Pytanko dla ownerów m5 e60

2005 - 2010 | silnik: S85B50
JACO
Posty: 30
Rejestracja: wt sty 26, 2010 02:25
Lokalizacja: warszawa

Pytanko dla ownerów m5 e60

Post autor: JACO » sob wrz 18, 2010 13:29

Witam,jestem własnie w trakcie wymiany sprzegła w m5 e60,słyszałem od mechanika że jezeli stoimy m5 na światłach(oczywiscie z smg) to powinno się trzymac noge na hamulcu jezeli auto jest na pierwszym biegu mimo tego że auto nie pełza do przodu.Ja nigdy tego nie robiłem bo skoro auto grzecznie stoi to trzymanie hamulca uwazałem za zbędne.Ponoć jak sie nie trzyma hamulca to komputer jest przygotowany do startu a gdy tego startu długo nie ma np.przez cykl czerwonego swiatła to komputer potrafi zwariować i i po jakims czasie wyrzucac błędy skrzyni.
Dla mnie brzmito troche jak bajka mechaniora który z emakmi ma mało do czynienia ,ale moze rzeczywiscie tak trzeba.Napiszcie czy wy bedąc na biegu trzymacie hamulec mimo ze auto nie pełza ani centymetra czy nie.To co powiedział mi ten mechanior to prawda czy raczej chciał zabłysnac i sprzedał jakis bałach?
sorry,za moze jakies laickie pytanie ale to moje pierwsze auto z smg,bo zawsze w manualu latałem i jeszcze nie wszystko jest dla mnie jasne.Wiem tylko ze to skrzynia manualna zelektronizowana i trzymanie hamulca jak w automacie uwazałem za zbędne.ogólnie
A i jescze jedno pytanko ,czy podczas powolnego ruszania w korku takie lekkie drgania jak przy nieprofesjonalnym puszczaniu sprzegła są w emce normą czy był to objaw konczacego się sprzęgiełka? Ogólnie smg bardzo mi sie podoba,póki co jezdze tylko na S5.P500 SPORT I DSC OFF, i szerokim łukiem omijam automatyczny tryb pracy bo szczerze mówiąc jeszcze z niego nie korzystałem.Pozdrawiam Jacek

Awatar użytkownika
ssseba
Posty: 257
Rejestracja: sob maja 31, 2008 14:21
Auto: F16
Lokalizacja: Wwa
Kontakt:

Re: Pytanko dla ownerów m5 e60

Post autor: ssseba » sob wrz 18, 2010 14:53

z tym hamulcem na moje to bzdura :roll:

Jeśli chodzi o szarpanie to norma, smg nie należy do kulturalnych skrzynek :wink:
318i(E36)->325i(E36)->525TDS(E39)->523i(E39)->328Ci(E46)->325Ci(E46)->330Ci(E46)->M5(E60)/X5(E53)....M3E46...->645ciE63->535dE60...

Awatar użytkownika
Matej79
Posty: 83
Rejestracja: czw kwie 16, 2009 22:46
Auto: M3 e46 Competition
Lokalizacja: Wlkp

Re: Pytanko dla ownerów m5 e60

Post autor: Matej79 » sob wrz 18, 2010 17:23

Ja też nie trzymam na hamulcu jak auto samo stoi.Według mnie to tak jak byś stał manualem z nogą na sprzęgle.
Co do zarpania u mnie też sie zdarzają.

Awatar użytkownika
Maros
Posty: 2546
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 23:00
Auto: M5F10, M3E92, M3E46
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Pytanko dla ownerów m5 e60

Post autor: Maros » sob wrz 18, 2010 18:57

Ja raczej staram się trzymać nogę na hamulcu chociaż nie zawsze. Zauważyłem taką przypadłość że jak się stoi na jakiś dłuższych światłach albo jak się auto na światłach stoczy trochę do tyłu to potem przy dotknięciu pedału gazu potrafi coś tam walnąć w przeniesieniu napędu (ale też nie zawsze). Jak trzymam nogę na hamulcu to tego nie ma. Wydaje mi się że coś w tym może być co ten mechanik mówi, ale żeby to było zabójcze dla skrzyni to mi się nie wydaje.

piotr e38
Posty: 364
Rejestracja: sob sie 29, 2009 15:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pytanko dla ownerów m5 e60

Post autor: piotr e38 » sob wrz 18, 2010 21:17

Mechanik miał trochę racji, jak stoimy na światłach i trzymamy nogę na hamulcu to skrzynia cały czas ma wbity pierwszy bieg i jest gotowa do startu. Jak puścimy hamulec i stoimy dłuższy czas, to pomimo tego że na wyświetlaczu jest pokazany bieg, skrzynia wrzuca luz i w momencie dodania gazu dopiero zapina bieg i rusza. W mojej skrzynce da się to bez problemu zaobserwować bo mam SMG 1, być może w SMG 2 i 3 z racji szybszej elektro-hydrauliki skrzyni, ciężej wychwycić ten moment, ale myślę, że będzie podobnie.

Pozdrawiam :-)

JACO
Posty: 30
Rejestracja: wt sty 26, 2010 02:25
Lokalizacja: warszawa

pytanko dla ownerów m5 e60

Post autor: JACO » wt wrz 21, 2010 12:24

MaRoS pisze:Ja raczej staram się trzymać nogę na hamulcu chociaż nie zawsze. Zauważyłem taką przypadłość że jak się stoi na jakiś dłuższych światłach albo jak się auto na światłach stoczy trochę do tyłu to potem przy dotknięciu pedału gazu potrafi coś tam walnąć w przeniesieniu napędu (ale też nie zawsze). Jak trzymam nogę na hamulcu to tego nie ma. Wydaje mi się że coś w tym może być co ten mechanik mówi, ale żeby to było zabójcze dla skrzyni to mi się nie wydaje.
Dzięki, za wyczerpujace odpowiedzi i taki odzew,wychodzi na to ze chyba jednak lepiej trzymac noge na hamulcu ,a dla mnie pocieszajace jest to ze nie robiłem jakiegos duzego laickiego błedu tylko że jest to temat dyskusyjny ale ze wskazaniem na to co mi powiedział mechanik.Co do ruszania z małymi predkosciami i towarzyszacych temu drgań to myslałem że to moje kończące się sprzęgiełko to powoduje ale skoro ten typ tak ma to ok.Wiem ze skrzynia smg szarpie i moze to dziwnie zabrzmi ale nawet mi sie to podoba bo przypomina mi to cały czas że nie podrózuje grzeczna limuzyną ale te drgania troche mnie martwiły.
A teraz mała prywata do Marosa bo myslałem że masz tylko tego potworka e46 ale widze że śmigasz tez m5 e60,tu jest mój mail jackpress@vp.pl jeśli bedziesz miał ochote gdzies sie spotkać w Wawie to napisz bedzie mi bardzo miło ustawic się z Toba na małą pojeżdzawke i moze uzyskac jeszcze pare fachowych rad od tak doswiadczonego M-Drivera.Pozdrawiam Jacek

Awatar użytkownika
Umiar
Posty: 64
Rejestracja: śr sie 12, 2009 09:52
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Pytanko dla ownerów m5 e60

Post autor: Umiar » wt wrz 21, 2010 20:15

JACO, nie wiem czy to co napisze równiez odnosi się do SMG w E60 ale w E46 po skasowaniu wszystkich adaptacji przez OBD skrzynia wyraźnie lepiej pracuje. Wcześniej miałem podobnie jak ty czyli czasami przy ruszaniu szarpało, bardzo lekko. Teraz jak ręką odjął. Dodatkowo w E46 jest zawsze opcja "kalibracji" (nie wiem czy to dobrze nazywam) SMG, w skrócie: przy ok. 60kmh wrzucasz luz, dwie łopatki do siebie na kilka sek. i znów na Drive.
Możliwe również, że żadna z tych porad nie odnosi się do E60...Chciałem dobrze :smile:
Pozdrawiam
Umiar

Awatar użytkownika
rypik
Posty: 869
Rejestracja: pn paź 12, 2009 10:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Pytanko dla ownerów m5 e60

Post autor: rypik » wt wrz 21, 2010 22:19

Jak najbardziej odnosi się, i faktycznie działa nieźle :-)

JACO
Posty: 30
Rejestracja: wt sty 26, 2010 02:25
Lokalizacja: warszawa

Re: Pytanko dla ownerów m5 e60

Post autor: JACO » ndz wrz 26, 2010 00:25

Umiar pisze:JACO, nie wiem czy to co napisze równiez odnosi się do SMG w E60 ale w E46 po skasowaniu wszystkich adaptacji przez OBD skrzynia wyraźnie lepiej pracuje. Wcześniej miałem podobnie jak ty czyli czasami przy ruszaniu szarpało, bardzo lekko. Teraz jak ręką odjął. Dodatkowo w E46 jest zawsze opcja "kalibracji" (nie wiem czy to dobrze nazywam) SMG, w skrócie: przy ok. 60kmh wrzucasz luz, dwie łopatki do siebie na kilka sek. i znów na Drive.
Możliwe również, że żadna z tych porad nie odnosi się do E60...Chciałem dobrze :smile:
Dzięki za cenne rady,gdzies juz słyszałem o tym resecie z przytrzymaniem łopatek i rzeczywiscie do m5e60 jak najbardziej sie to odnosi.Ja jestem juz po wymianie sprzegiełka w mojej m5 i powiem wam że te drgania przy powolnym ruszaniu jak ręka odjął,auto jeździ ogólnie jakos tak płynniej i jest ciut zywsze.
Próbowałem dzis pierwszy raz coś tam bokiem przydziałac tą bestią ale w porównaniu z moją poprzednia 360konną 335i jest duzo trudniej.O ile zjeżdzajac ze skrzyżowania udało mi sie ją nawet fajnie odwinąć o tyle z masy na dwójce na rondzie arkadia ciezko ją złamać.na pewno wieksze gabaryty masa auta ,nowe laczki i moje słabe umiejetnosci przede wszystkim maja na to wpływ ale udało mi sie tylko dwa razy zrobic pełne rondo a prób kilka miałem. Z jedynki z mocy nie próbuje bo tak jest duzo łatwiej ale mało ambitnie.
Tak więc sporo musze sie jescze nauczyć,moze kiedys bedzie okazja sie spotkać z bardziej doswiadczonymi wyjadaczami z M forum gdzies w wawie,chętnie posłucham kilku rad.Póki co musze jeszcze zdjąc ogranicznik bo juz pare razy miałem kaca że przy licznikowych 275km/h marnuje sie potencjał zarówno mojej emeczki jak i danego odcinka drogi.Znacie może jakas firme albo kogos kto po prostu ma program i zrobi to w rozsądnych pieniądzach?dowiadywałem się Skn i Mastersie ale wszedzie chca ponad trójke.Dla mnie usługa jest warta gdzies z 1500 max 2000zł,przeciez nawet chiptuning tyle kosztuje,mam wrażenie że firmy maja ta cenę aby doić "bogaczy w emkach" bo inne usługi są tańsze.Jak trzeba to i ta trójke się przeboleje aby zobaczyc 330 na budziku ale wolałbym połowe tej kwoty wlac do baku mojej ukochanej m-piateczki i podszlifowac swoje przecietne umiejetnosci drifterskie niz dać komus za gówno nie robote.
Pozdrawiam i do zobaczenia na trasie.

ODPOWIEDZ