Wykresy z Hamowni

[racesupport1]

po takim przeliczeniu moment też by się zgadzał...

[rypik]

Einstein? A od kiedy moc silnika się zmienia w zależności od dyfra ?

[Steff]

a był tam jakiś wiatrak tak w ogóle ?

[Idzik]

po takim przeliczeniu moment też by się zgadzał...

Czyli jak mi wyszło załóżmy 280km to mam przemnożyć razy 1,147 i mam zdrowe 321km ?

Dyfer nie ma znaczenia.

[rypik]

Kupie se dyferek 4,92 i z 300 bede mial 400

[racesupport1]

Wg mnie dyfer czy tam przełożenie na hamowni jakie oni ustawiają ma znaczenie, jak hamowałem swoje 328i to wypluło 150km ale mówi że chwileczke bo nie zmienił jeszcze przełożenia, kursorem na klawiaturze klikał i wykres ładnie się podnosił w góre, moc jak i NM... tak czy siak pojadę zhamować auto do 4turbo, tam ponoć ogarniają chłopaki super.

Steff - nie było żadnego wiatraka

[kostek_ja]

Przełożenie nie ma wpływu na moc. Jednak ma wpływ na moment obrotowy na kołach. Jeżeli hamownia mierzy moment obrotowy (w którymś wątku ktoś pisał że tak właśnie jest) i na jego podstawie wylicza moc to wówczas to jaki mamy założony dyfer jest bardzo istotne.

[Steff]

no ale jeżeli nie było żadnego wiatraka a masz zrobiony dolot to wynik będzie z dupy

[racesupport1]

no tak kostek, bo wiadomo że jeżeli mam krótsze przełożenie bardziej czuć moment na plecach, coś w tym musi być... jestem zaciekawiony i chętnie przejechałbym się na dniach zhamować auto na innej hamowni...

[rypik]

Przełożenie nie ma wpływu na moc. Jednak ma wpływ na moment obrotowy na kołach. Jeżeli hamownia mierzy moment obrotowy (w którymś wątku ktoś pisał że tak właśnie jest) i na jego podstawie wylicza moc to wówczas to jaki mamy założony dyfer jest bardzo istotne.

Sam sobie zaprzeczyłeś w powyższej konstrukcji.

[brus_ik]

Każda hamownia czy to silnikowa czy podwoziowa (poza drogową) mierzy wartość momentu obrotowego a nie moc. Moc jest wyliczana.

W przypadku hamowni silnikowych mierzony jest moment obrotowy bezpośrednio na wale korbowym silnika.

We wszystkich hamowniach podwoziowych czy to inercyjnych czy obciążeniowych mierzony jest moment obrotowy na kołach - moc silnika jest wtedy wyliczana i wartość przyjętych w obliczeniach przełożeń ma wpływ na wynik mocy obliczonej na wale korbowym.

Racesupport1 i kolega który zasugerował mu to wcześniej - dobrze kombinują. Racesupport1 słusznie zauważył, że jak obsługujący hamownię zmieniał przełożenia to zmieniał się wynik mocy "na silniku". W tym wypadku obsługujący hamownię pewnie przyjął wartości przełożeń standardowe dla M3 e36.

Niestety Panowie ale reszta w swoich wypowiedziach mniej lub bardziej mija się z prawdą.

Pozdrawiam.

[kostek_ja]

Sam sobie zaprzeczyłeś w powyższej konstrukcji.

Czy mógłbyś to rozwinąć?

[racesupport1]

Przełożenie nie ma wpływu na moc."

"wówczas to jaki mamy założony dyfer jest bardzo istotne."

chyba o to mu chodziło...

brus_ik - oby tak było jak gadasz mi nie pozostaje nic innego jak pojechanie poprostu na inną hamownie - sprawdzoną gdzie są chłopaki ogarnięte w tych sprawach...

[kostek_ja]

chyba o to mu chodziło...

Te wyrażenia są sprzeczne tylko jako wyrwane z kontekstu

Niestety Panowie ale reszta w swoich wypowiedziach mniej lub bardziej mija się z prawdą.

A mógłbyś mnie uświadomić w którym miejscu minąłem się z prawdą, żebym na przyszłość był mądrzejszy

[kons6]

brus_ik - oby tak było jak gadasz mi nie pozostaje nic innego jak pojechanie poprostu na inną hamownie - sprawdzoną gdzie są chłopaki ogarnięte w tych sprawach...

tutaj można by jeszcze zrobić następujące rzeczy z pożytkiem dla wszystkich (bo każdy się może z tego wątku czegoś nauczyć, lepsze dowiedzenie się jak jest naprawdę niż potwierdzenie, że się miało rację):
- skontaktować się z firmą, która hamowała auto i dowiedzieć się czy w oprogramowaniu wprowadzają przełożenia końcowe (dyfra) i biegu, na którym auto jest hamowane i jeśli to robią, to zapytać co wprowadzili dla Twojej m-ki (czy katalog czy coś innego)
- o te same rzeczy dopytywać się w miejscu, gdzie auto będzie hamowane następnym razem, wskazując na przeróbki w układzie przeniesienia napędu (jest opcja, że hamownia się sama "uczy" przełożeń porównując obroty rolek z obrotami silnika, ale co szkodzi się zapytać)

przy okazji, przełożenie 4,2X jest bardzo duże i auto powinno na nim bardzo dobrze przyspieszać, chyba musiał być do niego użyty inny dyfer niż do m3 3.2, bo na dużej głowie nie ma raczej trybów z tak dużymi przełożeniami (o ile pamiętam nawet w katalogu bmw motorsport z częściami za góry $$$ jest 4,1X do e36 m3)