mam taki problem od niedawna , zanim podlece na podnośnik może ktoś miał coś podobnego.
Temat wyglada tak : przy gwałtownym przyspieszaniu z 1 biegu wył trakcja, słychać jakieś stuki z tyłu ( tak jakby z tyłu koła odrywały się od nawierzchni i wali coś) dzieje się tak tylko na 1 biegu, stuki słychać z tyłu, (przy delikatnym przyspieszaniu ok ) ale uczucie mam takie jak by z każdym razem ta granica zmieniała ( pogarszało się). To wyglada tak jak kiedyś szybko startowałem seatem (przód napęd) a tam silnik mały 90km i zamiast ruszyć z piskiem to tak do połowy była trakcja i aż podskakiwał samochód, i tak jak by walilo. Napewno ktoś miał takie coś kiedyś z ruszaniem w przednio napedówce. To samo teraz mam w swojej M, a nigdy tak nie było, albo przy ruszaniu koła się slizgały albo się trzymały i leciał prosto. Myślałem może o słabych amorkach z tyłu ( na przeglądzie mówili ze 85 % i są ok ) najgorszy scenariusz to dyfer lub skrzynia Właściwie nie mam pojęcia więc do czasu serwisu będę rozmyślał co jest
