje jeździć spokojnie na niskich obrotach.
kurde wlasnie zawsze mam z tym tematem dylemat bo jedni mowia jedno, inni mowia co innego... z kolei na logike tak jak patrze to w sumie olej nieco lepiej smaruje gdy ma temperature kilkudziesieciu stopni niz np -15 stopni... moze poszukam jakiegos artykulu na ten temat w google'u, bo w sumie temat jest ciekawy a zarazem sa w tej kwestii dosc rozbiezne opinie ;)
Tłok jak jest zimny ma kształt beczkowato owalny przez co na zimnym silniku może się dostawać paliwo do oleju co nie jest pożądanym zjawiskiem. To tak w skrócie dlaczego nie powinno się grzać silnika na postoju.

Beny
Posty: 82
Rejestracja: pn sie 06, 2007 15:13
Lokalizacja: Biała Podlaska

Re: Dylemat przy zakupie - E46 M3 czy E46 330Ci?

Post autor: Beny » sob gru 25, 2010 20:17

kolego blademccoy nie rozgrzewaj auta na postoju, to nie jest dobre dla silnika... oraz Twojego portfela ;)

odpalasz, czekasz kilka sekund i delikatnie jedziesz, tak do 2,5tys obrotów, max 3tys gdy sytuacja tego wymaga
jeśli robisz małe dystanse i wskazówka nie widzi pionu to raz na kilka dni lepiej pojedz okrężną drogą i dogrzej silnik.... najważniejsze to nie pałować na zimnym i tyle, niezależnie czy to eM czy zwykły dupowóz

Awatar użytkownika
kostek_ja
Posty: 2623
Rejestracja: pn wrz 24, 2007 02:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Dylemat przy zakupie - E46 M3 czy E46 330Ci?

Post autor: kostek_ja » ndz gru 26, 2010 01:44

blademccoy pisze:
kostek_ja pisze:Dla silnika takie rozgrzewanie jest bardziej szkodliwe. Lepiej od razu po odpaleniu ruszyć i dopóki się nie rozgrzeje jeździć spokojnie na niskich obrotach.
kurde wlasnie zawsze mam z tym tematem dylemat bo jedni mowia jedno, inni mowia co innego... z kolei na logike tak jak patrze to w sumie olej nieco lepiej smaruje gdy ma temperature kilkudziesieciu stopni niz np -15 stopni... moze poszukam jakiegos artykulu na ten temat w google'u, bo w sumie temat jest ciekawy a zarazem sa w tej kwestii dosc rozbiezne opinie ;)
Czy tylko ja czytam instrukcje? :-)

Z instrukcji od M3 e46:
Do not let the engine warm up in idling position. Instead, begin to drive at moderate engine speeds.

ODPOWIEDZ