BMW ///M Forum

Wczoraj zacząłem znajomemu szukać bazy do sportu i trochę się zdziwiłem. Jeszcze 3 lata temu kiedy szukałem swojej wybór w emkach był bardzo szeroki, dziś tych samochodów jest jak na lekarstwo a godnych uwagi praktycznie brak. W cenie ładnej E36 jest już spory wybór w E46. Wyraźnie odwrócił się trend, te auta już nie tanieją.

Zastanawiam się czy nie znajdujemy się teraz w okresie przejściowym kiedy jeszcze jest szansa na wyrwanie dobrego egzemplarza w normalnych pieniądzach bo za chwilę już może być za późno. Jak tak dalej pójdzie to za 5 lat będzie to już samochód kolekcjonerski. Ma ktoś podobne odczucia?

Wystarczy spojrzeć, a portale ogłoszeniowe jak allegro, olx praktycznie brak ofert, natomiast na niemieckim mobile jest spory wybór ale za to ceny sporo wyższe niż w pl.

Tak mi się wydaje również na podstawie własnych obserwacji, co chyba wróży podobną przyszłość następcy (E46), gdzie liczby, z tego co pamiętam, to trochę ponad 16 tys. wyprodukowanych egzemplarzy (bez CSL) vs. 19 tys. z hakiem E36 (dla obydwu tylko wersje EU, wliczając sedany E36).

Inur dokładnie to samo chciałem zrobić e36 m3 na tor i nie ma co kupić w normalnej kasie.
Kilka lat temu gdy kupowałem swoje E36 m3 w UK wybór był ogromny ok 100-150szt na ebay i innych portalach wybór ogromny pełno individuali itd
W PL 10-15szt w ogłoszeniach.
Teraz w UK mamy 5-10szt w PL praktycznie nic a za dobre egzemplarze ceny takie,że można za to już szukać E46 m3.

Ja kupiłem jednego sedana na handel, ale nawet nie wystawiam, bo wóz ze 16x kkm przebiegu i oryginalnym lakierem to na prawdę rodzyn, niech stoi, marzę o tym, żebym wytrzymał i dał je synowi na 18 urodziny.

Lassie pisze:Tak mi się wydaje również na podstawie własnych obserwacji, co chyba wróży podobną przyszłość następcy (E46), gdzie liczby, z tego co pamiętam, to trochę ponad 16 tys. wyprodukowanych egzemplarzy (bez CSL) vs. 19 tys. z hakiem E36 (dla obydwu tylko wersje EU, wliczając sedany E36).

jeśli liczyć kabriolety, to zarówno e46 i e36 wyrpodukowano ok. 21tys. szt.

Czyli jeśli E46 podzieli los E36 to niedługo w budżetowych zapierdalaczach będą siedziały S54. Moim zdaniem E36 zabiła właśnie opłacalność rozbiórki aut na części i popyt na silniki, dyfry, hamulce itd. Do tego przez niską cenę parę lat temu auta wpadły w nienajlepsze ręce.

Mały, a patrzyłeś na E46 M3 czy tylko E36 bierzesz pod uwagę?

Inur podzielam Twoje zdanie na temat okresu w jakim się teraz znajdujemy. Autko takie jak M3 E36 w dobrym stanie i z małym przebiegiem to w Polsce na prawdę wielka rzadkość. Natomiast na prawdziwy wzrost jego wartości musimy jeszcze kilka lat poczekać

Bombel, super wpis

Czasami chodzi mi po głowie przesiadka na e46 M3 lub generalnie coś nowszego ale może pójdę w ślady Bombla i przechowam e36 przez 13 lat Tylko pewnie wtedy syn będzie się jarał jakimś h36 m3 z napędem wodorowym i powie mi żebym wstawił to do muzeum

Venom pisze:Inur podzielam Twoje zdanie na temat okresu w jakim się teraz znajdujemy. Autko takie jak M3 E36 w dobrym stanie i z małym przebiegiem to w Polsce na prawdę wielka rzadkość. Natomiast na prawdziwy wzrost jego wartości musimy jeszcze kilka lat poczekać

Bombel, super wpis

Nie zgodze sie co do wartosci gdy kupywalem swoja mozna bylo w pl kupic za 20 tys, po roku posiadania nie ma nic nawet w cenach okolo 30-40 tys

Juz w ktorejs gazecie pisali ze e36 to ostatnie prawdziwe m3, z dobrym silnikiem, bez elektronicznych wspomagaczy i innego badziewia. Jazda tym samochodem daje bardzo duzo frajdy

Jak tak piszecie to czuję się winny że czasem tak sobie popierdalam... wiecie o co chodzi.. w każdej chwili coś może nie wyjść i eMki nie ma
A tak na poważnie to poważnie czuję się źle po każdej ostrej jeździe. Po pierwsze dlatego że jakoś nie do końca cabriolot pasuje do np. latania bokiem, po drugie.. po prostu szkoda mi auta i chyba na wiosnę kupuję 328 do wygłupów (odchudzę ją, wzmocnię itp) a M3 góra 3k km rocznie tylko w słoneczne dni, taki bulwar;)

Też zauważyłem, że jest ich co raz mniej i jeszcze bardziej doceniam to co mam w garażu S50B30 w cabrio wyszło zaledwie 1975szt! z czego zostało pewnie bez tej jedynki na początku, co chwila na portale ogłoszeniowe trafia jakaś rozwalona albo angielska na części.

Skrzeku, pewnie masz rację , że wzrost wartości już został odnotowany.

Odwrotna sytuacja jest na przykład w M5 E39. Jest dosyć dużo aut w ofercie, a niektóre schodzą z cenami naprawdę bardzo nisko.

nie do konca venom.

Camil pisze:nie do konca venom.

Uwielbiam posty na takim poziomie Camil. Heh, nie chce Ci się napisać więcej czy uważasz może, że ja czytam w Twoich myślach?
Bardzo proszę o rozwinięcie wypowiedzi bo to co napisałeś jasne jest dla Ciebie, ale dla mnie nie.

Skrzeku pisze:Juz w ktorejs gazecie pisali ze e36 to ostatnie prawdziwe m3, z dobrym silnikiem, bez elektronicznych wspomagaczy i innego badziewia. Jazda tym samochodem daje bardzo duzo frajdy

W innej z kolei pisali, że E46...a jeszcze w innej, że E92... Miałem okazję jeździć "praszczurem" M3 (E30) i jeszcze jakimiś Alpinami E30...te dopiero dawały frajdę...ale niestety dość łatwo było tym przeskoczyć na "drugą stronę"...