BMW ///M Forum

witam zna ktos tą m5? , kumpel szuka ....m jakies info z gory dzięki
http://otomoto.pl/bmw-m5-C19651654.html

Cena (brutto):35 000 PLN / 8 833 EUR
Typ:Sedan / Limuzyna
Rok produkcji:2000
Przebieg w km:197 000 km
Skrzynia biegów:manualna
Moc:400 KM (294 kW)
Pojemność skokowa:4941 cm³
Rodzaj paliwa:benzyna
Liczba drzwi:4/5
Status pojazdu sprowadzonego:sprowadzony / zarejestrowany
Kraj pochodzenia:Niemcy
Kraj aktualnej rejestracji:Polska

Dodatkowe wyposażenie:
ABS, el. szyby, el. lusterka, klimatyzacja, skórzana tapicerka, alufelgi, system nawigacji, szyberdach, ASR, centralny zamek, autoalarm, poduszka powietrzna, radio / CD, wspomaganie kierownicy, immobiliser, komputer, blokada skrzyni biegów, ksenony, tempomat, podgrzewane fotele, czujnik deszczu, ESP, światła przeciwmgłowe, kierownica wielofunkcyjna, czujnik parkowania, przyciemniane szyby

Dodatkowe informacje:
serwisowany w ASO, bezwypadkowy, garażowany

Opis pojazdu:
wszelkie informacje tel 518 397 137

Auta nie znam ale kierownice ma nie oryginalną.

ten samochód przechodzi z rąk do rąk od pewnego czasu pierwsze ogłoszenie z woj. Łódzkiego mam nawet jakieś zdjęcia i była wystawiona za 30 tyś, i znikła momentalnie na drugi dzień, następnie sprzedawana była z Lublina lub Lubina do konca nie pamietam startowała za 36tyś, potem cena ostateczna 33tyś oczywiście serwisowana , dopieszczona itd;sprzedawał z powodów tam jakiś nieważne ;następnie ten sam samochód pojawia się w Poznaniu i oczywiście lalka ,serwis ,pasjonat ,dopieszczona cena teraz 45tyś i systematycznie spada; w aucie był wyrwany telefon, zmieniona nawigacja na ta poliftowąi kiera z m pakietu.Taka droga tego auta przez pół roku może troche wiecej, co do stanu się nie wypowiadam bo nie jezdziłem i nie oglądałem tylko przytaczam drogę tego auta-moja sugestia jest taka że pierwszemu właścicielowi włamali sie i ukradli nawi,kierę,telefon i dlatego tak pouzupełniał tym co kupił

Co do samochodu to byłem, oglądałem i jeździliśmy (z kolegą forumowym).
Lakier - drugi, niechlujnie kładziony, stan słaby. Sprzedawca zapraszał z miernikiem, nie wzięliśmy. Ale fale Dunaju gołym okiem na dachu widoczne.
Środek - Nawet Plak nie pomoże.
Opony - zimówki, za małe, stan 0.
Sprzęgło - do wymiany, szarpie przy ruszaniu i puka dwumasa.
Do tego podpora wału, luzy zawieszeniu z tyłu, pod autem wszystko na tryty. Pod maską bieda. Synchro 3 biegu słabe.
Stosunkowo dobrze jeździ, ale przez te małe opony chyba. Silnik pyka przez zawór, tony sadzy.
Auto ogólnie niekochane, stan przypomina jakiegoś Żuk przed oddaniem na złom.

Sprzedawca przekonywujący przez telefon. Na miejscu już mniej, lecz nie milknie ani na chwile. W celach demonstracyjnych ujeżdża bidulę po okolicy, po leżących między domkami jednorodzinnymi śpiących policjantach.

BOGMan, bez tego co tu napisales, oczywistym jest co ten samochod sobą przedstawia
Nie na darmo ktos daje cene o 30 tys mniejsza niz normalne wartości

Witam wszystkich... troche mi przykro ze biedni koledzy z nad moza nie napisali najwazniejszego mianowicie ze CAŁA RESZTA JEST OK... vanosy ok silnik generuje taka moc ze az serce w gardle staje .... auto ma 11lat i moze miec swoje wady ale szpachlu niema nigdzie juz niejeden sie ze mna klucil a potem przyznal racje!!!!
a propo sprzeglo faktycznie bylo do wymiany razem z kolem dwumasowym ale prosze pamietac ze mowimy o aucie za 30tys a nie za 45tys , zreszta jak ktos chce kupic auto jak nowe to do salonu prosze a nie na allegro i tu teraz jest faktycznie problem koledzy przyjechali zamaskowanym e34 na m5 bez 5zl przy duszy i szukaja auta w stanie prosto z tasmy za 30tys zl hahahaha.... powiem tak bo wczoraj zadecydowalem ze auto zostawiam dla siebie tak tak!!!!! a dlaczego??? bo jest warte duzo wiecej i sprobujcie kupic za 30 tys m5 prosze bardzo.... co do straszliwego pokania z tylu - to byl amor zreszta juz wymieniony

wal-ok
srodek ma 11lat wiec niewiem czego sie spodziewaliscie
po wymianie amora z tylu- nic nie poka,
zawieszenie przod wszystko ok, nic nie sciaga nie bije tarcze proste nowe klocki
sprzeglo fakt, dzis dalem do wymiany i osobiscie bylem kupic kolo dwumasowe razem ze sprzeglem
silnik, skrzynia, wal ,suchy niema nawet miejsca gdzie chociaz by sie pocil od oleju...
skrzynia chodzi idealnie mi nigdy nie zgrzytnie nawet jak biegi zmieniam szybko...
ostatnio ktos chcial zrobic przeglad przedzakupowy w serwisie zgodzilem sie odrazu i serwis ani slowem niepisnol ze cos jest nie tak ze skrzynia biegow albo z silnikiem

silnik chcodzi idealnie a przecierz o to chodzi, ja mam gdzies porysany zderzak i zadrapaną klape z tylu wystarczy pomalowac -nic szpachlowac...

TAK WIEC JESLI KTOS JEST CHETNY TO I TAK JUZ ZA POZNO BO AUTO ZOSTAJE W MOICH RĄSIACH

podsumojmy- 30tys plus naprawy jakie jakie poniose = MAM m5 e39 za 35tys a wszystko mi chodzi jak trzeba zreszta lakier nie jest taki zly widac na zdjeciach....

(opowiadalem ta cala historie moim mechanikom to nie mogli uwierzyc ze tak jechaliscie na te auto bo sobie niezasluzylo!!!!)

teraz zapraszam na alegro i prosze sobie zerknac ile trzeba dac za m5 2000r

odezwe sie za rok i dam znac jak mi sie autko sprawuje...

alduwiel pisze:Witam wszystkich... troche mi przykro ze biedni koledzy z nad moza nie napisali najwazniejszego mianowicie ze CAŁA RESZTA JEST OK... vanosy ok silnik generuje taka moc ze az serce w gardle staje .... auto ma 11lat i moze miec swoje wady ale szpachlu niema nigdzie juz niejeden sie ze mna klucil a potem przyznal racje!!!!
a propo sprzeglo faktycznie bylo do wymiany razem z kolem dwumasowym ale prosze pamietac ze mowimy o aucie za 30tys a nie za 45tys , zreszta jak ktos chce kupic auto jak nowe to do salonu prosze a nie na allegro i tu teraz jest faktycznie problem koledzy przyjechali zamaskowanym e34 na m5 bez 5zl przy duszy i szukaja auta w stanie prosto z tasmy za 30tys zl hahahaha.... powiem tak bo wczoraj zadecydowalem ze auto zostawiam dla siebie tak tak!!!!! a dlaczego??? bo jest warte duzo wiecej i sprobujcie kupic za 30 tys m5 prosze bardzo.... co do straszliwego pokania z tylu - to byl amor zreszta juz wymieniony

wal-ok
srodek ma 11lat wiec niewiem czego sie spodziewaliscie
po wymianie amora z tylu- nic nie poka,
zawieszenie przod wszystko ok, nic nie sciaga nie bije tarcze proste nowe klocki
sprzeglo fakt, dzis dalem do wymiany i osobiscie bylem kupic kolo dwumasowe razem ze sprzeglem
silnik, skrzynia, wal ,suchy niema nawet miejsca gdzie chociaz by sie pocil od oleju...
skrzynia chodzi idealnie mi nigdy nie zgrzytnie nawet jak biegi zmieniam szybko...
ostatnio ktos chcial zrobic przeglad przedzakupowy w serwisie zgodzilem sie odrazu i serwis ani slowem niepisnol ze cos jest nie tak ze skrzynia biegow albo z silnikiem

silnik chcodzi idealnie a przecierz o to chodzi, ja mam gdzies porysany zderzak i zadrapaną klape z tylu wystarczy pomalowac -nic szpachlowac...

TAK WIEC JESLI KTOS JEST CHETNY TO I TAK JUZ ZA POZNO BO AUTO ZOSTAJE W MOICH RĄSIACH

podsumojmy- 30tys plus naprawy jakie jakie poniose = MAM m5 e39 za 35tys a wszystko mi chodzi jak trzeba zreszta lakier nie jest taki zly widac na zdjeciach....

(opowiadalem ta cala historie moim mechanikom to nie mogli uwierzyc ze tak jechaliscie na te auto bo sobie niezasluzylo!!!!)

teraz zapraszam na alegro i prosze sobie zerknac ile trzeba dac za m5 2000r

odezwe sie za rok i dam znac jak mi sie autko sprawuje...

Lepiej, gdybyś odpisał za parę dni...
Bo w Twojej wypowiedzi da się wyczuć złość i agresję, a liczne błędy ortograficzne dodają barw całemu wylewaniu żali...

akurat mam dyzortografie i mi to wisi czy sie smiejecie...zreszta jak ktos jest sparalizowany to tez sie smiejecie z niego?

Lepiej, gdybyś odpisał za parę dni...
Bo w Twojej wypowiedzi da się wyczuć złość i agresję, a liczne błędy ortograficzne dodają barw całemu wylewaniu żali...
_________________

żal???? ŻAL TO mi dupe sciska do tego stopnia ze jak wstalem z wyra to mi przescieradlo sie w dupe zassalo - wine za to zjawisko ponosza barany co chca kupic IDEALNE prosto z fabryki bez jakiejkolwiek ryski m5 za 30tys hahaha trzymajcie mnie bo padne... Ja i 400koni na ten rok mamy juz wspolne plany

Co fakt to fakt...Nie zbyt eksperckie i bardzo subiektywne wypowiedzi na forum mogą często krzywdzić do tego stopnia, że jest potem problem z zainteresowaniem potencjalnych kupców. Mój dobry znajomy sprzedawał kiedyś africe twin (motocykl) z którym byłem na naprawdę ciężkiej wyprawie ofrołd w rumunii. Motocykl naprawdę w niesamowicie dobrym stanie. Objechała by świat kilka razy. Ale jak na enduro przystało poobijany i podrapany tu i ówdzie. Przyjechało dwóch majstersztyków z wybrzeża do krakowa, obejrzeć maszynę. I tak obsmarowali moto na forum ,na którym ten człowiek się udzielał, że ciężko było się bronić. Główne zarzuty, że motocykl był na 100% po ciężkim dzwonie, ponieważ a)wygięte mocowanie handbaru oraz b) lekkie wygięcie mocowania tylnego błotnika (gdzie patrząc od tyłu wydawało się ,że moto jest krzywe)wgniotki,rysy itd.Pewnie silnik po remoncie.A krzywe było same mocowanie za kilkanaście złotych. Ci co znali ten motocykl rozłożyli ręce. Ale Ci co byli zainteresowani kupnem a forum odwiedzili jedynie w celach rozeznania rynku, odpuszczali motocykl (bo po co ryzykować). Na marginesie powyższe uszkodzenie powstały od licznego podnoszenia motocykla z różnego rodzaju gruntów. Jak się złapie za pustą rurkę o średnicy 2cm i zrobi ramię do podniesienia motocykla ważacego z ekwipunkiem 250kg z bagna wygnie się a nawet się nie zauważy. Rozpisałem się za bardzo, natomiast zmierzając do celu uważam: Skrajne opinie wygłaszane o oglądanym samochodzie powinny ograniczać się do wysuwania co najwyżej prawdopodobieństw teorii przeszłości samochodu. Nikt z nas by nie chciał aby ktoś obcy zrobił wam skrajnie nie sprawiedliwą ocenę waszego auta. Tym bardziej ,że jak kolega dobrze zaznaczył za 30tyś za M5 z 2000roku to się kupuje conajmniej z zatartym silnikiem albo conajlepiej rozbite. Nie każdy musi chcieć naprawiać auto przed sprzedażą przyszłemu entuzjaście. ble ble ble itd....pzdr

Konrad95x pisze:Nie zbyt eksperckie i bardzo subiektywne wypowiedzi na forum mogą często krzywdzić do tego stopnia, że jest potem problem z zainteresowaniem potencjalnych kupców.

Konrad95x pisze:Skrajne opinie wygłaszane o oglądanym samochodzie powinny ograniczać się do wysuwania co najwyżej prawdopodobieństw teorii przeszłości samochodu. Nikt z nas by nie chciał aby ktoś obcy zrobił wam skrajnie nie sprawiedliwą ocenę waszego auta. Tym bardziej ,że jak kolega dobrze zaznaczył za 30tyś za M5 z 2000roku to się kupuje conajmniej z zatartym silnikiem albo conajlepiej rozbite. Nie każdy musi chcieć naprawiać auto przed sprzedażą przyszłemu entuzjaście.

Jak się ma cały ten post, do tego co było napisane wcześniej??
Moja relacja to przecież czysto syntetyczne zestawienie faktów bez cienia subiektywizmu.
Widzę że kolega Konrad95x lubi dużo pisać i teoretyzować. Może tutaj jakiś talent się marnuje, może nawet godny następca Stanisława Lema (ja tylko teoretyzuję)...

Ponadto auto nie miało kosztować 30 tysięcy. Miało kosztować co najmniej 37 tysięcy. Cena 34 tys. podana w ogłoszeniu była "ceną do wzbudzenia zainteresowania, w każdej chwili do przebicia na allegro przez brata". Auto miało być przecudowne jak na swój rocznik, a okazało się zaniedbanym (jak na auto M za 40 tys.) E39 bez opon i sprzęgła. Tak wyglądają 525i za 10 tysięcy z wichur, gdzie gospodarz czasami musi przewieźć snopek, a czasem prosiaczka, wszystko to na przełaj przez pole i bród na rzeczce.
Szkoda że zapomniałem miernika, bo wtedy mógłbym podać dokładne wartości grubości tzw. "powłok lakierniczych" na każdym z elementów.
Co do rocznika to nie skomentuję, ale wydaje mi się że to był VIN GJ19050. A jeśli to ten VIN, to należy on do auta z roku 1999.

alduwiel pisze:ŻAL TO mi dupe sciska do tego stopnia ze jak wstalem z wyra to mi przescieradlo sie w dupe zassalo - wine za to zjawisko ponosza barany co chca kupic IDEALNE prosto z fabryki bez jakiejkolwiek ryski m5 za 30tys hahaha trzymajcie mnie bo padne...

Rozwiązaniem problemu z przylepiającym się prześcieradłem mogła by być jego wymiana na czyste, opcjonalnie też częstsze mycie tzw. "dupy".
Swoją drogą ciekaw jestem co to za "barany", co to "chca kupic IDEALNE prosto z fabryki bez jakiejkolwiek ryski m5 za 30tys"...

Abstrahując od powyższego, po to chyba jest na forum temat o autach z ogłoszeń, aby wymieniać rzeczowe informacje na temat oferowanych na sprzedaż aut, a nie tworzyć poezję śpiewaną w wirtualnej rzeczywistości...
Wku®wia mnie już czytanie tych fantazyjnych opisów w ogłoszeniach i marnowanie paliwa na dojazdy do tworzących je pacjentów, dlatego wziąłem udział w tym wątku.
Ku przestrodze innych.
Wszystko chyba zostało powiedziane na ten temat, wnioskuję o zamknięcie wątku.

Wniosek przyjęty i rozpatrzony pozytywnie.