BMW ///M Forum

Panowie pojawiło się nowe M5 na allegro. Stoi najtaniej chyba z wszystkich E39 M5. Czy ma ktoś może jakieś informacje dotyczące niej ? niby właściciel w opisie wypisał ze wymienił to i owo w serwisie a tu nagle taka niska cena. Az byłbym skłonny jechać ja obejrzeć mimo sporego kawałka, choć pierw wole zadać te pytania tu:) Tak więc czy ma ktoś informacje dotyczące jakiejś tej eMki?jak dla mnie wydaje sie dość bardzo tania jak na M5, tym bardziej ze właściciel opisuje ze jaki to nie super stan itp itd, a raczej za te pieniądze wydaje mi się, że można kupić zdrową ładną M3 E36 a nie M5 E39 ale no może ktoś zna ją bardziej (mam nadzieję, że tym razem dobrze dodałem post z zapytaniem o ogłoszenie:D)

http://otomoto.pl/bmw-m5-m5-kozak-400km ... 95398.html

Nie jest nowe. Jest wystawiane od wiosny tego roku, z kolejnego już trzeciego miejsca. Najpierw była aukcja z Bochnii, później z Przeworska chyba, a teraz jest z Bielska Białej - nie mam pojęcia czy to cały czas sprzedaje ta sama osoba, czy to już kolejny właściciel. Niedawno była taka aukcja:
http://allegro.pl/m5-orginal-lift-navi- ... 00504.html

Cytując autora: "Samochód oczywiście jest pojazdem sportowym które miało malowane elementy nadwozia. Uprzejmie dziękuje klientom z miernikiem lakieru itp szukającym Emki w wersji Fabrycznej . Polecam ogłoszenia sprzedaży M5 Dla kolekcjonerów , koneserów w cenach pow 50 tys zł"

Jakiś czas temu podobno ktoś z Warszawy je oglądał i zamieścił mały paszkwil na otomoto, którego treść możesz sobie przeczytać pod adresem:
http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f ... start=1060

Mnie opis rozbawił Nie wiadomo tylko, czy to fakty, czy zwykła złośliwość? Może ktoś z forum oglądał to auto i popełnił ten opis?

BTW wg VIN-u auto jest faktycznie z 1998 roku.

Faktycznie auto sprzedawane od dawna i z różnych miejsc, z różnymi zdjęciami i różnymi numerami tel. Poznać auto można po dziwnych felgach.
Nie oglądałem osobiście ale gość dzwonił do mnie jak sprzedawałem swoją S4 i niby chciał sie ze mną zamienić powiedziałem, że się zastanowię i potem nawet chciałem zadzwonić ale nie odbierał - chyba dobrze dla mnie

no to mnie zaskoczyliście, ponieważ jestem ciągłym obserwatorem allegro i nie widziałem tej eMki , chyba ze stała na otomoto a czasem samochody z otomoto nie pokazują się na allegro. Gdyby ktoś posiadał jakieś bliższe informacje o stanie silnika, lakiery ogólnie auta to prosił bym bardzo
tak mnie również rozbawił opis tego auta na tamtym forum hahaha

Auto oglądało dwóch aktywnych MForumowiczów, którzy emek troszkę w życiu mieli i mają.
Wg nich, jak dobrze pamiętam była warta ok. 23 tysięcy złotych.

snookie pisze:no to mnie zaskoczyliście, ponieważ jestem ciągłym obserwatorem allegro i nie widziałem tej eMki , chyba ze stała na otomoto a czasem samochody z otomoto nie pokazują się na allegro. Gdyby ktoś posiadał jakieś bliższe informacje o stanie silnika, lakiery ogólnie auta to prosił bym bardzo
tak mnie również rozbawił opis tego auta na tamtym forum hahaha

Oglądałem to auto osobiście z Rypikiem.

Śmieć jakich mało. Niechlujnie wspawany tylny błotnik, masa szpachli na całym wozie, w tym na podłużnicach. Wnętrze dojechane na maxa. Nie można się podłączyć komputerem przez gniazdo we wnętrzu, jak i pod maską. Ogólnie trup, szkoda czasu na oględziny.

Była wystawiana już za 29.000, 35.000, 39.000 z kilku miejsc. Zamiennie otomoto / allegro.

dzięki Panowie to mi wystarczy by zrezygnować z oględzin auta

Zastanawia mnie to jak wy dobrzy ludzie z tego forum jedyne co mozecie powiedzieć na temat jakiegokolwiek auta to same obelgi. Niech ktos jak chce sie wypowiedziec dla rownowagi poda złe chechy ale tez i te dobre. Jestem pewien ze to auto az takim SMIECIEM nie jest i za adekwatną cene do stanu jaki reprezentuje da mega dużo radości przyszlemu włascicielowi!!!! Pisze tak bo moje auto mialo malowany dach i z tego powodu ktos stwierdził na tym forum,ze teraz to jest tyle warte co Żuk !!! Miłemu koledze zapomnialo się miernika szpachlu i na oko stwierdzil ze dach byl wstawiony a do tego coś stukało z tyłu a TO JUZ ZA WIELE!!! wiec opisał moje autko jako najgorsze guwno, odstraszając potencjalnych kupców, bo jak sam widzisz panie Snookie juz zrezygnowałes z ogledzin a to błąd bo jest tyle opini co ludzi na swiecie
Teoretycznie gdybys tam pojechal to pomysl przez chwile... Nawet jak bys sie rozczarował to majątku nie stracisz za paliwo a niewykluczone ze sprzedawca wiedząc o powypadkowej przeszlosci auta i potrzebie gotowki opusci Ci cene do poziomu wrecz okazyjnego i kupisz to auto z poczuciem dobrze ubitego interesu. Co z tego ze auto jest szpachlowane jak mozliwe ze jeździ tak samo jak m5 za 60tys-TO PO CO PRZEPŁACAĆ JAK FRAJDA Z JAZDY TA SAMA!!! Kazdy kij ma dwa końce , w kazdym złu jest troche dobra i każdy ma inne potrzeby. Coś co dla kogoś jest nic nie warte, dla kogoś innego może być zlotem!
Moje zdanie jest takie ze jak nikt nie rozkręcał silnika to to auto jeszcze dlugo podziała ,bo ten silnik jest nie do zajechania. Trzeba sprawdzić skrzynie i czy silnik nie jest przegrzany oraz geometrie a reszte to już można naprawiać. Jeśli ktoś oczywiście czuje taką potrzebe bo mu fałdka na błotniku podczas jazdy przeszkadza

Pojedz, zobacz, wyceń koszt naprawy i zaproponoj cenne taką jaka ci pasuje. Moze koleś się zgodzi i bedziesz śmigał m5 za 25tys a to już chyba się oplaca... Chyba ze wolisz uskladać jeszcze kasy i kupić za 45-50 tys igłe z przed liftu żeby Cię ludzie na tym forum podziwiali jaką to masz IDEALNĄ maszyne...

wsumei alduwiel dobrze mówisz, może i tak zrobię, że przejadę się zobaczyć ta M5. No tak za 25tys gdyby tak oddał to bym mógł wziąć hehe muszę jeszcze przemyśleć tą sprawę i zobaczymy co będą pisali inni forumowicze, może ktoś zna bardziej to autko

snookie, pomysl jak facet musi miec dosyc tego sztrucla skoro chce go za taka cene pogonic

viewtopic.php?t=3617 tu jest wspomniany opis mojego m5 i po czasie to cieszę sie ze tak wyszło bo autko jest dalej w moich rekach i spisuje sie swietnie. Chcialem sprzedać i kupić po lifcie zeby mi oliwy tak niechlał ale prawda jest taka ze te po lifcie też żrą oliwke tyle że mniej więc poco przeplacac drógie tyle jak frajda z jazdy ta sama!!!

Kolego snookie Jak już będziesz jechał oglądać to "cacko" to polecam przy okazji skoczyć skoczyć do Ustronia i obejrzeć auto użytkownika cent01. Myslę, że tam nie będzie się do czego przyczepić, a i cena nie będzie odstraszająca.[/b]

To Ty pomyśl wania czy ktoś kupi takie m5 po takiej reklamie jak tytaj? Jak się coś takiego czyta to nawet jakby to auto bylo warte 23tys to sie odechcewa ,,tego złomu'' nawet za darmo!!!! Ktos już pisał zresztą o tym bmw na jakimś innym forum i to dawno temu(jeszcze jak to auto posiadal stary wlasciciel) same hamstwa żeby zmniejszyc zainteresowanie tym autem i skoleji wymuśić na wlascicielu niższą cenne. Poczym kupil to auto za smiech cenne na handel. Teraz sprzedaje bo chce zarobić(tak mi sie wydaje bo nie wiem czy wkońcu sprzedal i czy teraz autko ma nowego wlasciciela)!!!! A teraz ktoś tutaj tez tak oczernili te m5 wiec po tym to nikt nawet tam nie pojedzie zobaczyć jak jest w rzeczywistości.
NAPEWNO JEST ZAJECHANE ALE TO NIE ZNACZY ZE JEST NIC NIEWARTE! Mam racje?

alduwiel pisze: Mam racje?

Nie! Nie masz racji! A dlaczego to już kolega Ci wytłumaczył. W razie czego przypomnę:

Idzik pisze: Oglądałem to auto osobiście z Rypikiem.
[...] Niechlujnie wspawany tylny błotnik, masa szpachli na całym wozie, w tym na podłużnicach. Wnętrze dojechane na maxa. Nie można się podłączyć komputerem przez gniazdo we wnętrzu, jak i pod maską. Ogólnie trup, szkoda czasu na oględziny.

Sam fakt, że z kompem nie da się połączyć skreśla to auto. Ludzie odwiedzający to forum raczej nie kupują serii M byleby jeździć na targ za cebulą i zdechłą rybą. Cała reszta nie przeczyta tych opinii więc nie jest tak źle.