Sam poniekąd jestem ciekaw, ale z kilku względów wolałem się trzymać wyznaczonego celu. Po pierwsze nie jesteśmy w Szwecji czy USA, gdzie remontują silniki co sezon albo po każdym trackday-u dają nowe tłokiDavePL pisze:Gratuluje wynik mega, ciekawe ile by wypluło gdybyś skoncentrował się na większym przyroście mocy

uwagę to, że mały błąd przy mocy 800 PS kosztuje remont silnika... Inną sprawą jest trakcja i "driveability" takiego pojazdu. Nie zapominajmy, że aplikacją tego auta jest droga, a nie żaden drift czy 1/4mili.
Silnik jest przygotowany pod większe moce i nie wykluczone, że kiedyś jeszcze coś będzie dłubane. Na pierwszy strzał te 550 PS jest ok i chcę tym najpierw pojeździć. Poza tym dodam, że to było pierwsze strojenie silnika S38 turbo przez Michała i zostało ono wykonane z dużą dozą bezpieczeństwa. Gdyby iść bardziej agresywnie z zapłonem to pewnie moc byłaby 6xx, ale nie ma tu gdybać. Co innego stroić kolejny z rzędu silnik JZ na taka moc, a co innego robić to po raz pierwszy. Najzwyczajniej w świecie baliśmy się iść ostrzej, bo jak już pisałem robiąc silnik po raz któryś, wiesz jak brzmi u niego stuk, wiesz na ile sobie możesz pozwolić, mapy zapłonu idą z reki w ciemno potem tylko
sprawdzasz czy na pewno jest ok... to inna bajka niż strojone S38 po raz pierwszy

Tyle ode mnie
