wyjaca skrzynia
wyjaca skrzynia
kupilem moje m5( 8mcy temu) z wyjaca skrzynia biegow a dokladniej po odpuszczeniu sprzegla zaczyna wydobywac sie swist ze skrzyni ,
po nacisnieciu sprzegla wycie ustaje ,
wyszedlem z zalozenia przy zakupie ze skrzynia jest do wymiany - w serwisie przed zakupem wlasciel serwisu powiedzial mi zebym nie tykal sie tej skrzyni bo ta skrzynia jest pancerna i jeszcze pochodzi pare dobrych lat,
czy ktos z was mial cos takiego ?
wymieniac tą skrzynie czy nie? 6 tys km zrobilem i skrzynia ani nie wyje glosniej ani nie ma z nia problemow
sam nie wiem co robic z tym
po nacisnieciu sprzegla wycie ustaje ,
wyszedlem z zalozenia przy zakupie ze skrzynia jest do wymiany - w serwisie przed zakupem wlasciel serwisu powiedzial mi zebym nie tykal sie tej skrzyni bo ta skrzynia jest pancerna i jeszcze pochodzi pare dobrych lat,
czy ktos z was mial cos takiego ?
wymieniac tą skrzynie czy nie? 6 tys km zrobilem i skrzynia ani nie wyje glosniej ani nie ma z nia problemow
sam nie wiem co robic z tym
- --==maly==----
- Posty: 2508
- Rejestracja: śr sie 06, 2008 09:21
- Auto: M3 F80 17"
- Lokalizacja: Warszawa
Re: wyjaca skrzynia
Poszukaj postów Boogiego bo chyba on z tym objawem walczył i zmieniał skrzynie ale nie pamietam dokładnie.
Re: wyjaca skrzynia
Zależy co to za wycie - dźwięk..... i skąd tak naprawdę pochodzi.....
Bo to dość ogólne pojęcie, że coś wyje.
U mnie to był jakieś ciche, cichutkie dla niektórych, gwizdanie, które pomimo wymiany całego układu na linii - sprzęgło -most dalej było, przy delikatnym bardzo naciskaniu gazu, więc u mnie to był po prostu jakiś naturalny dźwięk, dochodzący nawet według niektórych z dolotu
ciężko było ten dźwięk namierzyć, był za cichy i stetoskop nie dawał rady również.
Więc u siebie ustal źródło, bądź pewien skąd on jest, a tak przez neta nie będę w stanie doradzić i rozpoznać co tam gra
Jakby co mam dalej tę swoją skrzynie, co to miała wyć hehe
Ogólnie akcja była gruba i poza niezłymi kosztami to jaja sie z tego zrobiły.....
Bo to dość ogólne pojęcie, że coś wyje.
U mnie to był jakieś ciche, cichutkie dla niektórych, gwizdanie, które pomimo wymiany całego układu na linii - sprzęgło -most dalej było, przy delikatnym bardzo naciskaniu gazu, więc u mnie to był po prostu jakiś naturalny dźwięk, dochodzący nawet według niektórych z dolotu
ciężko było ten dźwięk namierzyć, był za cichy i stetoskop nie dawał rady również.
Więc u siebie ustal źródło, bądź pewien skąd on jest, a tak przez neta nie będę w stanie doradzić i rozpoznać co tam gra
Jakby co mam dalej tę swoją skrzynie, co to miała wyć hehe
Ogólnie akcja była gruba i poza niezłymi kosztami to jaja sie z tego zrobiły.....
Pozdrówka!
Re: wyjaca skrzynia
hahaha,
u mnie jest dokladnie to samo,
swiszczy tak jakby kompresor byl zamontowany,
i co najlepsze ze to co ty napisales zostalo zrobione i u mnie ,
olej w skrzyni dwa razy zmieniony , sprzeglo , skrzynia wyjmowana,
masakra koszty a dalej wyje i dalej wszystko dziala
co ty z tym zrobiles?
u mnie jest dokladnie to samo,
swiszczy tak jakby kompresor byl zamontowany,
i co najlepsze ze to co ty napisales zostalo zrobione i u mnie ,
olej w skrzyni dwa razy zmieniony , sprzeglo , skrzynia wyjmowana,
masakra koszty a dalej wyje i dalej wszystko dziala
co ty z tym zrobiles?
Re: wyjaca skrzynia
U mnie to było znacznie cichsze niż kompresor połączenie pogwizdywania ze świtem jakby.
I było to słyszalne wyłącznie w czasie jazdy, nie na biegu jałowym, na 5-ty 6tym biegu przy małej prędkości, bo potem już silnik i reszta to zagłuszały.
niektórzy stukali się w głowe, jak ich zabierałem na przejażdżkę i kazałem słuchać, a niektórzy to w ogóle nic nie słyszeli....
Ja u siebie pokupowałem wszystkie elementy przeniesienia napędu, i podmieniałem, więc samo wyjęcie skrzyni nic Ci nie da.
Ktoś tu kiedyś też miał jakiś temat z wyciem w e39, to okazało się że dyfer u niego wył.
Ja dyfer kupiłem inny, dobry sprawdzony, wymieniłem, i oczywiście nic to nie dało heheh.... także potem nawet tenże dyfer sprzedałem komuś innemu
I było to słyszalne wyłącznie w czasie jazdy, nie na biegu jałowym, na 5-ty 6tym biegu przy małej prędkości, bo potem już silnik i reszta to zagłuszały.
niektórzy stukali się w głowe, jak ich zabierałem na przejażdżkę i kazałem słuchać, a niektórzy to w ogóle nic nie słyszeli....
Ja u siebie pokupowałem wszystkie elementy przeniesienia napędu, i podmieniałem, więc samo wyjęcie skrzyni nic Ci nie da.
Ktoś tu kiedyś też miał jakiś temat z wyciem w e39, to okazało się że dyfer u niego wył.
Ja dyfer kupiłem inny, dobry sprawdzony, wymieniłem, i oczywiście nic to nie dało heheh.... także potem nawet tenże dyfer sprzedałem komuś innemu
Pozdrówka!
Re: wyjaca skrzynia
nie , nie
u mnie dyfer to napewno nie jest,
no nic to dalej nic nie wiem hehehe
u mnie dyfer to napewno nie jest,
no nic to dalej nic nie wiem hehehe
Re: wyjaca skrzynia
lozyskA sprawdzone ?