M Track Day #8, 02.12.2007 (niedziela), lotnisko Ulez/Ryki

[Cube-K]

Maros jak sie rozbrykal hohoho...

Zawiecha i porządne szerkie kapcie robią swoje

czekaj czekaj, sciagne sobie 335 na tyl i jakies 275 na przod to bedziesz znow mowil ze na skroty jezdze

Cube-K

[Idzik]

I jak tam ? Są już jakieś filmy z M-tracka ?

[Maros]

czekaj czekaj, sciagne sobie 335 na tyl i jakies 275 na przod to bedziesz znow mowil ze na skroty jezdze

Wyzwanie przyjęte

[Pablo]

Maros jak sie rozbrykal hohoho...

Zawiecha i porządne szerkie kapcie robią swoje

No, po przejeździe z Marosem postanowiłem jednak zainwestowac w samochód bo na dziś to my mamy zupełnie inne auta.

[Marcin_Os]

Maros jak sie rozbrykal hohoho...

Zawiecha i porządne szerkie kapcie robią swoje

No, po przejeździe z Marosem postanowiłem jednak zainwestowac w samochód bo na dziś to my mamy zupełnie inne auta.

Dobre, co chcesz zmienić?

[Pablo]

Zawieszenie i hamulce to na pewno. Nie wiem jak będzie z budżetem ale chciałbym zdązyc to w zimie zrobić.

[Maros]

Zwieszenie mocno polecam, zwłaszcza Tobie, bo nie używasz eMki na codzień. Co do hamulców, to to co odczułeś jako lepsze hamowanie to szerokość i świerzość przednich opon... także na początek polecam zainwestować właśnie w szersze kapcie na tor. Ja ze swoich hamulców nie korzystam nawet w 50%... mam nadzieje, że zmieni się to po założeniu kompresora

P.S. SMG też mógłbyś wywalić

[mateush]

Co do hamulców, to to co odczułeś jako lepsze hamowanie to szerokość i świerzość przednich opon

Oj nie, hamulce to masz lepsze na pewno. Moze nie jakis kosmos ale czuc ze lepsze niz to co nasze

[Pablo]

P.S. SMG też mógłbyś wywalić

Ale po co? przecierz SMG jest lepsze od manuala . Mamy nawet osobny temat o tym.

[tom_kulturysci]

Pablo zrobisz modyfikacje dla emki i wtedy sie sprawdzisz z Marosem i sie zobaczy....



p.s. Maros udowodnisz ze manual to numer ŁAN

[Tygrysio]

Idzik masz to jak w banku!WIdzimy sie na stowe .............
Pyszna impreza , ja juz sie zarazilem

[Maros]

Oj nie, hamulce to masz lepsze na pewno. Moze nie jakis kosmos ale czuc ze lepsze niz to co nasze

Ja wiem, że są lepsze, ale w ogólnym tego słowa znaczeniu. Jeśli chodzi o hamowanie z dość małych prędkości do jeszcze mniejszych (tak jak w ułężu) to nie ma to znaczenia czy masz 1 tłoczek i 325mm czy 25 tłoczków i trylion minimetrów Zzwłaszcza jak jest wilgotno... najważniejsze w tym wypadku są opony

Ale po co? przecierz SMG jest lepsze od manuala . Mamy nawet osobny temat o tym.

Ok, niech będzie SMG jest lepsiejsze Ale i tak oboje wiemy jak jest naprawe

p.s. Maros udowodnisz ze manual to numer ŁAN

I tak wszyscy wiedzą, że tak jest, ale w sumie moge wklepać zmodyfikowanej eMce Pablo

[Bombel]

SMG to gowno w stosunku do manuala i tyle.
Hamulce zawieszenia i inne pierdoly pomagaja, ale w naszym samopoczuciu. Emki w serii sa kozackie i maja te elementy na b. wysokim poziomie. Duzo wiekszym problemem sa hamulce w glowie kierowcy. Jak sie przejechalem z Osem to zrozumialem, ze mozna hamowac tam, gdzie ja juz myslalem, ze bedzie "hamuj, hamuj, bedzie dach" ale to chyba trzeba isc do psychologa. Hamulce na malych predkosciach tak jak Maros powiedzial nic nie daja. Zawias zawsze pomoze.
Wiec Pablo: eibach+koni+ seria wizyt u psychologa sportu i ogien

[Pablo]

Oczywiście jest to też sprawa samej techniki jazdy, pewnie po prostu nie jestem w stanie hamowac wtedy co trzeba - albo hamuje o wiele za późno lub wcale i wszyscy wielokrotnie widzieli co sie wtedy dzieje lub hamuje za wczesnie. Trza wiecej trenować.

Hamulce sie przydadzą, zobaczycie jak pojedziemy na Ring.

A do psychologa to ja sie nadaje z wielu przyczyn i hamowanie jest najmniej poważną z nich

[Marcin_Os]

Ciekawe, jaka będzie różnica w hamowaniu między Marosem a serią. Uważam, że twoje auto powinno lepiej hamować, nie jest tu ważna przecież moc samochodu, ale to jak szybko możesz zshamować auto przed zakrętem a raczej jak późno zacząć hamować. Ja hamowałem dosyć późno i bardzo mocno, co w efekcie dawało idealne i szybkie przejście w zakręt lub wizytę w polu, co mi się zdarzyło rekordową ilość razy.

Bombel, gdybyśmy jeździli w Radomiu, Legionowie lub Lublinie nie odważyłbym się tak hamować, tam już nie ma pola i można w coś wypakować. To już właśnie psychika, jak nie widzisz nic niebezpiecznego w swoim polu widzenia to możesz sobie pozwolić na więcej ryzykownych manewrów.

Wg mnie najważniejsze jest właśnie zawieszenie i hamulce, nie ważne jest to czy samochód ma 300 czy 350 koni, ważne jest to jak możesz nim skręcać. Z mocy nie korzystasz, kiedy hamujesz i kiedy skręcasz. Jak to jest jak w KJS, że wykręcone maluchy zjadają Subaru i Evo?

Moc to na ¼ mili.

Ja zawieszenie mam już prawie kompletne, jeszcze tylko stabilizatory i będzie full.
Następny etap to właśnie hamulce.