Alpina B10 E34
Re: Alpina B10 E34
Wiadomo, De gustibus non est disputandum, ale w autach //M jak i ALpiny uważam instalację gazową za swego rodzaju profanację, ze względu na elitarność tych modeli. I nie ważne, czy kogoś stać czy nie, w silnikach takich rarytasów nie powinno się nic dłubać, wiercić i zakładać.
-
- Posty: 55
- Rejestracja: ndz wrz 25, 2011 16:09
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Alpina B10 E34
Kup ją, wystaw, włącz stoper i zmierz czas w jakim ją sprzedasz ?nexuseven pisze:.....
Jak widać z tego wątku na forum, gość sprzedaje to auto już od 2009 roku i przez TRZY lata nie znalazł nabywcy... dziwne nie? ;-)
Szukam dalej... wrrrr...
Re: Alpina B10 E34
Frank, huh... już myślałem, że jestem sam z moją opinią ;-)
bartek1351, nie kupuję, po to by sprzedać. Jednakże sprzedawać auto przez 3 lata, to trochę długo, albo gościowi nie zależy i czeka na kogoś, kto da tyle ile on chce, albo coś jest na rzeczy i każdy, kto się napalił (tak jak ja) zrezygnował, bo coś było nie tak.
Mi ten fakt daje do myślenia i zapala czerwoną lampkę z wielkim napisem STOP!
bartek1351, nie kupuję, po to by sprzedać. Jednakże sprzedawać auto przez 3 lata, to trochę długo, albo gościowi nie zależy i czeka na kogoś, kto da tyle ile on chce, albo coś jest na rzeczy i każdy, kto się napalił (tak jak ja) zrezygnował, bo coś było nie tak.
Mi ten fakt daje do myślenia i zapala czerwoną lampkę z wielkim napisem STOP!
Re: Alpina B10 E34
No i kolejne 2 godziny poszukiwań i wszystko już wiem
Chyba zatrudnię się w policji ;-)
Gość od którego chciałem kupić Alpinę i która już od trzech lat nie umie znaleźć nabywcy, ta piękna Alpina, którą się tutaj wszyscy zachwycamy i którą prawie kupiłem "w ciemno", jest samochodem mocno eksploatowanym, a nawet mógłbym powiedzieć, że katowanym! Dlaczego?
Gość na kilku forach występuje pod różnymi nickami, w tym pod nickiem "m5 killer". Wrzuca generalnie prawie te same zdjęcia, włącznie z tymi co mi przesłał... no i na tych forach przechwala się co to nie robił z tą Alpiną, głównie jest wykorzystywana do wyścigów z innymi samochodami. Robi sobie listę samochodów jakie zostały "pokonane" przez jego Alpinę, lista jest imponująca, włączając w to Porsche 996, Lancery 4x4, Suprę i inne takie tam wynalazki ;-)
Zapewne zaraz ktoś mi napisze: "...a co z tego, po to zostało, to auto stworzone..." Może i tak, ale jakoś nie uśmiecha mi się włożyć w serwis tego auta kilkanaście jak nie kilkadziesiąt tysięcy złotych... Ci co używają swoich ///M potworów, troszkę bardziej "intensywnie" chyba wiedzą o czym mówię ;-)
Poszukiwań idealnej Alpiny ciąg dalszy...
Mam na oku jedną taką w USA (czerwona), ale na razie nie będę podawał konkretów, zanim sam się czegoś więcej nie dowiem. Jest też jedna B10 Bi - Turbo (czarna) w Dubaju, ale koszty transportu są powalające, a i cena też nie jest niska, bo samochód jest od kolekcjonera, ma przejechane niecałe 56 000 km i cena wywoławcza, to w przeliczeniu około 30 000 EURO...

Gość od którego chciałem kupić Alpinę i która już od trzech lat nie umie znaleźć nabywcy, ta piękna Alpina, którą się tutaj wszyscy zachwycamy i którą prawie kupiłem "w ciemno", jest samochodem mocno eksploatowanym, a nawet mógłbym powiedzieć, że katowanym! Dlaczego?
Gość na kilku forach występuje pod różnymi nickami, w tym pod nickiem "m5 killer". Wrzuca generalnie prawie te same zdjęcia, włącznie z tymi co mi przesłał... no i na tych forach przechwala się co to nie robił z tą Alpiną, głównie jest wykorzystywana do wyścigów z innymi samochodami. Robi sobie listę samochodów jakie zostały "pokonane" przez jego Alpinę, lista jest imponująca, włączając w to Porsche 996, Lancery 4x4, Suprę i inne takie tam wynalazki ;-)
Zapewne zaraz ktoś mi napisze: "...a co z tego, po to zostało, to auto stworzone..." Może i tak, ale jakoś nie uśmiecha mi się włożyć w serwis tego auta kilkanaście jak nie kilkadziesiąt tysięcy złotych... Ci co używają swoich ///M potworów, troszkę bardziej "intensywnie" chyba wiedzą o czym mówię ;-)
Poszukiwań idealnej Alpiny ciąg dalszy...

Re: Alpina B10 E34
hmmm wiesz co, przesadzasz troche....
To nic złego że ktoś tam sie sciga z innymi ciekawymi autami, które jak widać też się ścigają, i co jak co , ale Niemcy mają ku temu warunki
Pewnie chłopaki robią sobie spotkania i porównują osiągi aut na autostradach, i ja w tym nie widze żadnego niebzepieczeństwa czy czegoś negatywnego...
Lista hehehe tu prawie każdy ma taką listę, i jakoś tam pamięta co go objechało, co sam objechał, nie bądźmy świetojebliwi za przeproszeniem hehe
Co jak co, ale takie wyścigi w Niemcowni, na legalu, więc na spokojnie, na ich autostradach, to po prostu najlepsze co takie auto może spotkać
Zerknij na sieć ile jest takich wyścigów, filmików, chyba nie pomylę sie za dużo, jak powiem że 90% userów takich aut z prawdziwą przyjemnością wyjeżdża/wyjechałoby na taką autostradę nolimit i dało ognia
To nic złego że ktoś tam sie sciga z innymi ciekawymi autami, które jak widać też się ścigają, i co jak co , ale Niemcy mają ku temu warunki
Pewnie chłopaki robią sobie spotkania i porównują osiągi aut na autostradach, i ja w tym nie widze żadnego niebzepieczeństwa czy czegoś negatywnego...
Lista hehehe tu prawie każdy ma taką listę, i jakoś tam pamięta co go objechało, co sam objechał, nie bądźmy świetojebliwi za przeproszeniem hehe
Co jak co, ale takie wyścigi w Niemcowni, na legalu, więc na spokojnie, na ich autostradach, to po prostu najlepsze co takie auto może spotkać
Zerknij na sieć ile jest takich wyścigów, filmików, chyba nie pomylę sie za dużo, jak powiem że 90% userów takich aut z prawdziwą przyjemnością wyjeżdża/wyjechałoby na taką autostradę nolimit i dało ognia

Pozdrówka!
Re: Alpina B10 E34
Chyba nie wiesz co to znaczy używanie samochodu intensywnienexuseven pisze:Gość na kilku forach występuje pod różnymi nickami, w tym pod nickiem "m5 killer". Wrzuca generalnie prawie te same zdjęcia, włącznie z tymi co mi przesłał... no i na tych forach przechwala się co to nie robił z tą Alpiną, głównie jest wykorzystywana do wyścigów z innymi samochodami. Robi sobie listę samochodów jakie zostały "pokonane" przez jego Alpinę, lista jest imponująca, włączając w to Porsche 996, Lancery 4x4, Suprę i inne takie tam wynalazki
Zapewne zaraz ktoś mi napisze: "...a co z tego, po to zostało, to auto stworzone..." Może i tak, ale jakoś nie uśmiecha mi się włożyć w serwis tego auta kilkanaście jak nie kilkadziesiąt tysięcy złotych... Ci co używają swoich ///M potworów, troszkę bardziej "intensywnie" chyba wiedzą o czym mówię

Rozumiem że byś się przejmował gdyby koleś tym samochodem jeździł na tor, driftował, czy upalał w jakiś inny sposób. Wówczas samochód rzeczywiście szybciej się zużywa, ale wyścig na prostej, na ulicy? Przecież to w ogóle nie zmniejsza żywotności samochodu. Sam dla siebie często przecież depniesz dłużej i to w sumie każdym samochodem. Rozkręcisz przy wyprzedzaniu, czy zwyczajniej ostrzej ruszysz. To jest zwyczajna jazda jakimkolwiek samochodem, o ile nie jesteś emerytem który się toczy

Generalnie z tą żywotnością to też nie jest tak że tor, wyścigi i tym podobne upalania niszczą samochód. Samochód niszczy robienie tego w sposób głupi i/lub zły serwis. Moje M3 służy mi do wygłupów, głównie jazdy na czas po torze. Mam już trzeci silnik i to nie z powodu mojego użytkowania, a właśnie złego serwisu który mi ten samochód psuł (ASO Inschape w Warszawie). Aktualny silnik dostał po tyłku najmocniej, a przejechał prawie tyle km co poprzednie 2 razem wzięte i dalej jest w 100% sprawny, tylko teraz ale dłubie przy nim osobiście albo to nadzoruje.
Re: Alpina B10 E34
boogie oraz kostek_ja, wiem co to znaczy "katować" samochód. Celowo nie podałem linków do forów i stron gdzie znalazłem owe rewelacje, bo najpierw chcę zasięgnąć informacji u źródła. Wysłałem do gościa zapytanie odnośnie tych rewelacji i czekam na ustosunkowanie się do nich. Znalazłem filmiki gdzie rzeczona Alpina driftuje i śmiga po torze (nie, nie ma ich na YouTube ;-), to jakaś prywatna strona z playerem).
Są ludzie którzy kupują samochody dla zabawy, jedni to robią dla przyjemności (m.in. ja) inni aby je kolekcjonować i patrzeć na nie jak na posągi. Chyba każdy z nas kupując samochód używany, liczy po cichu na to, że poprzedni właściciel/właściciele jest/są z grupy mam samochód dla przyjemności. Wiem, że ciężko o takie egzemplarze i przeważnie zanim zostaną wystawione na sprzedaż już mają nabywcę.
Oczywiście, zaraz znajdzie się ktoś, kto mi powie, że trzeba było sobie kupić nowe, skoro taki wybredny jestem... niestety w 1993 roku byłem nastolatkiem i jedyne co wtedy mogłem sobie kupić, to model takiego auta w skali ;-)
Są ludzie którzy kupują samochody dla zabawy, jedni to robią dla przyjemności (m.in. ja) inni aby je kolekcjonować i patrzeć na nie jak na posągi. Chyba każdy z nas kupując samochód używany, liczy po cichu na to, że poprzedni właściciel/właściciele jest/są z grupy mam samochód dla przyjemności. Wiem, że ciężko o takie egzemplarze i przeważnie zanim zostaną wystawione na sprzedaż już mają nabywcę.
Oczywiście, zaraz znajdzie się ktoś, kto mi powie, że trzeba było sobie kupić nowe, skoro taki wybredny jestem... niestety w 1993 roku byłem nastolatkiem i jedyne co wtedy mogłem sobie kupić, to model takiego auta w skali ;-)
Re: Alpina B10 E34
nexuseven w jaki sposób będziesz użytkował ten samochód po ewentualnym zakupie? Wiadomo, że nie będzie to samochód na co dzień, ale pojęcie auto weekendowe też jest szerokie. Jeden przejedzie takim samochodem rocznie 1-2 tys.km, a drugi zrobi ponad 10 tys.
Znalezienie samochodu w idealnym stanie nie będzie łatwe i obawiam się że cena będzie sporo wyższa niż 20 tys. EUR. W zeszłym roku miałem okazje uczestniczyć w zakupie i wracać jako kierowca do Polski e31 850Ci z 1996 kupioną za 32,000EUR. Przebieg 80tys.km, jeden właściciel i serwis do końca. Jedyne co było wymieniane przez te 15 lat to olej, filtry, opony i akumulatory co 2-3 lata
Znalezienie samochodu w idealnym stanie nie będzie łatwe i obawiam się że cena będzie sporo wyższa niż 20 tys. EUR. W zeszłym roku miałem okazje uczestniczyć w zakupie i wracać jako kierowca do Polski e31 850Ci z 1996 kupioną za 32,000EUR. Przebieg 80tys.km, jeden właściciel i serwis do końca. Jedyne co było wymieniane przez te 15 lat to olej, filtry, opony i akumulatory co 2-3 lata

Re: Alpina B10 E34
dray, nie jestem Jay Leno i do niego brakuje mi jeszcze baaaaaaaaaaaardzo dużo. Więc kupiony samochód będzie czasami użytkowany i nie będzie stał w garażu pośród setek innych i cieszył oczy ;-)
Zapewne rocznie zrobię tym autem jakieś 5000 km, może troszkę więcej. Warto będzie go utrzymywać w dobrej kondycji, a "wyprowadzanie na spacer" zapewne będzie Alpinie służyło
Zdaję sobie sprawę, że nie mam co za bardzo wybrzydzać, bo jeśli auto jest w doskonałym stanie, to zapewne jest w rękach kolekcjonera i albo nie ma on zamiaru go sprzedać, albo cena jest w okolicach 30 000 EURO lub więcej. Taki model jak wspominałem wcześniej znalazłem w Dubaju, niestety skończył się czas emisji ogłoszenia, a nie zrobiłem zrzutu strony do .jpg. Zapewne niedługo ponownie się pojawi na liście ogłoszeń tutaj
http://www.jameslist.com/cars?ref=icon
Na razie ochłonąłem... i aktualnie na spokojnie sobie szukam, nie pali się. Mam czym jeździć, a jeśli chcę zacząć przygodę z Alpiną, to chcę aby zaczęła się dobrze... a nie totalną wtopą, bo tego bym nie przeżył ;-)
Zapewne rocznie zrobię tym autem jakieś 5000 km, może troszkę więcej. Warto będzie go utrzymywać w dobrej kondycji, a "wyprowadzanie na spacer" zapewne będzie Alpinie służyło

Zdaję sobie sprawę, że nie mam co za bardzo wybrzydzać, bo jeśli auto jest w doskonałym stanie, to zapewne jest w rękach kolekcjonera i albo nie ma on zamiaru go sprzedać, albo cena jest w okolicach 30 000 EURO lub więcej. Taki model jak wspominałem wcześniej znalazłem w Dubaju, niestety skończył się czas emisji ogłoszenia, a nie zrobiłem zrzutu strony do .jpg. Zapewne niedługo ponownie się pojawi na liście ogłoszeń tutaj

Na razie ochłonąłem... i aktualnie na spokojnie sobie szukam, nie pali się. Mam czym jeździć, a jeśli chcę zacząć przygodę z Alpiną, to chcę aby zaczęła się dobrze... a nie totalną wtopą, bo tego bym nie przeżył ;-)
Re: Alpina B10 E34
http://www.ebay.co.uk/itm/BMW-Alpina-B1 ... 1c2b1b3409
BiTurbo nie wychodzili z kiera po prawej a zwykle tak? Dobrze rozumiem?
BiTurbo nie wychodzili z kiera po prawej a zwykle tak? Dobrze rozumiem?
Re: Alpina B10 E34
Mystic888, tak Bi-Turbo nie było w wersji z RHD, nawet "biedni" Japończycy musieli kupować LHD ;-)
Re: Alpina B10 E34
Co tak cicho? Niedawno to byl najczesciej odwiedzany temat...












Re: Alpina B10 E34
Camil pisze:Co tak cicho? Niedawno to byl najczesciej odwiedzany temat...![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
" i .... bąbki szczelył", fajerwerków ni bydzie aż do sylwestra, hey!

Re: Alpina B10 E34
Hello!
Sorry za długi czas milczenia, ale ostatnio mój czas maksymalnie pochłania praca i na przyjemności zostaje niewiele...
Byłem w Szwajcarii oglądać tę Alpinę od której całą ta"burza" się zaczęła. Samochód wygląda dobrze, choć widać, że jest trochę umęczony. Jeździ się rewelacyjnie. W zasadzie, to miałem go kupować, ale znajomy dał mi cynk, że ma namiar na Alpinę, w czarnym kolorze i z udokumentowanym przebiegiem UWAGA 37 000 km!!!!!!! Cena nie jest mała, bo prawie 140 000 zł, ale auto w zasadzie jest jak nowe, bo człowiek ten trzymał ten samochód w garażu i jeździł nim rekreacyjnie. Samochód znajduje się we Francji, jednakże coś więcej będę widział po powrocie właściciela "z pracy". Jest jakimś dyrektorem czy wraży człowiekiem na platformie wiertniczej i będzie tam jeszcze do końca lutego 2013. Jak wróci, to wtedy dostanę zdjęcia i umówię się z nim na spotkanie.
Cały czas trzymam rękę na pulsie i postaram się częściej coś skrobnąć odnośnie finalizacji / realizacji.
Mam takie pytanie z innej beczki. Na które forum warto uderzyć aby zdobyć informacje odnośnie używanych BMW X5? Wiem że tych samochodów jest 10 razy więcej niż modeli M w Polsce, ale może ktoś coś będzie wiedział na temat konkretnego egzemplarza. Pytam, bo chcę kupić żonie używaną X5 może to być E53 lub E70, jednakże w przypadku E53, to interesują mnie tylko modele od 2004.
Sorry za długi czas milczenia, ale ostatnio mój czas maksymalnie pochłania praca i na przyjemności zostaje niewiele...
Byłem w Szwajcarii oglądać tę Alpinę od której całą ta"burza" się zaczęła. Samochód wygląda dobrze, choć widać, że jest trochę umęczony. Jeździ się rewelacyjnie. W zasadzie, to miałem go kupować, ale znajomy dał mi cynk, że ma namiar na Alpinę, w czarnym kolorze i z udokumentowanym przebiegiem UWAGA 37 000 km!!!!!!! Cena nie jest mała, bo prawie 140 000 zł, ale auto w zasadzie jest jak nowe, bo człowiek ten trzymał ten samochód w garażu i jeździł nim rekreacyjnie. Samochód znajduje się we Francji, jednakże coś więcej będę widział po powrocie właściciela "z pracy". Jest jakimś dyrektorem czy wraży człowiekiem na platformie wiertniczej i będzie tam jeszcze do końca lutego 2013. Jak wróci, to wtedy dostanę zdjęcia i umówię się z nim na spotkanie.
Cały czas trzymam rękę na pulsie i postaram się częściej coś skrobnąć odnośnie finalizacji / realizacji.
Mam takie pytanie z innej beczki. Na które forum warto uderzyć aby zdobyć informacje odnośnie używanych BMW X5? Wiem że tych samochodów jest 10 razy więcej niż modeli M w Polsce, ale może ktoś coś będzie wiedział na temat konkretnego egzemplarza. Pytam, bo chcę kupić żonie używaną X5 może to być E53 lub E70, jednakże w przypadku E53, to interesują mnie tylko modele od 2004.
Re: Alpina B10 E34
Cze pojawila sie kolejna Alpina B10 E34 o to link jak by ktos byl zainteresowany
Moze nie jest to perla ale zawsze cos .Pozdro
http://www.marktplaats.nl/a/auto-s/bmw/ ... ousPage=lr

http://www.marktplaats.nl/a/auto-s/bmw/ ... ousPage=lr