Narzedzie ( ramka ) do osadzania elektrozaworów VANOS S50B32

1992-1999 | silniki: S50B30, S50B32
spider231
Posty: 119
Rejestracja: sob mar 30, 2013 20:40
Auto: M3 3.2 Cabrio
Lokalizacja: Kępno

Narzedzie ( ramka ) do osadzania elektrozaworów VANOS S50B32

Post autor: spider231 » pt sty 06, 2017 13:49

Witam,

Czy ktoś moze jest w posiadaniu takiej ramki ( patrz załacznik ) na elektrozawory wydechowe i zechciałby pożyczyć do S50b32 . W serwisie nie wystepuja do kupienia, tylko sa dostarczane wraz z nowymi elektrozaworami za kosmiczne pieniądze .

Pozdrawiam spider231
Załączniki
20160705_214919.jpg
Narzedzie do elektrozaworow

ww296
Posty: 152
Rejestracja: pn cze 28, 2010 20:01
Lokalizacja: Kraków

Re: Narzedzie ( ramka ) do osadzania elektrozaworów VANOS S5

Post autor: ww296 » pn sty 16, 2017 22:12

Naprawdę nie są potrzebne - jesli masz oryginalne uszczelniacze paluszkami delikatnie włożysz bez użycia siły z użyciem olejujak upierasz się narzędziem to nie ma problemu aby dopasować coś o tej średnicy - z dorabianymi jest problem bo większość jest dorobiona na troszkę większy rozmiar (bo wydaje się, że coś ciaśniejszego będzie lepsze - co nie jest prawdą) niż nominał lub z innego (twardszego - viton) materiału - znam przypadki przycięcia - uważam, że lepiej kupić oryginał który i tak wytrzymuje kilkanaście lat i dobrze ponad 100 000 km co najmniej.
ciągle szybciej...

spider231
Posty: 119
Rejestracja: sob mar 30, 2013 20:40
Auto: M3 3.2 Cabrio
Lokalizacja: Kępno

Re: Narzedzie ( ramka ) do osadzania elektrozaworów VANOS S5

Post autor: spider231 » wt sty 17, 2017 22:13

Ale mi tutaj nie chodzi o wcisniecie bo z tym nie ma problemu , tylko zastanawiam sie czy nie zrobili tej ramki zeby idealnie wycentrować elektrozawory w takie miejsca jakie mają przyjść niż takie wkladanie troche na oślep .

ww296
Posty: 152
Rejestracja: pn cze 28, 2010 20:01
Lokalizacja: Kraków

Re: Narzedzie ( ramka ) do osadzania elektrozaworów VANOS S5

Post autor: ww296 » śr sty 18, 2017 09:46

Sam elektrozawór jest stabilizowany rozmiarem i właśnie uszczelniaczem - ale może masz rację - chyba chodzi o to aby wkładać je równo i jednocześnie aby nie narażać na uszkodzenie złączy elektrycznych. I tak uważam, że nie jest to koniecznie - parę lat temu, kiedy temat nie był tak rozwalcowany na wszystkie strony, wymieniałem te uszczelniacze korzystając tylko ze zdrowego rozsądku i nie miałem żadnych problemów a wszystko działa bez wycieków i innych problemów do dzisiaj.
Ps. Wszystko kupiłem nowe w ASO - uszczelniacze, uszczelki, filterki i śrubki. - groszowe sprawy.
ciągle szybciej...

ODPOWIEDZ