Strona 1 z 2
Niższe sprężyny.
: ndz wrz 25, 2011 00:27
autor: Marcin_Os
Mam pytanie to bardziej wtajemniczonych obniżaczy samochodów.
Okazało się, że mam pękniętą jedną sprężynę z tyłu. Więc wpadlem na pomysł, że wymienie sobie wszystkie.
I teraz tak.
Samochód jest na felgach z tyłu 8,5 na 18 ET50, opona to 255/35/28, czy jeżeli założę na tył sprężyny niższe o 15mm to będzie trzeć?
Re: Niższe sprężyny.
: ndz wrz 25, 2011 01:23
autor: Bombel
Nie powinno.
Re: Niższe sprężyny.
: ndz wrz 25, 2011 02:41
autor: kostek_ja
Marcin_Os pisze:255/35/28
Rozumiem że chodziło ci o 255/35/18?
Sory że czepiam się szczegółu a nic nie pomogłem.
Re: Niższe sprężyny.
: ndz wrz 25, 2011 10:04
autor: rypik
Nie będzie obcierać, mój stoi też na 255/35/18, z tyłu chyba 40mm niżej od serii, a wygląda na to, że jeszcze jest ciut miejsca.
Re: Niższe sprężyny.
: ndz wrz 25, 2011 13:15
autor: Idzik
kostek_ja pisze:Marcin_Os pisze:255/35/28
Rozumiem że chodziło ci o 255/35/18?
Nie, Osik wjebał koła 28" na tył.
Re: Niższe sprężyny.
: ndz wrz 25, 2011 13:28
autor: Bombel
Re: Niższe sprężyny.
: ndz wrz 25, 2011 13:58
autor: kostek_ja
Idzik pisze:Nie, Osik wjebał koła 28" na tył.
To wówczas może trochę obcierać
Skoro os niechcący kliknął 2 zamiast 1 to równie dobrze mógł kliknąć 8 zamiast 7. A ma znaczenie czy to 18 czy 17.
Re: Niższe sprężyny.
: ndz wrz 25, 2011 19:19
autor: Marcin_Os
Felga 18 cali, o 17 to bym się nie pytał

No to sobie założe. Dzięki za podpowiedzi.
Re: Niższe sprężyny.
: pt wrz 30, 2011 10:16
autor: mrbeem
nie bedzie tarlo na 100%
Re: Niższe sprężyny.
: pn cze 11, 2012 18:53
autor: Bennekx
Będzie jeszcze sporo luzu. Swoja droga jak już obniżając to może tak żeby różnica była zauwazalna

Re: Niższe sprężyny.
: pn cze 11, 2012 23:46
autor: ww296
no jasne jak obniżać to max w dół - po co takie auto jak M3 ma się dobrze prowadzić?
Re: Niższe sprężyny.
: wt cze 12, 2012 17:55
autor: Maniekkk
Czemu po obniżeniu ma się gorzej prowadzić ?
Może jest bardziej problematyczne jeżeli chodzi o jazdę po naszych "równych" drogach ale prowadzi się lepiej .
Re: Niższe sprężyny.
: wt cze 12, 2012 18:12
autor: rypik
Skracanie zakresu pracy tłoczyska zmniejsza jednocześnie skuteczne działanie amortyzatora.
WW296 dobrze pisze. Dla niedowiarków - dlaczego (trzymając się tematyki forum) GTS, CSL, nie lezy na ziemi ?
Widać też to fajnie w DTMowych autach które niby leżą na glebie (aerodynamika) ale mają nadal sensowny zakres pracy zawieszenia.
Re: Niższe sprężyny.
: wt cze 12, 2012 19:39
autor: Maniekkk
No tak w przypadku normalnego amortyzatora masz rację .
Ja sugerowałem się swoim zawieszeniem , mam gwintowane ale regulacja wysokości jest przez kręcenie dołem lagi, przez co praca amortyzatora nawet przy maksymalnym obniżeniu pozostaje bez zmian .
Co do aut DTM , one zdecydowanie leżą na ziemi , w linku BMW na ten sezon :
http://www.motoklasyki.pl/1-bmw-m3-dtm
Moim zdaniem, obniżenie auta powoduje obniżenie środka ciężkości przez co lepiej prowadzi się w zakrętach .
Re: Niższe sprężyny.
: sob cze 30, 2012 12:22
autor: ww296
seryjnie geometria zawieszenia w autach jest dopasowana do jakiejś wysokości - podstawowym parametrem jest tu płaszczyzna dolnego wahacza jesli chodzi o wysokość. Jak obnizysz tak że część wahacza przy kole(zewnętrzna) będezie niżej lub równo w stosunku do mocowania od strony wewmętrznej to najmniejsza siła odśrodkowa na zakręcia jaka się pojawi będzie powodowała wciskanie tego koła w nadwozie czyli przechył samochodu. Jak zewnetrzna część wahacza bedzie niżej niż wewnetrzna wystąpi efekt - zaklinowania i przenoszenia siły bocznej wzdłuż płaszczyznay wahacza - ograniczając przechył samochodu. Taka siłą działająca na kolumnę ogranicza skuteczność działania amortyzatora - co wpływa na prowadzenie i w rezultacie szybkość w zakręcie.
To oczywiście łopatologiczne i niepłne wytłumaczenie - nie wim czy ztrozumiałe - na spocie postaram się wytłumaczyć lepiej

.
Kolejną sprawą jest to że w tanich gwintach regulacja wysokości powoduje inne napięcia wstępne sprężyny zawieszenia - oczywiście też niekorzystne. Kolejna sprawa - naswet jeśli mamy gwint z tregulacją wysokości bez zmiany napięcia wstępnego sprężyny - to jesli obnizymy i tak ograniczymy skok zawiesdzenie - pogorszenie prowadzenia.
Oczywiście obniżenie wpływa na obniżenie środka cięzkości co jest plusem. Zresztą ten czynnik został najczęsciej wykorzystany przez fabrykę w werrsjach usportowionych - przecież M3 i tak jest niższe niż seria e36.
obiżanie i utwardzanie zawieszenie, skracanie jego skoku ma sens w prostych zaleznych zawieszeniach w autach lekkich, z kiepskim rozkłądem mas - głównie małych przód napędów z zaleznym, najtańszym rozwiązaniem zawieszenia z tyłu - na belce.
Na szczęście BMW od modelu E36 ma z tyłu normalne, najlepsze rozwiązanie - wielowahacz.
Auta DTM i inne serie wyścigowe po pierwsze mają możliwość modyfikacji zawieszen np zmianę wahaczy czy jego punktów mocowania, pozatym przy idealnym asfalcie na torze nie potrzeba aby skok był taki duży, pozatym nawet na załączonym zdjeciu widać że obniżenie jest pozorne - spowodowane rozbudowanymi, spojlerami, i innymi dodatkami areodynamicznymi - popatrzcie koło nie jest nienaturalnie schowane jak w większości tuningowych BMW na drodze...