
Oczywiście można pisać że wszystko zależy od charakteru itd. Moze do pewnego stopnia tak jest ale nie do konca sie z tym zgadzam. Bo jak to jest że to młodzi kierowcy powoduja najwiecej wypadków i są większym zagrożeniem na drodze? Dlaczego stawki ubezpieczeniowe dla młodych kierowców sa wyższe? Bo maja inne charaktery? Nie, bo w zdecydowanej wiekszości jeżdzą nieodpowiedzialnie i po pół roku za kierownicą myslą że sa najlepsi na świecie. W dużej częsci takich kierowców natura eliminuje sama.
I jak czytam takie pierdoły że młody kierowca powinien zaczynac od mocnego samochodu to mnie krew zalewa jak mozna takie głupoty pisać. Do wszystkiego trzeba nabrać szacunku, i to przychodzi z czasem. Nawet jak juz sie wydaje że rozsądnie jeździsz i panujesz nad samochodem to radze nie popadac w samozachwyt - MaRoS & Os_ - pamiętacie obwodnice Garwolina ostatnio?
No, koniec filozoficznych rozważań
