BMW ///M Forum

Witam,
Właściciel pisze, że to nie pierwsze jego M3...
Może właścicielu jesteś na forum ?
Ujawnij się.

http://otomoto.pl/bmw-m3-C33532916.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Zadzwoń do wlascicela wszystko tobie powie akurat ten nie kłamie miałem przyjemność z nim porozmawiać.
A nie wołasz go jak wilka z lasu

Zadzwoń do wlascicela wszystko tobie powie akurat ten nie kłamie miałem przyjemność z nim porozmawiać.
A nie wołasz go jak wilka z lasu

Poszukaj informacji o phoenix gelbie z Chorzowa/Katowic i wszystko będzie jasne.

to jest ten sam egzemplarz NO nieźle hehehe....

To ta onegdaj z butkami od G-Power i ciemnymi szybami?

Dokładnie ta sama. 2003r, Manual, phoenix, kiwi, listwy w "carbonie" 3m, wiesniackie znaczki carbonowe, ciemna szyba. Byc moze nowy właściciel zmienił te koła, bo była zbyt łatwo rozpoznawalna.

nie mogę jej nigdzie znaleśc co z nią nie tak?? Bo własnie zastanawiam się czy nie jechać zobaczyć ?

Czyli następna "ciekawa" historia.
Czy da się znaleźć M3 bez historii, tuningu, serwisowanego, w 100% sprawnego mechaniczne..., który nie służył tylko jako zabawka do jazdy na 1/4 mili, driftingu i katowania na torze...???
Chyba faktycznie szukam Świętego Grala.

Czyli następna "ciekawa" historia.
Czy da się znaleźć M3 bez historii, tuningu, serwisowanego, w 100% sprawnego mechaniczne..., który nie służył tylko jako zabawka do jazdy na 1/4 mili, driftingu i katowania na torze...???
Chyba faktycznie szukam Świętego Grala.

Coraz częściej dochodzę do wniosku, że jest to już praktycznie niemożliwe w PL (mowa o wersjach EU). Ludzie zaczynają powoli cenić co mają, tym samym większość chętnych sprowadza albo odkupuje ulepki, bo na porządne, jeśli się pojawią raz na jakiś czas, ich nie stać, a za granicą te wozy w należytym stanie kosztują jeszcze o wiele więcej (np. w DE (a przynajmniej w "moich" rejonach (Bawaria, Nadrenia - Westfalia)) zadbane M3 E46 jest wciąż powszechnie uważane za drogie, relatywnie prestiżowe auto).

Rozumiem, że za 40 - 45 k zł nie da się takiej M znaleźć.
Ale myślałem żeby położyć 60-70 za faktyczną igłę bez historii.
Nie mam też ochoty w zabawę w import czy przekładanie Anglików. Chociaż jak ktoś ma takiego a jest w 100% dobrze przełożony to w sumie nie mam awersji.

Lassie pisze:Coraz częściej dochodzę do wniosku, że jest to już praktycznie niemożliwe w PL (mowa o wersjach EU). Ludzie zaczynają powoli cenić co mają, tym samym większość chętnych sprowadza albo odkupuje ulepki, bo na porządne, jeśli się pojawią raz na jakiś czas, ich nie stać, a za granicą te wozy w należytym stanie kosztują jeszcze o wiele więcej (np. w DE (a przynajmniej w "moich" rejonach (Bawaria, Nadrenia - Westfalia)) zadbane M3 E46 jest wciąż powszechnie uważane za drogie, relatywnie prestiżowe auto).

Coś w tym jest. To co pojawia się w ogłoszeniach za 40-50k, to w zdecydowanej większości strupy, polepione, zajeżdżone, z wnętrzami wyglądającymi jak chlew tylko trzody w nich brakuje, które miały po 10-ciu właścicieli, każdy poupalał, coś tam przy okazji zepsuł i sprzedawał dalej. Z drugiej strony mamy allegrowe igiełki, bo ktoś stwierdza, że jak ćwiara nie była wstawiana i motor nie rzyga olejem to auto zasługuje na takie określenie i wtedy wystawia za 6Xk. A ten kto z M miał styczność wie, że do takiego rodzyna dołożyć 10-15k, żeby jakoś jeździł i wyglądał nie jest specjalnym problemem. Co do postrzegania tego modelu w Niemczech to masz rację, że mimo wieku uchodzi on za stosunkowo drogie auto, dobre egzemplarze dalej kosztują tam w okolicach 20k euro. Moja koleżanka, która mieszka w Regensburgu i jeździ E46 M, cały czas nie może się nadziwić, że to auto robi tam takie wrażenie po tylu latach od zakończenia produkcji.

AHU pisze:Rozumiem, że za 40 - 45 k zł nie da się takiej M znaleźć.
Ale myślałem żeby położyć 60-70 za faktyczną igłę bez historii.
Nie mam też ochoty w zabawę w import czy przekładanie Anglików. Chociaż jak ktoś ma takiego a jest w 100% dobrze przełożony to w sumie nie mam awersji.

Za faktyczą igłę 60-70k to też za mało..

Ja jestem teraz w Stanach od ponad roku i patrząc tutaj na ceny to też M3 są droższe niż w PL, nie mówiąc nic o kosztach sprowadzenia. Fakt da się kupić coś w granicach $11-12k, ale od razu mają zaznaczony tytuł rebuild. Zadbane (normalne, z przebiegiem pow 100k km) zaczynają się od 20k. Rodzyny typu full oem, <50k km przebiegu to około $30k.
Więc widząc nowe ogłoszenie na allegro czerwonej M3 która sprowadzona była pół roku temu z US, i wystawiona jest za 55k - igłą na pewno nie jest.