Belka tył - podskakuje
Belka tył - podskakuje
PO nastaniu słonecznych dni a więc i trakcji oraz wymianie sprzęgła, pojawił się kłopot przy dynamicznym ruszaniu na granicy przyczepności, a mianowicie podskakiwanie belki/dyfra.
PIerwsza opcja amortyzatory, ale po ścieżce diagnostycznej sprawność przekraczała 80%, cały zawias targany 15min na szarpakach nie wykazał żadnych oznak zużycia, poza minimalnym na przednich tulejach belki, ma ktoś dośwaidczenie z objawami uszkodzenia tych tulei? Objaw wystepuje wyłącznie czy utracie przyczepności kół tylnych.
PIerwsza opcja amortyzatory, ale po ścieżce diagnostycznej sprawność przekraczała 80%, cały zawias targany 15min na szarpakach nie wykazał żadnych oznak zużycia, poza minimalnym na przednich tulejach belki, ma ktoś dośwaidczenie z objawami uszkodzenia tych tulei? Objaw wystepuje wyłącznie czy utracie przyczepności kół tylnych.
Re: Belka tył - podskakuje
powiem Ci w zeszlym roku mialem podobny problem. podczas urwania trakcji, albo po prostu proby zrobienia Burnout'a podczas ruszania konczylo sie podskokiem tylniej belki.
Problem ustal przy wymianie przednich + tylnich amorow.
Problem ustal przy wymianie przednich + tylnich amorow.
- --==maly==----
- Posty: 2510
- Rejestracja: śr sie 06, 2008 09:21
- Auto: M3 F80 17"
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Belka tył - podskakuje
Mogą być amory mogą być tuleje tylnej belki, lub tuleje wahaczy tył.
Re: Belka tył - podskakuje
To mówicie nie kierować sie wydrukiem z pomiaru na stacji diagnostycznej?
- --==maly==----
- Posty: 2510
- Rejestracja: śr sie 06, 2008 09:21
- Auto: M3 F80 17"
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Belka tył - podskakuje
Test na stacji możesz od razu wrzucić między bajki. Zazwyczaj dopiero jak są wylane amory to coś wykaże tam nawet ciśnienie w oponach i rozmiar kół znacząco zmienia wynik.
Tak samo jak rodzaj zawieszenia wysokość ma duże znaczenie (zazwyczaj niskie sportowe zawiasy nawet w agonalnym stanie przechodzą te testy)
Jak amory są za miękkie lub słabo trzymają to najlepszym testem jest doświadczony kierowca,który to wyczuje na nierównej drodze + test handlarza naciśnij i zobacz czy się buja.
Zazwyczaj jak kupuje auta po 150-200tyś km to mają ori amory i właściciele się cieszą,że na stacji diagnostycznej wykazują po 70% nie ciekną super i co z tego jak w większości aut wywalam je do kosza bo nie trzymają jak trzeba czuć to od razu na krętej nierównej drodze najlepiej na hopkach bo zużyty amor w dół potrafi trzymać ale w górę już nie a tak też powinien.
Tak samo przy wielowahaczowym zawieszenie nie znajdą tam luzów na szarpakach dopiero po rozebraniu wahaczy można ocenić ich stan bo na stacji diagnostycznej wszystko w kupie wydaje się sztywne a po rozebraniu wychodzi,że połowa do wymiany.
Tak miałem i w audi i w e39 i w e92 po 2-3 stacje odwiedzone i wszystko super a po rozebraniu 1/2 zawiasu do wymiany.
Tak samo jak rodzaj zawieszenia wysokość ma duże znaczenie (zazwyczaj niskie sportowe zawiasy nawet w agonalnym stanie przechodzą te testy)
Jak amory są za miękkie lub słabo trzymają to najlepszym testem jest doświadczony kierowca,który to wyczuje na nierównej drodze + test handlarza naciśnij i zobacz czy się buja.
Zazwyczaj jak kupuje auta po 150-200tyś km to mają ori amory i właściciele się cieszą,że na stacji diagnostycznej wykazują po 70% nie ciekną super i co z tego jak w większości aut wywalam je do kosza bo nie trzymają jak trzeba czuć to od razu na krętej nierównej drodze najlepiej na hopkach bo zużyty amor w dół potrafi trzymać ale w górę już nie a tak też powinien.
Tak samo przy wielowahaczowym zawieszenie nie znajdą tam luzów na szarpakach dopiero po rozebraniu wahaczy można ocenić ich stan bo na stacji diagnostycznej wszystko w kupie wydaje się sztywne a po rozebraniu wychodzi,że połowa do wymiany.
Tak miałem i w audi i w e39 i w e92 po 2-3 stacje odwiedzone i wszystko super a po rozebraniu 1/2 zawiasu do wymiany.
Re: Belka tył - podskakuje
No auto sprawdzone w sposób handlowy, natychmiast "wygasa" po bujnięciu, prowadzenie zresztą też jest prawidłowe i przewidywalne, a stabilność nawet przy dziurawej drodze i wysokich prędkościach zadowalająca (porównując do tego co mam pod ręką np 530d e60/ 528i)
Pozostaje mi wykonać test z gumowymi podkładkami pod tuleje i wtedy będe w 100% pewien.
Pozostaje mi wykonać test z gumowymi podkładkami pod tuleje i wtedy będe w 100% pewien.
Re: Belka tył - podskakuje
Podobne odczucia daje czasami podpora wału,ja tak miałem w jednym z aut,ale nie mówię,że to pewniak.Na pewno tył podskakuje?
Re: Belka tył - podskakuje
sprawdź czy ze sprężynami wszystko w porzadku
części do aut zachodnich i japońskich - pw.
Re: Belka tył - podskakuje
Byłem u speców z mojej okolicy od BMW i taka diagnoza:
-dwie przednie poduszki tylnej belki są umęczone (ale nie zarwane)
-lewy wahacz górny aluminiowy (taki gięty) ma luz
-łaczniki się skończą w najbliższym czasie
-przewody tył lekko nadłamane, do wymiany, zastanawia mnie co na przeglądach badają, że tego nie dostrzegli...
-dwie przednie poduszki tylnej belki są umęczone (ale nie zarwane)
-lewy wahacz górny aluminiowy (taki gięty) ma luz
-łaczniki się skończą w najbliższym czasie
-przewody tył lekko nadłamane, do wymiany, zastanawia mnie co na przeglądach badają, że tego nie dostrzegli...
Re: Belka tył - podskakuje
A co jest bezpośrednią przyczyną ? Poduszki belki ?
- --==maly==----
- Posty: 2510
- Rejestracja: śr sie 06, 2008 09:21
- Auto: M3 F80 17"
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Belka tył - podskakuje
Mówiłem,że na stacji diagnostycznej guzik znajdą 

Re: Belka tył - podskakuje
Wracam z tematem, a więc:
-podpora wału świeża i nie wykazuje zużycia (choć mi się wydaje dość delikatna)
-sprężyny i amorki całe
- tuleje belki jak i wspomniany wahacz wymienione
I nadal nie jest idealnie
Umęczone są już tylko gumy nad tulejami (nr 16)
http://www.realoem.com/bmw/showparts.do ... g=33&fg=30
Ehhhh
-podpora wału świeża i nie wykazuje zużycia (choć mi się wydaje dość delikatna)
-sprężyny i amorki całe
- tuleje belki jak i wspomniany wahacz wymienione
I nadal nie jest idealnie

Umęczone są już tylko gumy nad tulejami (nr 16)
http://www.realoem.com/bmw/showparts.do ... g=33&fg=30
Ehhhh
Re: Belka tył - podskakuje
W 2008roku miałem identyczny dyskomfort. Na sucho jeszcze było to niezauważalne. Na mokro dosyć mocno potrafiło załupać. Skuteczność amorków z tyłu wynosiła ~70% auto po 150kkm. Nic nie wskazywało na usterkę i jak Ty również przejrzałem zawieche. W I kolejności wymieniłem zawias. Amory i sprężyny o twardszej charakterystye i problem nigdy już nie powrócił.pozdr Konrad
Konrad
http://www.ktd.eu" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.ktd.eu" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Belka tył - podskakuje
te gumy numer 16 to tylko taki daszek zeby syf tam nie leciał(w tuleje)
Re: Belka tył - podskakuje
Daszek, ale kurcze u mnie wybite przez tuleje były te podkładki.
PO wyścigach na 1/4 znajomi mi powiedział, że przy starcie koło nie podskakiwało, lecz przemieszczało się 1cm w przód i 1cm w tył, oczywiście dość szybko, ale było widać spore przemieszczenie, fakt, że na mokrym jeszcze bardziej odczuwalne, ale lecąc bokiem nawet pod małym kątem nie ma tego zjawiska...
PO wyścigach na 1/4 znajomi mi powiedział, że przy starcie koło nie podskakiwało, lecz przemieszczało się 1cm w przód i 1cm w tył, oczywiście dość szybko, ale było widać spore przemieszczenie, fakt, że na mokrym jeszcze bardziej odczuwalne, ale lecąc bokiem nawet pod małym kątem nie ma tego zjawiska...