BMW ///M Forum

Ja bym szyberdachu nie ruszał bo ciężko coś tam wymyślić,żeby było estetycznie i nie było problemów z dostawaniem się wody do auta.
Poza tym wszystko super.

Na szyberdach jest już plan , bo to ciężkie i zbyteczne cholerstwo, podnoszące środek ciężkości.

Piotrek, co Ci 15 kg zrobi ? Nic ;-) Zostaw ten szyber bo zepsujesz bude, niepotrzebna robota.

Co z tego, że wysoko te 15kg, skoro sam piszesz, cytuję:
Założenie jest takie, aby auto w dalszym ciągu było zbliżone do zwykłego, użytkowego auta ulicznego

Zamiast iść w kilogramy, poszedłbym w zawieszenie, żeby tą Twoją moc dało się jakoś spożytkować i jeździć bezpiecznie.

Zawsze może być lżej, ale przestanie w środku być przyjemnie na codzień.

Dla mnie szyber, to zbędny gadżet, posiadam szyber w innym aucie i od kilku lat, ani razu go nie użyłem, więc w aucie do zabawy tym bardziej nie jest mi potrzebny.

Co mam popsuć w dachu wywalając szyber ??, plan jest taki, żeby nie dało się odróżnić wizualnie, że go tam nie ma, będzie zostawiona ori blacha szyberdachu w kolorze auta (nie ważąca prawie nic), uszczelniona klejem do szyb i od góry wklejona ori gumowa uszczelka, więc wizualnie nic się nie zmieni.

PS. Nad zawiasem, też ostro myślę, ale taniego chińskiego gówna nie chcę, a każdy markowy-torowy gwint jest tak twardy, że na nasze piękne drogi średnio się nadaje a moje auto właśnie po nich się porusza , no chyba że się mylę, to mnie poprawcie.

A może z zawiasem pójść w stronę obniżających (zarazem trochę twardszych) sprężym EIBACHA + BILSTEINY B6, które mam na aucie (ew. mogę dać Bilsteiny do Zerkopolu, żeby je trochę utwardzili zakładając np zaworki z B8 lub B12)

Z zawieszeniem zrób coś koniecznie, podnosi się jak koń jak przyspieszasz.

Wiem Marcinie, tylko nie bardzo wiem co zadziałać, żeby gokart nie wyszedł.

Podpowiedzi mile widziane, na razie obstawiam B6+spring Eibach generalnie zestaw tani, bo B6 mam a springi niedrogie, może warto spróbować???????

moim zdaniem seria i eibach (np prokit) są na tyle zbliżone, że nie odczujesz różnicy.

Z jednej strony dobrze z drugiej nie, ale na logikę, sprężyna obniżająca (krótsza) powinna być twardsza od seryjnej, bo inaczej przy dużym obciążeniu będzie dobijać ze względu właśnie na jej długość.

Świeża B8 + jakaś sprężynka jak piszesz, zrobi robote, będzie komfort i brak odpadającego przodu. Ew. tył w zerkopolu utwardź w stosunku do seryjnego B8.

Zobaczymy metodą prób, najpierw wrzucę sprężyny i ori B6 (mam świeże) jak będzie lipa będę działał z chłopakami z Zerkopolu.

Piotr, będzie lipa, dużo to nie pomoże.
Ja mam koni z regulacją i eryjne sprężyny i jest w miarę ok, ale też nie to co trzeba.

Marcinie, czyli masz seryjną, miękką sprężynę i twardy amor i mówisz, że jest lepiej, nie do końca, ale lepiej, ja zamierzam założyć sprężynę Eibach, więc teoretycznie trochę twardszą i B6, który też jest dość twardy i zobaczę jak będzie, amora mogę utwardzić zakładając ciaśniejsze zawory z B8 lub B12. Koni ma tą zaletę, że sam możesz regulować twardość, B6 niestety trzeba rozbierać żeby utwardzić, ale możliwości utwardzenia jest dużo, można zrobić taki beton, że jeździć się nie da.
Pożyjemy, zobaczymy

B12 to po prostu zestaw amortyzatorów B8 ze sprężynami (chyba H&R).

Eibach jest dosyć miękką sprężyną , lepszym rozwiązaniem do B6 lub B8 będą sprężyny H&R , różnica w sprężynach była wyrażnie odczuwalna w e34 540 z Bilsteinem B8.

bartus pisze:B12 to po prostu zestaw amortyzatorów B8 ze sprężynami (chyba H&R).

Masz rację, popatrzyłem w katalogi i B12, to zestaw - amorki B8 + spring Eibach.

No nic na razie przetestuję Eibachy, bo już je zamówiłem, H&R ma opinie bardzo twardych, więc jak Eibachy się nie sprawdzą zamówię H&R-a, ale do nich na pewno będę musiał utwardzić amorki, bo nie dadzą rady tłumić tak twardej sprężyny (z opinii intern.) i zrobi się nieprowadzący skakaniec.