Do nikogo nie mam pretensji, tym bardziej do Michała. Piszę wprost suche fakty. Estetyka to jest rzecz bardzo subiektywna - ja jestem wymagający pod tym kątem hehe .Dino444 pisze:Ja tu widzę całkiem sporo pretensji w podtekstach do Michała. Czy nie dogadaliście sie na temat tego jak ma pod maską wygladać po ukończeniu projektu czy poprostu macie inne wyobrażenie estetyki??
Robię to teraz po swojemu i staram się to zrobić tak by mnie zadowalało. Takie ogarnianie daje mi też frajdę.
Michał zrobił mi silnik tak by jeździł bezpiecznie i taka była umowa. W sumie nic prócz pokrzywionego kolektora wydechowego z autem się nie stało i wszystko jeździ jak należy. Wiadomo, że można polemizować czy te rzeczy nie mogły być tak zrobione od razu. Pewnie mogły, ale wymagałyby dużo pracy ze strony Michała, która nie była wliczona w koszty, nawet o tym nie gadaliśmy. Auto odebrałem i teraz sobie ulepszam.
Auto dużo stoi, zrobiłem maks 2000 km. Pod maską jest faktycznie dosyć brudno (na elementach karoserii), to głównie proch widoczny na zdjęciu przy użyciu lampy błyskowej. Sam motor jest czysty, choć jego blok nie był odświeżany lakierniczo przy remoncie i teraz tak "brudno wygląda". Gdybym auto miał u siebie bez silnika to pewnie był poogarniał to i tamto. Niestety auto było w Poznaniu, a prace Michała nie obejmowały czyszczenia, mycia i pieszczenia . Zbiorniczki nowe były już opisywane, jest też nowy do spryskiwacza. Powolutku robię to we własnym zakresie.Dino444 pisze:Ile już km zrobiłeś autem od momentu zaturbienia? Mam wrażenie że ogólnie komora silnika i sam motor oprócz jego górnej częsci jest dośc mocno ubrudzony. Dziwi mnie to bo była świetna okazja wszystko ogarnąć gdy silnika nie było pod maską. Ale być może tylko mi się tak wydaje. Widać tez że zamieniony został zbiornicznek cieczy chłodzącej ze zwykłego wciśniętego w róg na nowy z nierdzewki.
Dane numeryczne są w poprzednich update-ach. Na pokazowe video się nie zanosi. Jakie dokładnie porównanie byś chciał widzieć ? W okolicy kolega ma Ferrari, ale nie podjął rękawicyDino444 pisze:Kiedy doczekamy się jakichs konkretnych pomiarów filmików i jakichś numerycznych danych dla zaspokojenia ciekawości?? Zmian zaszło w aucie juz kilka od momentu uturbienia i jakoś dalej mam niedosyt w sensie porównania tej e34 z np innymi równie mocnymi autami, 0-100, 100-200, itp na pokazowych video.
kris/// pisze:Witam.Jurek super się czyta te twoje fotorelacje:)
Co do wiązki dme u mnie jakieś 5lat temu ktoś ruszał i zjebal (kable były sparciale )i zwart mi piny od przeplywki i szlag ja trafił ponadto komp dostał i poszły jakieś wzmacniacze wtrysku czy coś takiego.Więc radzę wszystkim żeby sobie sprawdzili jak to tam wygląda.
Moja wiązka też jest w trakcie odnawiania :)Ponadto kolega zrobił mi nową wiazke zasilająca alternator(ta w metalowej rurce bylu już mocno wygrzane -nie elastyczne ).
Pozdrawiam
Dzięki za opinię. Wstawiłem specjalnie PINY jakby ktoś chciał to wymieniać. Też polecam przejrzeć wiązkę jeśli ktoś ma jakieś podejrzenia. U mnie akurat jest dużo kwiatków w temacie wiązki, bo auto jest zkundolone hehe
Ja też nie bardzo lubię takie prace, ale od czego ma się przyjaciół ? heheciah pisze:Szacunek za włożoną pracę i nieugiętość..tym bardziej że osobiście nie trawię wszelakich spraw związanych z elektryką.Faktycznie, dość dużo poprawiłeś już po doturbieniu, ale pamiętając przejażdżkę smokiem , jestem w stanie wyobrazić sobie, jak wielką radość sprawia jazda ,, latającą cegłą '' Detale - to one kształtują finalny efekt całości..Gratuluję i pozdrawiam
P.S. Trochę OT, ale : dziękuję za chipa i natrętnie przypominam o DNND
DNND chyba się w tym roku może nie udać, choć mam to na uwadze